Najpierw na zalewie w Ryczeniu utonął 25-letni mężczyzna. W wodzie przebywały trzy osoby. Gdy dwaj koledzy 25-latka wyszli z zalewu, zauważyli, że ich towarzysz gdzieś zniknął. Najpierw myśleli, że robi sobie z nich żarty. Dopiero w drodze do domu zgłosili zaginięcie w KPP Góra. Akcje poszukiwawczą zorganizowano w nocy, strażacy wyłowili ciało mężczyzny.
W tym samym czasie na prywatnym stawie w okolicach Wąsosza utonął 65-latek, który wybrał się na ryby. Nie wiadomo dlaczego znalazł się w wodzie. Ciało mężczyzny odnaleziono przy brzegu. Przyczyny jego śmierci wyjaśni sekcja zwłok.
Jak na razie nikt nie potwierdza, że do tragedii mógł doprowadzić alkohol. – Wyjaśniamy jeszcze okoliczności obu utonięć - mówi nadkom. Krzysztof Zaporowski z dolnośląskiej policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?