Twoje dziecko nie dostało się do żłobka we Wrocławiu? Jest pomysł, aby gmina dopłacała nawet 800 zł za opiekę nad dzieckiem

Poseł Michał Jaros przedstawił dziś swój program reformy finansowania żłobków.

- We Wrocławiu mamy obecnie 166 żłobków, w tym 15 publicznych oraz 151 niepublicznych. Każdego roku mieszkańcy mierzą się z problemem związanym z brakiem miejsc w żłobkach publicznych oraz koniecznością ponoszenia kosztów związanych z posłaniem najmłodszych dzieci do placówki niepublicznej. Część z nich mają dofinansowanie ze środków miejskich, pozostałe żłobki są już w pełni płatne i stanowią duży wydatek dla wielu rodzin - mówi poseł Michał Jaros. Dlatego kandydat na prezydenta Wrocławia uważa, że gmina powinna wspierać wrocławskie rodziny, wypłacając dofinansowanie na żłobek. Jaros przekonuje, że dzięki temu we Wrocławiu może przybyć nawet 6,5 tys. miejsc w żłobkach.

- Wsparcie otrzymają pracujący lub poszukujący zatrudnienia rodzice lub rodzic, którego dziecko nie dostało się do żłobka publicznego. Rodzice muszą również rozliczać podatki we Wrocławiu. Wynika to faktu, iż niemal 50 proc. dochodów z tytułu podatku PIT trafia z powrotem do miejskiej kasy. Te wpływy mają pozwolić na pokrycie kosztów programu. Wsparcie miasta wypłacane będzie w całości rodzicom po złożeniu odpowiedniego wniosku. Wsparcie uzależnione będzie również od wysokości dochodów przypadających na członka rodziny - mówi poseł Jaros.

Dotacje mają wynosić od 400 do 800 zł. Najwięcej otrzymałyby rodziny, których dochód na członka rodziny wynosi poniżej 1,5 tys. złotych. Na 400 zł mogłyby liczyć rodziny, gdzie dochód na członka wynosi od 3 do 3,5 tys. zł. Dofinansowanie będzie można przeznaczyć na dowolny cel, żłobek prywatny, opiekuna do dzieci.