Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ścieżki rowerowe w woj. dolnośląskim. Gdzie w weekend 30 - 31 marca? Pomysły na jednodniowy wypad

Redakcja Strony Podróży
Redakcja Strony Podróży
Wideo
od 16 lat
Rozmyślasz nad wyprawę rowerową w woj. dolnośląskim? Podpowiadamy, gdzie warto się wybrać. Mamy 10 ciekawych tras. Są zróżnicowane pod względem trudności czy dystansu, dlatego każdy może znaleźć coś dla siebie. Razem z Taseo proponujemy Wam 10 tras na wyprawę rowerową w woj. dolnośląskim. Co tydzień wybieramy inny zestaw. Przekonaj się, jakie trasy rowerowe w woj. dolnośląskim warto sprawdzić w weekend.

Spis treści

Wycieczki rowerowe w woj. dolnośląskim

We współpracy z Traseo przygotowaliśmy dla Was 10 tras rowerowych w woj. dolnośląskim, które sprawdzili inni rowerzyści. Wybierz najlepszą dla siebie.

Sprawdź wybrane trasy o różnym stopniu trudności. Spokojna wyprawa malowniczym szlakiem, a może coś szalonego i trudnego? W wybranych przez nas trasach każdy znajdzie coś dla siebie. Wybierz plan wycieczki i przygotuj się do wyjazdu.

Nim wyruszysz w drogę, sprawdź prognozę pogody. W sobotę 30 marca w woj. dolnośląskim ma być od 13°C do 22°C. Nie powinno padać.

🚲 Trasa rowerowa: SUDETYSPORT Asfaltowa Nr 1

  • Początek trasy: Międzylesie
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 16,47 km
  • Czas trwania wyprawy: 1 godz. i 2 min.
  • Przewyższenia: 351 m
  • Suma podjazdów: 390 m
  • Suma zjazdów: 387 m

Trasę rowerową mieszkańcom poleca Myszor1980

Trasa asfaltowa z Siennej przez Stronie Śl. wieś, przy Zalewie Stara Morawa, dalej przez Kletno i Janową Górę z powrotem do Siennej.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Trasą Gravmagedon 2021 - Wszystko co najlepsze na jednej wyprawie

  • Początek trasy: Mirsk
  • Stopień trudności: 3.0
  • Dystans: 197,76 km
  • Czas trwania wyprawy: 14 godz. i 5 min.
  • Przewyższenia: 915 m
  • Suma podjazdów: 4 898 m
  • Suma zjazdów: 4 870 m

Pschemoo poleca tę trasę

Trasa prowadzi śladem zawódów Gravmagedon 2021 - uznanaych za jeden z najlepszych cykli gravelowych. Opracowany przejazd został skrócony do około 200km - tak aby ogarnąć przejazd bez noclegów i niw wracać po nocy.

Do przejazdu wybrałem rower MTB w oryginale zawodnicy jechali gównie gravelami. U mnie wygrał rozsądek na zjazdach, które wymagają nieco szerszej opony. W mojej ocenie - jesli gravel to tylko opona 45C a i tak zalecam ostrozne zjazdy po luźnych kamieniach.

miejscami trafi się nieco bardzej wymagający teren - gravelem bedzie wolniej niż MTB ale równiez do przejechania.

Podjazdów jest sporo i są strome - zjazdy również.

Jako BONUS na tresie zaliczam Przełęcz Karkonoską z podjazdem do 26% oraz Czeską Petrovy Boudy.

Sumarycznie na trasie wychodzi 5tyś w pionie - wiec należy to uwzględnić przy decydowaniu się na przejazd.

w moim przypadku START & META w Świeradowie na parkingu przy singlu Zajęczcnik.

W mojej ocenie pomimo, że trasa został skrócona to na brak atrakcji i ładnych widoków nikt nie powinien nażekać.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Gravelowe 2 Światy w Czeskich i Polskich Karkonoszach

  • Początek trasy: Kowary
  • Stopień trudności: 3.0
  • Dystans: 100,25 km
  • Czas trwania wyprawy: 7 godz. i 8 min.
  • Przewyższenia: 889 m
  • Suma podjazdów: 3 332 m
  • Suma zjazdów: 3 331 m

Pschemoo poleca tę trasę

Niesamowita trasa po Czeskich i Polskich Karkonoszach. W moim wydaniu rower typu Gravel. Łatwo nie było i nie chodzi tu o to co pod kołami tylko jak stromo. Rower MTB z pewnością pozwoli na lżejsze podjeżdżanie ze względu na przełożenia bo cyferki 20% - 26% pojawiają się często.
Trasa rozpoczyna się po Polskiej stronie w miejscowości Opawa, przy boisku miejskim jest wygodny i bezpieczny parking. następnie kierujemy się do Czech a naszym pierwszym wyzwaniem będzie podjazd w Zacler. Na dzień dobry mamy 26% po kamieniach i mokrych liściach (w mojej jesiennej wersji) - to bolało. Następnie kierujemy się lokalnymi szutrówkami w stronę Cerna Hora. Podłoże zmienne raczej utwardzone z małymi wyjątkami. Gravel z oponą 45C dał radę.
Mglisty. ponury, zimny i mokry pierwszy Świat istniał do wysokości około 1050m. Trafiłem na niesamowitą inwersję, gdzie po przejechaniu granicy chmur - miałem pełne słońce, zero wiatru i pierwszy śnieg. Temperatura sięgała +14C, gdzie na dole było 0.
11 listopada w Czechach to zwykły dzień - na trasie pustki, spotkałem może 3 osoby - całe Karkonosze Moje ;-).
Z Cerna Hora nieco dookoła ale fajnymi drogami jedziemy do Schroniska Vyrovka, gdzie robimy nawrót i lecimy w dół do Pec pod Snezkou.W Pecu żeby nie było za łatwo jedziemy drogą alternatywną do głównej i omijamy Velka Upa - koszt takiej jazdy to 2 podjazdy po 26%. Po dojeździe do drogi głównej biegnącej na szczyt Przełęczy Okraj, ponownie wybieramy alternatywny podjazdy do Horni Mała Upa. Efekt jest piorunujący - droga zamknięta dla aut, a widok na Śnieżkę wynagradza każdy metr i procent podjazdu.
Trasa zaprojektowana tak aby po zrobieniu 3000m w pionie nieco odpocząć, wiec z Przełęczy Kowarskiej lecimy nowym asfaltem w dół do mety.
Trasa wyjątkowa jeśli chodzi o widoki, wymagająca kondycyjnie przyd się też nieco umiejętności na stromych podjazdach i dobre hamulce na zjazdach 70km/h rowerem to już poważna sprawa.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Rowerem na Borówkową

  • Początek trasy: Stronie Śląskie
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 35,68 km
  • Czas trwania wyprawy: 3 godz. i 25 min.
  • Przewyższenia: 460 m
  • Suma podjazdów: 687 m
  • Suma zjazdów: 680 m

Januszek_44 poleca tę trasę rowerzystom

Krótka wycieczka na popularną w okolicy Górę Borówkową. Można tam wjechać rowerem od strony przełęczy Lądeckiej szlakiem pieszym po stronie polskiej, ale trochę dalej jest trasa rowerowa, po stronie czeskiej. Zjazd po wystających korzeniach drzew może dostarczyć trochę emocji. Najpiękniejsze widoki są w okolicach przełęczy.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Po czeskiego knedla i kofolę

  • Początek trasy: Stronie Śląskie
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 72,29 km
  • Czas trwania wyprawy: 4 godz. i 27 min.
  • Przewyższenia: 414 m
  • Suma podjazdów: 1 003 m
  • Suma zjazdów: 1 016 m

Januszek_44 poleca tę trasę rowerzystom

Wyprawa rozpoczyna się w Stroniu Śląskim i wiedzie w kierunku wsi Bolesławów, a następnie granicy państwa , która usytuowana jest na Przełęczy Płoszczyca.
W tym miejscu znajduje się stosunkowo nowy budynek , użytkowany w przeszłości przez czeskich pograniczników. W chwili obecnej jest tu niewielkie schronisko i bufet, w którym można płacić złotówkami .
Przełęcz Płoszczyna to także dobry punkt wypadowy na szczyt Śnieżnika.
Z Płoszczyna asfaltowa droga prowadzi w dół do miejscowości Stare Mesto. Po drodze piękne widoki na Masyw Śnieżnika.

Stare Mesto.

Ośrodek sportów zimowych, turystyki oraz wypoczynku znajduje się w obszarze Kralickiego Śnieżnika i Gór Rychelbskich. Został założony już w 13. stuleciu jako osada górnicza. W 14. stuleciu wydobywało się tu srebro. Miasto było w roku 1645 przepełnione wojskami szweckimi. Dochował się tu późno renesansowy kościół Św. Anny z roku 1618. Do następnych wybitnych budynków z pewnością należy wczesno barokowy ratusz z roku 1680, przebudowany do obecnego wyglądu w roku 1895. Na rynku można również zwiedzić przepiękne empiryczne domy miejskie.

Po krótkim pobycie udajemy się drogą w kierunku do miejscowości Branna. Po drodze mijamy spokojną wioskę Sleglov, aby po dojechaniu do Vicantic skręcić w prawo / koło kościoła / w kierunku Hanuszowic. Droga początkowo prowadzi w dół , aby po chwili wspiąć się na grzbiet pasma górskiego.
Taką to właśnie dość wąską asfaltową drogą , wśród pastwisk przyszło mi przejechać rowerem przez 5- 6 kilometrów. Ruch pojazdów tu niewielki. Najczęściej to ciągniki rolnicze. Widoki fantastyczne. Po lewej stronie widok na Wysoki Jesionik z charakterystycznym szczytem Pradziada a po prawej Masyw Śnieżnika.
Trochę dokuczał wiatr , ale takie widoki wiele wynagrodziły.
Pod koniec trasy ostry zjazd do Hanuszowic.
Tutaj przy przejeździe kolejowym , naprzeciw komendy Policji znajdują się małe delikatesy, w których dokonuje zakupu kofoli jak się okazuje potem o smaku migdałowym i knedla czeskiego, oraz małej słodkiej bułeczki. Płace koronami , ile tego nie wiem po monety mam w woreczku i pozwalam Pani samej skasować należność.
Tak wyposażony udaję się w kierunku Kralik a potem znowu Starego Mesta, aby po drodze w Wielkich Zibirdowicach zatrzymać się na mały posiłek.

Po powrocie do domu, oczywiście konsumpcja knedla z wieprzowiną , brakło tylko kisanego ziela / kapusty kiszonej na gorąco/…..no cóż i tak było warto.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Krzyże pokutne pojednania Lewin Kłodzki , Kozia Hala i krzyż drwala Georga Aulicha

  • Początek trasy: Szczytna
  • Stopień trudności: 3.0
  • Dystans: 64,89 km
  • Czas trwania wyprawy: 7 godz. i 15 min.
  • Przewyższenia: 436 m
  • Suma podjazdów: 1 805 m
  • Suma zjazdów: 1 807 m

Rowerzystom trasę poleca Januszek_44

Samochód zostawiam na parkingu przy stacji PKP w Polanicy Zdrój . Ruszam w poszukiwaniu tzw krzyża drwala , nie jest to krzyż pokutny Wykuty napis na krzyżu upamiętnia tragiczną śmierć drwala Georga Aulicha, który został przywalony przez drzewo 26 lipca 1707 roku. Poszukiwania tego krzyża trwają ponad godzinę , kluczę po lesie ciągnąc za sobą rower . Kiedy już tracę nadzieję napotykam oparty o drzewo krzyż , znowu się udało . Pogoda się pogarsza , ruszam więc w stronę Lewina Kłodzkiego . W Złotnie zatrzymuje mnie ulewa . Korzystam z wiaty przystanku PKS . Wiata pamięta chyba jeszcze czasy wczesnego Gierka , ale daje schronienie . Po jakiś czasie dołącza do mnie mieszkanka Złotna , której także z rowerem schroniła się pod wiatą . Rozmawiamy chwilę . Ja kończę posiłek i ruszam w deszczową otchłań . Koło Lewina deszcz trochę ustaje i dość szybko odnajduję kolejny krzyż na posesji budynku , oparty o taras budynku . Teraz czeka mnie trudny podjazd na Kozią Halę nad Dusznikami . Przejeżdżam przez Kocioł i wjeżdżam na teren Czech . Oleśnice v Orlickich Horach robią na mnie wrażenie . Fajnie zachowane domy i wspaniały podjazd . Przed Halą spotykam polskiego motocyklistę , któremu pomagam "przepchać" motocykl przez turystyczne przejście graniczne. W deszczu na granicy państwa odnajduję ostatni już na terenie powiatu kłodzkiego krzyż . Teraz już jazda do parkingu . Ostatnie kilka kilometrów to jazda , chociaż trudno to tak nazwać , przez Piekielną Dolinę . Faktycznie jest piekielna . Ubłocony , mokry i zmęczony docieram do auta
Nawiguj


Sprawdź rowery i akcesoria dla Ciebie

Materiały promocyjne partnera

🚲 Trasa rowerowa: Pętla wokół Wrocławia szlak im. Turonia DOT69 rowerem.info

  • Początek trasy: Kąty Wrocławskie
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 181,84 km
  • Czas trwania wyprawy: 18 godz. i 14 min.
  • Przewyższenia: 48 m
  • Suma podjazdów: 921 m
  • Suma zjazdów: 921 m

Rowerzystom trasę poleca Dolnoslaska_OT

Kultowa pętla dookoła Wrocławia o długości 182 km. Trasa bardzo ciekawa, momentami wprost znakomita. Pierwotnie wyznaczona jako wieloetapowy szlak pieszy, ale obecnie rekomendowana też dla rowerzystów. W jeździe wymaga chwilami pewnej determinacji, jeśli oczekujecie równych szerokich dróg, to... to nie polecam. Pętla ma dwa oblicza: "blisko natury" i "po ciekawych miejscach". Sporo tu wąskich ścieżek, czasem dziurawych, czasem zarośniętych. Mimo tego, a nawet dlatego, dla wrocławian obowiązkowa. Po prostu nie wypada jej nie znać. Odkryjecie zaskakująco urocze podwrocławskie okolice. Aby przystosować projekt pod potrzeby rowerzystów, pociąłem go na 4 etapy. Dobrze wychodzą też podziały na 3 i 5 części (propozycje znajdziecie na końcu tekstu). Wszędzie startujemy z podmiejskich stacji kolejowych i na nich kończymy. I, co ciekawe, za każdym razem trafiamy na stację w Leśnicy. Tam więc zaczniemy, a dalej zgodnie z ruchem wskazówek zegara.
Etap 1/4

Odcinek Leśnica - Brzeg Dolny (44 km) ma naprawdę zaskakujący przebieg. Krążymy po kolejnych niewielkich lasach i odcinkach polnych. Autorzy nie zapominają jednak o aspekcie turystycznym. Zamek (i park) w Leśnicy, Winnica Jaworek w Miękini (DOT44), Zamek w Wojnowicach (DOT44), Pałace w Prężycach, Gąsiorowie i Brzegu Dolnym to najważniejsze z nich. Do tego, w praktycznie każdej miejscowości, znajdziemy interesujące kościoły parafialne. Z istotnych uwag: proponowałbym modyfikację na odcinku Lenartowice - Prężyce (tak aby przejechać obok urokliwych starorzeczy). W pierwszej części etapu dominują drogi gruntowe (czasem trochę piaszczyste), w drugiej spokojne asfalty.

Etap 2/4

Brzeg Dolny - Długołęka (48 km). Początek to absolutny klasyk, zwłaszcza że trasa biegnie bardzo blisko Odry. Czeka nas przepychanie roweru przez nasyp kolejowy oraz jazda koroną wałów. Z tym ostatnim różnie bywa, w zależności od tego, czy zostały wykoszone, czy nie. Nogawki wskazane. Od Kotowic są już asfalty. Z atrakcji po drodze trzeba wspomnieć o kąpielisku i terenach rekreacyjnych w Wałach (a także w Paniowicach) oraz miasteczku portowym w Urazie (DOT47). Środek to jazda wzdłuż Widawy, częściowo po nowych idealnie zrobionych nowych szutrach. Końcówka, najbardziej spektakularna: na rozgrzewkę stawy przed Domaszczynem, dalej genialna ścieżka wzdłuż Dobrej do Szczodrego (z Domem Łowczego) oraz park i pałac Sybilli (DOT67).

Etap 3/4

Długołęka - Siechnice (44 km). Dla mnie najlepszy kawałek z całej obwodnicy. Jego głównym walorem jest kontakt z naturą. Mimo że jesteśmy blisko wielkiego miasta, to ma się wrażenie, że poruszamy się po niezwykle spokojnym i ustronnym terenie. Jedzie się głównie po drogach gruntowych. Na początku są stawy w Borowej i Rakowie. Jest tam krótki, leśny fragment, troszkę uciążliwy do jazdy. Następne mamy Lasy Grędzińskie (Natura 2000) - po opadach bywają tam imponujące kałuże. Linię Odry przekraczamy jazem i śluzą w Ratowicach. Uwaga: do 2022 roku śluza będzie remontowana. Z tym problemem można sobie poradzić w różny sposób. Najprościej zakończyć wycieczkę w Czernicy. Można także przejść lub przejechać po kładce dla pieszych na pobliskim moście kolejowym. To ostatnie dla odpornych nerwowo, bo jest lufiasto. Odradzam tę przeprawę rodzinom z dziećmi. Na końcu crème de la crème, czyli okolice Kotowic, a szczególnie Jezioro Dziewicze. Podobnie jak w Lesie Grędzińskim, ostrożnie z wyborem tej trasy po intensywniejszych opadach. Fragment wzdłuż torów potrafi być bardzo mokry.

Etap 4/4

Siechnice - Leśnica (46 km). Spokojne domknięcie pętli to najkrótsza recenzja. Na początku, aż do Biskupic Podgórnych, jedziemy w otwartym terenie po mało ruchliwych asfaltach (dosłownie dwa krótkie fragmenty gruntowe). Najmniej przyjemne jest przekraczanie A4 przez DK 348, po której się poruszamy. Za tym fragmentem zaczyna się ostatnia część z dominującymi traktami polnymi. Z atrakcji po drodze: wieża obronna Biestrzyków, Zamek Topacz (warto tu zarezerwować przynajmniej godzinę), mijamy też Pałac Alexandrów w Samotworze (obiekt niestety od pewnego czasu zamknięty), w Smolcu też jest malownicza ruina...

Podział pętli na 3 części

1/3 Leśnica - Szewce (65 km)

2/3 Szewce - Czernica (56 km)

3/3 Czernica - Leśnica (62 km)
Podział pętli na 5 części

1/5 Leśnica - Księginice (35 km)

2/5 Księginice - Świniary (33 km)

3/5 Szewce - Borowa (32 km + dojazd 1,5 km)

3/5 Borowa - Smardzów (42 km + dojazd 1,5 km)

5/5 Smardzów - Leśnica (40 km)

Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Zamek w Gorzanowie

  • Początek trasy: Stronie Śląskie
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 83,65 km
  • Czas trwania wyprawy: 3 godz. i 57 min.
  • Przewyższenia: 206 m
  • Suma podjazdów: 1 692 m
  • Suma zjazdów: 1 690 m

Trasę dla rowerzystów poleca Januszek_44

Obecnie zachowany zamek w Gorzanowie rozpoczęto wznosić w 1573 roku na południe od pierwotnego średniowiecznego zamku, który został zniszczony w 1470 roku. W latach 1653-1657, kiedy właścicielem Gorzanowa był Johann Friedrich von Herberstein, zamek został rozbudowany, pracami kierował Lorenzo Nicelli, a po nim przejął kierownictwo Andrea Carove. Zamek miał plan zbliżony do prostokąta z wewnętrznym dziedzińcem. Główny wjazd prowadził przez bramę od północy na dziedziniec gospodarczy, a stąd bramą w północnym skrzydle pałacu na wewnętrzny dziedziniec. Istniała jeszcze druga brama od południa. Od strony dziedzińca na osi skrzydła wschodniego wzniesiono wysoką kwadratową wieżę, która wyżej przechodzi w ośmiobok. Wszystkie skrzydła zamkowe są trzykondygnacjowe, pokrywa je odrestaurowana w 1906 roku dekoracja sgraffitowa.
W 1735 roku ukończona została kolejna przebudowa, która nadała wnętrzom cechy barokowe. W 1775 roku przyległy do pałacu park założony w 1635 roku zamieniono w park krajobrazowy.
Główne zabudowania pałacowe użytkowano jeszcze do końca drugiej wojny światowej, później zniszczone próbowano remontować, jednak nie ukończono tych prac. Obecnie użytkowane są tylko podzamkowe zabudowania gospodarcze.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Pd-zachodnia tułaczka jesienna

  • Początek trasy: Wrocław
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 41,33 km
  • Czas trwania wyprawy: 2 godz. i 35 min.
  • Przewyższenia: 39 m
  • Suma podjazdów: 100 m
  • Suma zjazdów: 102 m

Sunbird poleca tę trasę

drogi gruntowe i utwardzone; krótki odcinek po zaoranym polu w okolicy zagajnika za salonem Mercedesa w Pietrzykowicach i dużo dłuższy, męczący po grudach i skibach od połowy dystansu między Bliżą a Sadkowem (na skutek zaorania wcześniejszej drogi przez Holendrów);
jedyny ruchliwy odcinek - między Biskupicami a węzłem Pietrzykowice;
atrakcje: jesion w Mokronosie Grn, kościół w Jaszkotlu, pałacyk w Bliży, Sadkowie i wyremontowany w Biskupicach Podgrn,
odcinek najatrakcyjniejszy krajobrazowo - Sośnica - Biskupice Podgórne (widok na Masyw Ślęży i aleja pod Biskupicami), też drogi polne za Bliżą
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Izery - Świeradów, Szklarska Poręba, Jakuszyce - wersja Snow MTB

  • Początek trasy: Mirsk
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 81,62 km
  • Czas trwania wyprawy: 5 godz. i 34 min.
  • Przewyższenia: 463 m
  • Suma podjazdów: 1 771 m
  • Suma zjazdów: 1 770 m

Rowerzystom trasę poleca Pschemoo

Listopadowy śnieżny trip po Izerach na MTB. Trasa dobrana w większości głównymi i dobrymi szutrówkami w dniu dzisiejszym przysypane już śniegiem. Start i Meta w Świeradowie Zdroju na parkingu przy singlu Zajęcznik. Ze względu na śnieg jedziemy szlakami o łatwej nawierzchni. Małym wyjątkiem może być singiel track Jakuszyce-Szklarska Poręba. Tu poziom trudności jest większy ale trasa przejezdna bez przeszkód. Po drodze podjazd na Stóg Izerski, Chata Górzystów (tu można zatrzymać się na słynne naleśniki), dalej inspekcja nowego mostu na Izerce, Schronisko Orle. Być na nie przejechać - czyli pełna pętla po Single Track. Na powrocie Jagnięcy Potok i spokojny zjazd do Świeradowa - miejscami spore oblodzenie ale jedzie się fajnie.
Temperatura -3 bez wiatru, więc warunki doskonałe. Mała warstwa śniegu daje jeszcze dobrą trakcję.
Nawiguj


traseo

Traseo.pl to portal oraz darmowa aplikacja mobilna na urządzenia z systemami android lub iOS. Znajdziesz tu ponad 200 000 tras! Możesz nagrywać własne ślady podczas wycieczek lub podążać trasami pozostałych użytkowników. Szukaj inspiracji wycieczkowych.

Rób zdjęcia, dodawaj opisy, a później wyślij zapisaną trasę na Traseo.pl. Będziesz mieć możliwość dodatkowej edycji danej trasy. Możesz również podzielić się nią z innymi użytkownikami Traseo lub zachować jako prywatną tylko dla siebie. Sprawdź wszystkie możliwości Traseo, zainstaluj aplikację i ruszaj na szlak!

Okazje

Kochasz rower ale zakupy robisz rozważnie? Sprawdź kody rabatowe EMPIK oraz promocje i zniżki w innych sklepach online!

Jak przygotować się na wycieczkę rowerową?

Najważniejszy jest stan techniczny Twojego roweru. Jeśli wybierasz się na swoją pierwszą wyprawę w sezonie, koniecznie zrób przegląd swojego jednośladu. Co warto zrobić przed rozpoczęciem sezonu? W skład przeglądu wchodzi szereg czynności do wykonania. Są to między innymi:

  • sprawdzenie napędu, przerzutek, linek oraz hamulców
  • dopompowanie kół
  • wyczyszczenie ważnych elementów

W skład przeglądu wchodzą również inne czynności. Rower powinno się serwisować przynajmniej raz w roku, by mieć pewność, że jest odpowiednio sprawny i by móc cieszyć się nim dłużej. Podczas jazdy mocno eksploatujemy sprzęt, dlatego tak istotne jest, by o niego dbać.

Można samodzielnie serwisować swój rower, chociaż do tego wymagana jest odpowiednia wiedza. W Internecie nie brakuje poradników na ten temat. Jeśli jednak wolisz, by Twoim jednośladem zajęli się specjaliści możesz oddać sprzęt do serwisu rowerowego.

Taki przegląd najlepiej jest wykonywać przed rozpoczęciem sezonu. Po sezonie też warto o niego odpowiednio zadbać. Pamiętaj, że im bardziej skrupulatnie będziesz dbać o sprzęt, tym dłużej Ci on posłuży.

Jeśli Twój sprzęt jest gotowy do użytku, pozostaje Ci zaplanować trasę i ruszać w drogę!

Co wziąć na rower?

W zależności od tego, jak długą planujesz wycieczkę, będzie zależeć Twoja lista rzeczy do zabrania ze sobą. Oczywiście na krótkie, jednodniowe wycieczki rowerowe, nie potrzebujemy wielu rzeczy. Sprawa komplikuje się jednak, jeśli planujemy dłuższą wyprawę.

Na wycieczkę rowerową warto ze sobą zabrać:

  • wodę
  • czapkę z daszkiem lub zwykłą
  • rękawiczki na rower
  • uchwyt na telefon do roweru
  • kask
  • okulary

Oczywiście lista rzeczy na rower będzie zależeć od indywidualnych preferencji. Podstawą będzie wygodny strój sportowy oraz buty. Bardzo wygodną opcją są specjalne majtki, spodenki lub legginsy na rower, które są bardzo miękkie, dzięki czemu możemy uniknąć obtarć i większego bólu.

Czapka z daszkiem świetnie sprawdzi się w słoneczny dzień, natomiast zwykła w chłodniejsze dni. Rękawiczki rowerowe zapobiegną obtarciom rąk, a okulary będą chronić Twoje oczy nie tylko przed promieniami słonecznymi ale również przed owadami.

Uchwyt na telefon będzie przydatny, jeśli chcesz swoją trasę śledzić w aplikacji. Kask jest istotny dla Twojego bezpieczeństwa.

Inne przydatne akcesoria: uchwyt na bidon oraz bidon na wodę, nóżka do roweru, zapięcie do roweru, plecak lub saszetka, a także oświetlenie.

Jeśli wybierasz się na dłuższą wycieczkę lista będzie znacznie dłuższa. Musisz pomyśleć, choćby o ubraniach na zmianę czy podstawowych narzędziach, które będą przydatne, jeśli rower ulegnie małej usterce (np. łyżki do opon cyz dętka zapasowa).

Dolny Śląsk — Raj dla Rowerzystów

Dolny Śląsk to malowniczy region w południowej Polsce, który oferuje różnorodne trasy dla rowerzystów o różnym poziomie zaawansowania.

Dla rodzin z dziećmi idealnym miejscem na relaksujące wycieczki są kompleksy Stawów Milickich oraz parki krajobrazowe, takie jak Przemkowski, Doliny Bobru, Chełm, Rudawski czy Dolina Bystrzycy. Amatorzy rowerów górskich z pewnością znajdą coś dla siebie w unikalnym systemie singletracków, czyli specjalnie przygotowanych trasach prowadzących przez lasy, które znajdują się w okolicach dolnośląskich miast takich jak Świeradów-Zdrój, Szklarska Poręba, Jelenia Góra, Pogórze Kaczawskie oraz Kotliny Kłodzkiej.

Nie brakuje też atrakcji dla entuzjastów rowerowych wyzwań. Góry Izerskie to idealne miejsce dla tych, którzy pragną podziwiać piękne krajobrazy i jednocześnie przeżyć prawdziwe rowerowe przygody.

Dolny Śląsk to prawdziwy raj dla wszystkich, którzy pragną odkrywać piękno regionu na dwóch kółkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska