Wrocławskie kąpieliska przeżywają dziś prawdziwe oblężenie. Trudno się dziwić, nie jest ich wiele, a z nieba leje się żar, który nawet w cieniu przekracza 30 stopni Celsjusza. Mnóstwo ludzi szuka ochłody w wodzie na kąpielisku przy ul. Wejherowskiej. Zajęte są wszystkie miejsca parkingowe, których nie jest tu mało, kolejni przyjezdni parkują auta na bocznych dróżkach.
Do południa na Wejherowskiej tworzyły się kolejki przed kasą, teraz wchodzi się w miarę płynnie, ale już na samym kąpielisku trzeba czekać na swoją kolejkę do zjeżdżalni, a znalezienie wolnego miejsca na rozłożenie koca czy ręcznika to nie lada sztuka.