Tragedia w Głogowie. Mężczyzna pracujący na linii energetycznej śmiertelnie porażony prądem
Grażyna SzyszkaRozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
Linia zostaje najczęściej wyłączona w weekend i firmy nie mają wyboru a dwa prace były prowadzone na linii wysokiego nap. Przy zbliżeniu do linii średniego.
Tu się kolego mylisz.
Jest. Pulpit sterownicze bada się napięciem 2500 volt a kosz się bada 11500 voltow napięcia.zmiennego zgodnie z normą.Kosz pewnie nie był przeznaczony do prac w ppn.Firmy prywatne raczej tego nie robią. Koszty koszy są zupełnie Inne, a do tego te nowe do prac do 1000voltow są niewygodne do pracy.
Nie. To mieszkaniec powiatu sredzkiego. Ogromna strata, był wspaniałym człowiekiem.
Ten biedny chłopak, to Głogowianin???
Kosz jak kosz , kosz winny nie jest tylko człowiek .Pytanie który? Ten co zginał , bo za mało wiedzy i doświadczenia ? Ten co go posłał do pracy na nieprzygotowany teren ? Czy wreszcie ten co źle mu przygotował teren do pracy? W polskiej energetyce bardzo rzadko wykonuje się prace pod napięciem na liniach średniego czy tez wysokiego napięcia . Są wykonywane prace w pobliżu ŚN i WN . Zatem błąd popełnił człowiek . W energetyce mówiło się że najgorszym kolegą w pracy jest rutyna ! W przypadku tego młodego człowieka to akurat nie wchodzi w rachubę. Szkoda chłopaka , 38 lat pracy w zawodzie energetyka i niejedno widziałem , miałem też naprawdę sporo szczęścia i chyba dlatego żyję . Wyrazy współczucia dla rodziny !
ty k**** sam jestes ukraincem ! normalny fajny chlopak polak , a nawet gdyby ukrainiec to to tez tragedia kasztanie
jesli cie to tak interesuje to nie byl ukrainiec tylko twoj rodak stad chlopak
Kazdy oddział Taurona posiada taki podnosnik.Ale to jest sprzet do prac pod napieciem sn.Nie uzywa sie tego do prac na wylaczonych liniach.Tam ktos popelnil blad i doszlo do wypadku.Prywatna firma nie stosuje sie do przepisow bhp!
Pewnie prywatna firma wykonywala zlecenie dla Taurona.Czesto robią to w soboty i niedziele ,bo wtedy omijają przepisy BHP,bo sluzby BHP nie pracują w soboty,czyli nie przyjedzie kontrola!Taka jest prawda i kazdy udaje ze nie wie nic na ten temat!Dopiero jak ginie czlowiek,albo zostaje kaleką to wychodzi prawda!W prywatnych firmach liczy sie kasa a nie człowiek i jakies przepisy!Czy ktos wkoncu z tym skończy???
U nas też maja podobne samochody, ale posiada je zakład energetyczny i pracuje się na specjałne instrukcje, a tutaj ewidentnie nie elektryk zbliżył się,
Ale do pracy na lini pod napieciem uzywa sie podnosnikow
ktore sa w pelni wyizolowane od kosza poprzez ramiona az
do podwozia
Mozna pracować kpszem przy lini sn ale podnosniki musi być PWI DO TAKICH PRAC.Pewnie prywaciarz chcial zrobic szybko i tanio. O w tych girmach na tym sztuka polega.Szok.
Jak to był stary kosz to steruje się z dołu,a jeśli nowy kosz to sterownik jest w koszu.Znam temat o robię w różnych koszach.
SAm jesteś ukraincem