Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Torowisko na Trzebnickiej sypie się trzy miesiące po remoncie

Marcin Kruk
Marcin Kruk
Asfalt wylany wzdłuż torowiska zaledwie trzy miesiące temu, zapadł się tak, że można skręcić nogę. ZDiUM nie wie, dlaczego tak się dzieje, ale zaznacza, że w czerwcu na Trzebnickiej nie było remontu, lecz zaledwie konserwacja torowiska. A to znacząca różnica dla ZDiUM-u zarówno w czasie wykonania prac, jak i zakresie prowadzonych prac
Asfalt wylany wzdłuż torowiska zaledwie trzy miesiące temu, zapadł się tak, że można skręcić nogę. ZDiUM nie wie, dlaczego tak się dzieje, ale zaznacza, że w czerwcu na Trzebnickiej nie było remontu, lecz zaledwie konserwacja torowiska. A to znacząca różnica dla ZDiUM-u zarówno w czasie wykonania prac, jak i zakresie prowadzonych prac fot. czytelnik
Asfalt wylany wzdłuż torowiska zaledwie trzy miesiące temu, zapadł się tak, że można skręcić nogę. ZDiUM nie wie, dlaczego tak się dzieje, ale zaznacza, że w czerwcu na Trzebnickiej nie było remontu, lecz zaledwie konserwacja torowiska. A to znacząca różnica zarówno w czasie wykonania prac, jak i zakresie prowadzonych prac.

Na fragmencie torowiska, na przejściu dla pieszych koło przystanku „Trzebnicka”, można złamać nogę. Zdjęcia przysłał nam czytelnik i zwrócił uwagę, że remont torowiska zakończył się zaledwie trzy miesiące temu.

Z pytaniem czy ktoś sprawdza jakość wykonanych remontów zwróciliśmy się do Ewy Mazur ze ZDiUM-u: - To nie był remont, lecz konserwacja torowiska polegająca na wstawieniu nowych szyn. Jej celem było utrzymanie przejezdności dla komunikacji tramwajowej – informuje rzeczniczka i dodaje: - Wiem, że dla mieszkańca takie prace są tożsame z remontem, ale remont ma o wiele bogatszy zakres, którego wykonanie zajmuje kilka tygodni, nie dni (jak ulica Ślężna czy plac Legionów).

Ewa Mazur wyjaśnia, że prace przeprowadzone w czerwcu na Trzebnickiej nie ingerowały w leżące pod spodem warstwy jezdni i torowiska. Rzeczniczka zapewnia, że w czasie odbioru nawierzchnia przytorza była równa i niespękana. - Trudno powiedzieć, co może być przyczyną takich wykruszeń, ale ponieważ defekt pojawił się tylko z jednej strony, trudno obwiniać drgania lub odkształcenia podbudowy jezdni i torowiska – mówi Mazur i zapewnia, że do soboty ubytki będą naprawione podczas przerwy technicznej w kursowaniu tramwajów.
- Okres gwarancji dla prac konserwacyjnych wynosi 1 rok i przez ten czas wykonawca będzie musiał na własny koszt usuwać wszelkie usterki, jakie wystąpią na wykonanym przez niego odcinku – dodaje Ewa Mazur.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska