Tablice rejestracyjne zgubione podczas sobotniego wypadku na przystanku przy ulicy Zaproskiej we Wrocławiu należą do srebrnego forda focusa kombi - ustalił portal GazetaWroclawska.pl. To właśnie to auto w sobotnie południe wpadło w przystanek, raniąc dwójkę małych dzieci i starszą kobietę. Kierowca uciekł, gubiąc jednak na miejscu wypadku tablice rejestracyjne. Policja odnalazła już samochód. Został porzucony przez kierowcę w okolicach placu Hirszfelda. Sprawcę zatrzymano kilka godzin później. Był kompletnie pijany.
- Zatrzymaliśmy go około godziny 16 - mówi Dariusz Rajski z policji. - Był kompletnie pijany. Trafił do policyjnego aresztu. Dopiero gdy wytrzeźwieje, zostanie przesłuchany. Stanie się to najwcześniej jutro - dodaje policjant.
Kierowcą okazał się 37-letni mieszkaniec Wrocławia. - Nie miał prawa jazdy. Zostało mu już wcześniej odebrane za jazdę pod wpływem alkoholu - zdradza Dariusz Rajski.