Tramwaj na Popowice zalicza opóźnienia. Kiedy koniec remontu ważnego skrzyżowania? [ZDJĘCIA]

Zacznijmy od przywrócenia pełnego ruchu na skrzyżowania ul. Jagiełły i ul. Dmowskiego. Prowadzone tam prace, kierowcy muszą pokonywać je objazdami, przez co tworzą się korki. Dlaczego przebudowa trwa tak długo i kiedy kierowcy będą mogli nim bezproblemowo jeździć?

- Skrzyżowanie zostanie oddane do ruchu do końca miesiąca (października - przyp. red.). Wpływ na przebieg tych prac miały realne opóźnienia po stronie firmy Tauron, która zwlekała z przyłączami sieci energetycznej oraz inne kolizje wynikające ze struktury podziemnej tego skrzyżowania - mówi Michał Kulicki, kierownik projektu Wrocławskie Inwestycje.

Bartosz Nowak z Wrocławskich Inwestycji tłumaczy nam, że gdyby nie opóźnienia spowodowane przez Tauron termin oddania skrzyżowania do użytku mógłby zostać skrócony. O ile? Mówi się, że o 2-3 miesiące. Na skrzyżowaniu dalej toczą się prace m.in. przy montowaniu okablowania świateł sygnalizatora - Wrocławskie Inwestycję wyjaśniają, że wynikają one z kolejności działań: najpierw przyłączenie sieci przez Tauron, później reszta prac przy sieci elektrycznej. W tamtym tygodniu na jezdni ułożona została warstwa bitumiczna.

- Staramy się zrobić wszystko, aby przywrócić przejezdność. Po oddaniu skrzyżowania dla ruchu prace będą prowadzone jeszcze na chodnikach i sieci, ale to normalne, bo skrzyżowanie nie będzie miało końcowego odbioru - mówi Bartosz Nowak.

Skrzyżowanie ul. Jagiełły i Dmowskiego:

Nowa trasa na Popowice boryka się również z innymi problemami. Okazało się, że dodatkowe, nieprzewidziane prace dotyczą elementów wyglądem przypominającym krawężniki - betonowych obrzeży torowiska wzdłuż ul. Długiej, która wchodzi w ciąg ul. Starogroblowej, zaraz przy przystanku Długa (Politechnika).

Obrzeża torowiska zostały zamontowane kilka miesięcy wcześniej. W czwartek (13 października) pracownicy musieli je zdemontować i muszą umieścić na nowo. Dlaczego?

- Wykonawca musi je poprawić. Inspektor nadzoru wskazał, co należy zmienić i wykonawca te zalecenia realizuje. Koszty dodatkowych prac pokrywa oczywiście wykonawca - mówi Krzysztof Świercz, rzecznik prasowy Wrocławskich Inwestycji, miejskiej spółki, która nadzoruje prace.

Jak dowiedzieliśmy się, do poprawienia jest wysokość betonowych obrzeży.

Mieszkańcy wskazują również na wykopaną od ponad 3 miesięcy głęboką dziurę w chodniku, na skrzyżowaniu ul. Młodych Techników i Długiej. Widać w niej sieci podziemne, a żeby ją wykopać, należało rozebrać dopiero co położoną kostkę chodnikową. Aby ominąć dziurę, piesi muszą wchodzić na ścieżkę rowerową, co z kolei nie podoba się wrocławskim rowerzystom. I dochodzi do konfliktów. Zapytaliśmy Wrocławskich Inwestycji, kiedy dziura zostanie zakopana oraz dlaczego tyle to trwa. W tej sprawie cały czas czekamy na odpowiedź.

Generalnym wykonawcą II etapu tramwaju na Popowice, czyli odcinka od ul. Jagiełły do ul. Milenijnej jest firma Pro-Tra Building. Swoje prace wyceniła na blisko 150,3 mln zł. Według pierwotnych zapowiedzi tramwaj na Popowice miał zostać oddany do użytku do końca tego roku. Tak się nie stanie, a przewidywany termin końca prac to kwiecień 2023. Dlaczego prace się wydłużają?

- Na tak dużej budowie liczba składowych jest bardzo duża. Wśród nich jest przebudowa dodatkowych elementów infrastruktury kanalizacyjnej na skrzyżowaniu Milenijnej i Popowickiej. Trzeba było tak wymienić fragmenty kolektora ściekowego, bo jego stan był zły. To spowodowało wstrzymanie innych prac w tym rejonie. Do tego liczne kolizje z infrastrukturą, wojna na Ukrainie i pandemia, dłuższe prace przy wzmacnianiu mostu itd. - wylicza Krzysztof Świercz.