Na początku trzeba wspomnieć, że pomysł kompletnie nie wypalił jeśli chodzi o jego terminowość. Jeszcze w 2015 roku miasto chwaliło się, że WUWA 2 będzie pokazową inwestycją w ramach obchodów Europejskiej Stolicy Kultury Wrocław 2016. Jednak deweloperzy nie kwapili się do realizacji ambitnych projektów, bez wcześniejszego przygotowania dróg czy doprowadzenia mediów. Jeszcze w 2015 roku, na potężnym terenie zaplanowanym na osiedle (docelowo nawet 40 hektarów), rosły głównie chwasty. Co prawda kilka obiektów udało się postawić do 2016 roku, ale o zakończeniu budowy wzorcowego osiedla, wraz z budową przedszkoli, żłobków, targowiska, kościoła i wielu punktów usługowych, nie mogło być mowy.
ZOBACZ PEŁNĄ GALERIĘ ZDJĘĆ Z WUWY 2 - OSIEDLA NOWE ŻERNIKI
Można powiedzieć więcej, dziś - 8 lat później - trudno uznać, że to zakończone osiedle, choć oczywiście wciąż pojawiają się kolejne, obiecywane kiedyś instytucje. Nowe Żerniki raczej przypominają jeden wielki plac budowy, jednak trzeba przyznać, że wiele powstających budynków zdecydowanie różni się od niezbyt pięknej architektury znanej z innych nowopowstających osiedli Wrocławia.
ZOBACZ TAKŻE:
- Na pewno nie doskwiera nam powszechny na innych osiedlach kłopot z parkowaniem samochodów, o tym pomyślano - mówi nam pani Roksana, młoda matka z modelowego wrocławskiego osiedla. Dodaje, że choć rzeczywiście, zgodnie z pierwotnymi zapewnieniami, nie brakuje tutaj zieleni i i nie panuje wszechobecna we Wrocławiu betonoza, to na pewno przydałoby się więcej drzew i zacienionych alei, które dałyby wytchnienie od upałów.
Punkty oświatowe, kulturalne i usługowe wreszcie zaczęły powstawać. - Gdy wprowadzaliśmy się tutaj w 2017 roku, właściwie w okolicy nie było żadnego sklepu. Jednak cena poniżej 6000 zł za metr kwadratowy, spowodowała, że postanowiliśmy nie narzekać i zacisnąć zęby - przyznaje Bartosz, można powiedzieć - wieloletni już mieszkaniec osiedla. - Teraz widzę oferty za 10, 11 czy nawet 12 tys. złotych za metr i widzę, że to był dobry interes - dodaje. Sklepy z czasem powstały, inne potrzebne miejsca również, osiedle wciąż się rozwija i znajduje się stosunkowo blisko centrum, ze świetnym dojazdem - dodaje.
ZOBACZ TAKŻE:
Mieszkańcy Nowych Żerników, z którymi rozmawialiśmy, bardzo często wymieniali jako główną zaletę jedną rzecz. To brak paskudnych (jak je określali) ogrodzeń na każdym rogu budynku. Siatek, płotów i furtek, między którymi trzeba poruszać się jak w labiryncie, a które są powszechne na wielu nowych osiedlach Wrocławia. Dochodzi do tego, że na osiedlowych forach ludzie... "donoszą", że ktoś chce się grodzić. Panuje ogólne przekonanie, że to oszpeciłoby to modelowe wrocławskie osiedle.
Do tej pory Nowe Żerniki zajmują około 10 ha zabudowy, a liczba mieszkańców z pewnością przekroczyła 3000 osób. Mieszkań wciąż przybywa, a cała południowa część to jeden wielki plac budowy. Najpewniej wkrótce pod względem liczby ludności, jak również komfortu życia, to osiedle przegoni stare Żerniki, czyli po prostu osiedle Żerniki, znajdujące się na południe od wzorcowego osiedla, za linią kolejową.
To miało być modelowe osiedle Wrocławia. Tak dziś wygląda. Jak się tam mieszka >>
- Uwaga! Sałata z salmonellą w popularnym supermarkecie. GIS ostrzega
- Bez prądu i wody we Wrocławiu. Utrudnienia dotkną mieszkańców kilkudziesięciu ulic
- Sobotni koncert Męskiego Grania we Wrocławiu. Pogoda dopisała - tłumy na imprezie!
- Zamek wykuty w gigantycznej skale. Na szczyt prowadzi aż 300 schodów. Widok bajeczny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?