Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzebnica: PO chce odebrać władzę PiS. Nowym starostą Łapiński?

Malwina Gadawa
Marek Łapiński nie zdołał zdobyć mandatu posła w ostatnich wyborach. Czy teraz zostanie starostą?
Marek Łapiński nie zdołał zdobyć mandatu posła w ostatnich wyborach. Czy teraz zostanie starostą? Piotr Krzyżanowski
Radni Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego podpiszą się pod wnioskiem o odwołanie starosty trzebnickiego - Waldemara Wysockiego z Prawa i Sprawiedliwości. Radni chcą zmienić władze powiatu, żeby umożliwić przejęcie szpitala w Trzebnicy przez Uniwersytecki Szpital Kliniczny z ul. Borowskiej. - Starosta trzebnicki sparaliżował działania związane z ratowaniem szpitala - uważa Robert Adach, radny PO. Nowym starostą mógłby zostać były poseł Marek Łapiński.

Przypomnijmy, że w czerwcu przedstawiciele powiatu i szpitala trzebnickiego podpisywali z rektorem Uniwersytetu Medycznego oraz dyrektorem szpitala przy Borowskiej we Wrocławiu list intencyjny w sprawie połączenia obu placówek. Wydawało się, że fuzja jest kwestią czasu. Nagle jednak burmistrz Trzebnicy, Marek Długozima zadeklarował, że to gmina Trzebnica może przejąć szpital. Ten pomysł spodobał się również staroście trzebnickiemu, Waldemarowi Wysockiemu (szpital należy do powiatu). Sprawa przejęcia trzebnickiego szpitala przez placówkę z Borowskiej stanęła w miejscu.

- Władze powiatu powinny podjąć decyzję jeszcze w grudniu, jeżeli tego nie zrobią, to stracimy szansę ratowania szpitala. Dlatego ważne jest, żeby zmienić władze powiatu. Chcemy stworzyć szeroki zarząd, w oparciu o wszystkie środowiska polityczne - słyszymy od jednego z polityków Platformy Obywatelskiej. Nieoficjalnie mówi się, że nowym starostą mógłby zostać Jan Hurkot, był burmistrz Prusic lub Marek Łapiński, były poseł Platformy Obywatelskiej.

Robert Adach twierdzi, że politycy PO jeszcze nie rozmawiali o personaliach, ale jest przekonany, że w powiecie źle się dzieje. - Starosta nie robi nic, żeby pomóc trzebnickiemu szpitalowi. Wyrzucenie z pracy doktora Adama Domanasiewicza jest skandalem - mówi Adach. - Musimy coś zrobić, bo Waldemar Wysocki to starosta, który szkodzi powiatowi - dodaje Adach.

Obecnie radni PO i PSL, których jest 11 mają większość w 21-osobowej radzie. Za odwołaniem starosty musi jednak zagłosować 13 radnych. Rozmowy polityków trwają. Starosta Waldemar Wysocki przekonuje, że nic o próbie jego odwołania nie wie. Nie ma też czasu na dłuższą rozmowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska