Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To udowodnione: Po Wrocławiu jeździ się najwolniej w Polsce

Jerzy Wójcik
Raport Delloite: We Wrocławiu jeździmy najwolniej w Polsce. Średnia prędkość jazdy po mieście to 33,5 km/h. Cała Polska jeździ od nas szybciej

Średnia prędkość jazdy po mieście nieznacznie przekraczająca 30 km/h - to najgorszy wynik ze wszystkich aglomeracji w Polsce. Niestety, tę palmę pierwszeństwa dzierży Wrocław. Tak wynika z najnowszego raportu przygotowanego przez firmę doradczą Deloitte. Raport o korkach w 7 największych miastach Polski przygotowano wspólnie z firmą produkującą oprogramowanie do nawigacji samochodowych - Targeo.

Szybciej niż po Wrocławiu jeździ się dziś po Warszawie, Krakowie czy Łodzi, które również mają opinie zakorkowanych miast. Wrocław nie wypada też najlepiej w badaniu, gdzie porównywano czas potrzebny na przejechanie 10 km. Przeznaczamy na to średnio aż 24 minuty. Gorzej (ale tylko nieznacznie) jest w Warszawie i Krakowie.

Sprawdzono też, o ile wydłuża się przejazd danej trasy bez korków i w godzinach szczytu. I tu znów Wrocław jest w niechlubnej czołówce, bo czas jazdy wydłuża się o 70 proc. Czyli drogę, którą w normalnych warunkach pokonujemy w godzinę, w korkach przejedziemy w godzinę i 42 minuty. Średnio. Bo jak dobrze wiemy, w niektóre dni korki potrafią nam wydłużyć drogę ponaddwukrotnie.

Trudno się w związku z tym dziwić, że gdy autorzy raportu przepytali mieszkańców, okazało się, że wrocławianie są jednymi z najbardziej niezadowolonych w całej Polsce. Dotyczy to zarówno pytania o organizację transportu publicznego, jak i indywidualnego. Przyjęto skalę ocen od 1 do 5.

Wrocławianie stwierdzili, że organizację ruchu prywatnych samochodów w mieście oceniają na 1,75, natomiast za transport publiczny wystawiono ocenę 3,19. Gorzej o swoim mieście myślą tylko w Warszawie, Katowicach i Łodzi. Analitycy policzyli także, ile pieniędzy tracą pracujący mieszkańcy poszczególnych miast, stojąc bezproduktywnie w korkach.

Okazało się, że z portfeli warszawiaków wycieka w ten sposób 2 mln złotych rocznie - to absolutny rekord. Ponad pół miliona złotych rocznie tracą mieszkańcy Krakowa i niespełna pół miliona - mieszkańcy Wrocławia. Policzono także średnią dla 7 analizowanych miast, co dało zaskakujący wynik: każdy polski kierowca traci rocznie 3 tys. złotych, stojąc w zatorach!

We Wrocławiu, podobnie jak w innych miastach, kierowcy byli najbardziej niezadowoleni z braku dostatecznej liczby miejsc parkingowych (wspomniało o tym 82 proc. pytanych).

Wrocławski magistrat nie ukrywa, że korki to dziś jeden z głównych problemów miasta. - Ale od kilku lat prowadzimy inwestycje, które mają poprawić sytuację - zapewnia Paweł Czuma, szef biura prasowego magistratu. - Wydłużanie obwodnicy śródmiejskiej, budowa obwodnicy autostradowej i kilkadziesiąt milionów wydawane co roku na modernizację ulic cały czas upłynnia ruch w mieście - przekonuje Czuma. Dodaje, że tak duża liczba inwestycji musi, niestety, generować korki. Jednak jest to zjawisko tymczasowe, o którym powinniśmy zapomnieć po 2012 roku.

Rok temu też byliśmy na podium
W przedstawionym przez firmę TomTom rok temu raporcie o korkach też byliśmy bardzo wysoko.
Operator systemów nawigacyjnych sprawdził, że najwolniej w Europie jeździ się w Brukseli, Warszawie i właśnie we Wrocławiu. Brano wtedy pod uwagę również prędkość poruszania się po mieście. W czołówce europejskiej najwięcej było miast z Polski i Wielkiej Brytanii.

Z drugiej strony badania pokazały, że najlepiej jeździ się w Hiszpanii i w krajach skandynawskich. Analizy pokazały także, że codziennie we Wrocławiu korkuje się co trzecia ulica. Jak analitycy rozumieli korek? Uznano, że korek jest na tych ulicach, gdzie zamiast dozwolonych 50 km/h kierowcy jechali poniżej 15 km/h.

Wrocławskie korki - mapa na żywo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska