Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Śląsk: Nigdy nie mówiłem o swojej rezygnacji (Levy, Mila, Kaźmierczak - OPINIE)

JG
Tomasz Hołod
- Nigdy nie mówiłem o rezygnacji, nie ma takiego tematu. Nie chce już o tym rozmawiać czy ławka jest krótka czy nie. Każdy widział jak to dziś wyglądało - powiedział Stanislav Levy po przegranym 0:5 meczu z Sevillą.

Stanislav Levy, trener Śląska Wrocław

Myślę, że Sevilla dziś pokazała to, co mówiliśmy o niej zaraz po losowaniu - że jest czołową europejską drużyną. Początek meczu był pozytywny, potem niestety goście zaczęli świetnie grać w piłkę, a my dołożyliśmy indywidualne błędy. Pierwsza bramka - Ostrowski, druga - Spahić, Czwarta - Gavish, Piąta - Gikiewicz. Nie można myśleć o nawiązaniu rywalizacji z mocną drużyną przy takiej ich ilości.

Nigdy nie mówiłem o rezygnacji, nie ma takiego tematu. Nie chce już o tym rozmawiać czy ławka jest krótka czy nie. Każdy widział jak to dziś wyglądało.

Co powiem o Gavishu? Indywidualnie będę z piłkarzami rozmawiał jutro, nie chcę w tej chwili żadnemu graczowi wytykać błędów. Zresztą brakowało nie tylko obrońców, bo po 15 minucie gra wszystkich wyglądała słabo. Trzeba też przyznać, że w polskiej lidze nie mamy na co dzień takich przeciwników. U rywali Marko Marin i Gamerio cały mecz siedzieli na ławce? O czym tu w ogóle mówić...

Mariusz Pawelec miał już w przerwie problemy. Zszedł po kolejnym starciu, w którym znów poczuł ból w kolanie. Ciężko orzec jaki jest jego stan w tej chwili. Dobrze, że jest przerwa na reprezentację.

Jaka jest szansa, że jutro awansujemy? 1 do 30? Szkoda o tym myśleć. Trzeba spróbować przygotować drużynę do kolejnych spotkań.

Bardzo chciałem podziękować kibicom za pełne wsparcie, przez 90 minut. Ten wynik wszystkich boli - fanów, piłkarzy i trenera. Sewilla pokazała nam w jaką stronę idzie europejska piłka: 24-26 szybkich i zwrotnych zawodników w kadrze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska