Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To bezdomny spowodował alarm bombowy na Dworcu. Powód? Chciał iść do więzienia

Marcin Rybak
fot. Janusz Wójtowicz
Zarzuty wywołania fałszywego alarmu bombowego na Dworcu Głównym we Wrocławiu usłyszał w środę w prokuraturze 30-letni bezdomny Łukasz M. To on w poniedziałek rano zadzwonił na policję z informacją, że na dworcu podłożony został ładunek wybuchowy. Z dworca ewakuowano wtedy 600 pasażerów i pracowników, na kilka godzin sparaliżowany został też ruch pociągów. Łukasz M. przyznał się do winy, grozi mu osiem lat więzienia. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i tymczasowo aresztował mężczyznę na 3 miesiące..

Łukasz M. tłumaczył prokuratorowi, że wywołał alarm, bo chciał zwrócić na siebie uwagę. - Cieszył się z zatrzymania przez policję, a prokuratorowi podziękował za wniosek o areszt. Stwierdził, że jest bezdomny, a w noclegowniach są złe warunki - mówi prokurator Małgorzata Klaus.

Prokuratura zdecydowała się na wniosek o areszt, bo mężczyzna nie jest nigdzie zameldowany. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i aresztował mężczyznę na trzy miesiące.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska