Spis treści
- Odcinkowy pomiar prędkości. Nowe urządzenia pojawią się w całej Polsce
- Tu na autostradzie A4 będzie obowiązywał odcinkowy pomiar prędkości:
- Nowe urządzenia we Wrocławiu i na drodze wojewódzkiej 403
- Tu we Wrocławiu pojawi się odcinkowa kontrola prędkości:
- Odcinkowy pomiar prędkości na trasie Bierzów-Przylesie
- Polscy kierowcy jeżdżą coraz bezpieczniej?
- Jak działa odcinkowy pomiar prędkości?
Odcinkowy pomiar prędkości. Nowe urządzenia pojawią się w całej Polsce
Inspektor Alvin Gajadhur podkreślił, że kamery zostaną zamontowane przede wszystkim na wybranych fragmentach dróg ekspresowych i autostrad. Priorytetowo zostały potraktowane odcinki dróg o największej liczbie zdarzeń drogowych. Na liście znalazła się więc dolnośląska autostrada A4, a dokładnie odcinek od węzła Kostomłoty do węzła Kąty Wrocławskie.
Tu na autostradzie A4 będzie obowiązywał odcinkowy pomiar prędkości:
Nowe urządzenia we Wrocławiu i na drodze wojewódzkiej 403
W województwie dolnośląskim znajdowały się dotąd tylko dwa odcinkowe pomiary prędkości. Urządzenia służące do kontrolowania kierowców zamontowano już w Lubinie, a dokładniej na drodze wojewódzkiej nr 333 w ciągu ulic Zielonogórskiej i Marii Skłodowskiej-Curie. Trzy nowe pojawią się tutaj:
- wcześniej wspomniany odcinek autostrady A4: Kąty Wrocławskie-Kostomłoty
- Wrocław: aleja Jana III Sobieskiego we Wrocławiu,
- DW403: odcinek Bierzów-Przylesie.
Tu we Wrocławiu pojawi się odcinkowa kontrola prędkości:
Odcinkowy pomiar prędkości na trasie Bierzów-Przylesie
Trasa DW403, na której mają zostać zamontowane rejestratory, przebiega przez województwo dolnośląskie i opolskie. Wybudowana tam obwodnica Bierzowa i Przylesia jest często obserwowana przez służby. Zanotowano tam kilka rażących przypadków przekraczania prędkości. Nowe kamery mają temu zapobiec.
Na tym odcinku urządzenia skontrolują kierowców:
Polscy kierowcy jeżdżą coraz bezpieczniej?
- Nasze urządzenia zarejestrowały ponad 160 tys. przekroczeń prędkości, tj. o 25 proc. mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Wtedy było to ponad 213 tys. przekroczeń prędkości - mówił podczas swojego wystąpienia inspektor Alvin Gajadhur.
Dodał również, że o prawie 40 procent spadła liczba przekroczeń prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym, podobnie jak powyżej 70 km/h i w przedziale 61-70 km/h.
- Widać, że kierowcy zwolnili, zdjęli nogę z gazu i to pokazuje nasz system fotoradarowy. Widzimy, że jest mniej przekroczeń prędkości, choć w dalszym ciągu, niestety występują - dodał Gajadhur.
Na spadek liczby przekraczających prędkość kierowców ma wpływ kilka czynników. - Zaostrzenie przepisów, zwiększenie wysokości mandatów skutecznie powtrzymało niektórych kierowców przed brawurową, niebezpieczną, piracką jazdą. Na pewno to przynosi skutki, ale jeszcze jest sporo do zrobienia - podsumowuje Gajadhur.
Przypomnijmy, że od stycznia 2022 roku obowiązują wyższe kary za najcięższe wykroczenia drogowe, czyli:
- przekroczenie prędkości,
- niebezpieczne zachowanie wobec niechronionych uczestników ruchu.
Wydłużono też okres ważności punktów karnych trafiających na konto kierowcy. Od stycznia 2022 roku wynosi on już 24 miesiące, a nie 12. Moment przedawnienia uzależniono od opłacenia mandatu, a nie jego przyznania.
Jak działa odcinkowy pomiar prędkości?
Odcinkowy pomiar prędkości to system, który umożliwia kontrolowanie prędkości pojazdów na danym odcinku drogi, a nie tylko w jednym punkcie, jak w tradycyjnych fotoradarach. Wykorzystuje się tu kamery, które są zamontowane w różnych punktach na drodze, w odległości kilkuset metrów od siebie. Jeśli kierowca pokona pewien etap drogi szybciej niż zakładają znaki, czeka go wezwanie do zapłaty.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?