Jak podaje rzecznik prasowy klubu, do wypadku doszło tuż przed bramkami, na trasie do Katowic. - Autobus z piłkarzami wytracał prędkość. Kierowca sygnalizował światłami awaryjnymi, że zwalnia - podaje Paweł Sasiela.
Z nieustalonych dotąd przyczyn, w tył hamującego autobusu wjechało auto osobowe, którym podróżowała matka z dwójką dzieci. Jak poinformował nas dziś rano oficer prasowy KMP Gliwice, podinspektor Marek Słomski, kobieta i jej 8-letnie dziecko są ciężko ranni.
Na miejscu wypadku lądowały trzy śmigłowce LPR. Najmłodszy z poszkodowanych był reanimowany. Niestety, życia rocznego niemowlęcia nie udało się uratować.
Po wypadku piłkarze zostali dowiezieni do hotelu. Zawodnikom nic się nie stało.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?