Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Śląska: Brugia pokazała, że to europejski top

JG
- Jeśli chcemy awansować, to musimy grać na maksimum możliwości. Tak zagraliśmy dziś. Mamy jednak krótką ławkę rezerwowych. W przyszłości to może być problem - mówi Stanislav Levy.

Stanislav Levy, trener Śląska Wrocław

Dla odreagowania czytam biografię Guardioli i on powiedział, że trener cieszy się po meczu 5 min, ale potem myśli już o następnym meczu. Dlatego już myślę o niedzieli. Widzieliśmy dwie drużyny, które grały dobrą piłkę. Brugia pokazała, że to europejski top. W końcówce wszedł Gudjohnsen - to wszystko mówi o sile tej ekipy. Rewanż będzie bardzo trudny. Czeka nas jeszcze wiele pracy.

Jeśli chcemy awansować, to musimy grać na maksimum możliwości. Tak zagraliśmy dziś. Mamy jednak krótką ławkę rezerwowych. W przyszłości to może być problem.

Po tym meczu faktycznie może być taki problem, że po tym meczu będzie więcej klubów zainteresowanych Sobotą.

Ostrowski poprosił o zmianę, nie czuł się najlepiej.

W przypadku Gavisha widać, że długo nie trenował z drużyną.

Skąd metamorfoza niektórych zawodników?
W meczu z Jagiellonią nie mieliśmy Sebastiana Mili. Tak jak mówię - mamy krótką ławkę, kontuzjowani są Spahić czy Centarski. Gramy co cztery dni. Musimy złapać ten rytm. W niedzielę mieliśmy swoje sytuacje, ale to Jagiellonia strzelała i potem grała z kontry. Drużyna pokazała tam jednak charakter. Myślę, że zasłużyliśmy tam na remis.

Ja nie widziałem dzisiaj słabości rywala. To była bardzo dobra drużyna.

Gdybym powiedział, że jesteśmy blisko oczekiwanego poziomu, to nie byłoby sensu pracować. Zawsze trzeba pracować. Jeśli jesteś zadowolony, to jest to krok wstecz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska