Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Testament ks. Waldemara Irka - wszystko przekazał Kościołowi. Kuria: zrzekamy się majątku

Malwina Gadawa, MIG
Ks. Waldemar Irek zmarł w sierpniu 2012
Ks. Waldemar Irek zmarł w sierpniu 2012 fot. Tomasz Hołod
- Zrzekniemy się przed sądem majątku ks. Waldemara Irka - zapowiada ks. Stanisław Jóźwiak, kanclerz wrocławskiej kurii. W testamencie, do którego dotarli dziennikarze portalu GazetaWroclawska.pl, ks. Waldemar Irek przekazuje swój majątek właśnie Kościołowi. Przypomnijmy - z badania DNA przeprowadzonego przez Zakład Medycyny Sądowej we Wrocławiu wynika, że ks. Waldemar Irek jest ojcem 3,5-letniego Kuby z Oławy. Kapłan nie wspomina o nim w testamencie. Spisał go jednak długo przed narodzinami dziecka.

ZOBACZ: Rutkowski pokazał majątek księdza Waldemara Irka [ZDJĘCIA]
- Sąd nie zwracał się do nas jeszcze z zapytaniem odnośnie majątku po księdzu. Gdy jednak takie pytanie się pojawi, zrzekniemy się spadku - zapowiada ks. Stanisław Jóźwiak, kanclerz wrocławskiej kurii.

O spadek po ks. Waldemarze Irku stara się za to dla 3,5 letniego Kuby jego matka, oławianka Wiesława Dargiewicz. Wylicza, o co będzie walczyła przed sądem. - Na pewno to dom jednorodzinny i samochód - zaczyna. Dom jednorodzinny księdza na osiedlu w okolicach szpitala w Oławie wart jest około 500-600 tysięcy złotych. Samochód - kilkadziesiąt tysięcy. - Ale Waldek miał też mnóstwo książek, obrazów, dzieł sztuki. Wszystkie były drogocenne. Niestety, wiem, że wiele z tych rzeczy po jego śmierci zniknęło - mówi Wiesława Dargiewicz. Twierdzi także, że ksiądz założył specjalne konto, na które odkładał pieniądze w euro dla małego Kuby. - Było na nim na pewno ponad 10 tysięcy euro. Waldek powtarzał często, że to są pieniądze Kubusia.

Czytaj też: Będzie kolejna ekshumacja ks. Waldemara Irka?

- Książki księdza Waldemara Irka trafiły do biblioteki w Oławie oraz na Papieskim Wydziale Teologicznym - mówi portalowi GazetaWroclawska.pl ks. Ryszard Trzósło, jeden z wykonawców testamentu kapłana. - Wszystkie inne przedmioty, w tym antyki i obrazy są w depozycie i zostaną wydane po decyzji sądu o podziale majątku. Domem w Oławie opiekuje się zaś najbliższa rodzina księdza Waldemara Irka - dodaje ks. Ryszard Trzósło.

Ks. Waldemar Irek wspomina w testamencie o ks. Ryszardzie: "O szczegółach wie ks. Ryszard Trzósło. Proszę by uczynił to, o co go prosiłem w sprawie rozdysponowania tego, co po mnie zostało" - czytamy. Czy może to oznaczać, że ks. Ryszard wiedział o dziecku księdza? - Nie miałem pojęcia. Chociaż przyjaźniliśmy się od lat - mówi wykonawca testamentu.

Pełen testament ks. Waldemara Irka na kolejnej stronie (kliknij)

Oto pełen testament ks. Waldemara Irka

Święta Góra
Gostyń, 1.07.1997
W szczególnym dla mnie miejscu, gdzie od siedmiu lat głosiłem wiele razy rekolekcje dla Kapłanów i Sióstr Zakonnych, w samotności na modlitwie przed Bogiem i Matką Najświętszą - dziękuję za wielkie dobro, które otrzymałem z Jego Ręki.
15 lat kapłaństwa, dużo dobrych, życzliwych ludzi, ciekawa praca na różnych płaszczyznach - parafia, wydawnictwo, studia, duszpasterstwo akademickie, wojsko, uczelnia i parafia w Oławie - mam za co Panu Bogu dziękować.
Dobrzy ludzie: to Dom Rodzinny i moja rodzina z Ukochaną Mamą, Siostrzenicą i tymi, z którymi jestem złączony więzami krwi; to moi Przyjaciele duchowni i świeccy, z którymi złączył mnie los, praca i przyjaźń. Wszystkim za wszystko dziękuję.
Z perspektywy patrząc, myślę iż miałem ciekawe, pracowite życie - a ludzie których spotkałem byli bardzo dobrzy i sympatyczni.
***
Obecnie jestem proboszczem w Oławie - i wszystko co znajduje się na plebanii (z wyjątkiem kuchni i jadalni oraz 2 dużych obrazów na drugim piętrze Matki Boskiej Ostrobramskiej i zmartwychwstałego Chrystusa jak też monstrancji na piętrze 3) jest moją własnością. Jestem też właścicielem samochodu.
Z dużym szacunkiem do wiedzy zawartej w książkach zgromadziłem obszerny księgozbiór.
Ustanawiam następujących wykonawców mojego testamentu:
ks mgr Ryszard Trzósło (diecezja legnicka)
ks. mgr Leszek Jabłoński (Wrocław)
ks. mgr Edward Szajda
ks. mgr Andrzej Porębny
Proszę, by sprawiedliwie rozdali dobra, które po mnie zostaną - pamiętając szczególnie o Mojej Mamie oraz rozdając (nieczytelne) ludziom o których wiecie, że byli bliscy mojemu sercu.
Z książek proszę, by w mieście Oława utworzono bibliotekę z bogatym udziałem teologii, filozofii i beletrystyki.
Jestem ciekawy spotkania z żywym Bogiem. Tyle razy o nim mówiłem i myślałem - a po śmierci będę już wiedział wszystko o sensie i wieczności. Proszę o modlitwę.
Może zabrzmi to dziwnie, ale proszę, by po śmierci i ubraniu mnie w szaty - jak do Mszy świętej - zamknąć trumnę. Proszę o skromną Mszę św. bez kazania, a w jego miejsce o muzykę, której temat zna ks. Andrzej Porębny.
Proszę o skromny, bez rozgłosu pogrzeb we wczesnych godzinach rannych, na który zapraszam tych, którzy są moimi prawdziwymi przyjaciółmi.
Do zobaczenia w świecie nieskończoności
Waldemar Irek
PS.
Od czasu gdy pisałem ten testament, zmarła Moja Kochana Mama. Oddaję ją Miłosierdziu Bożemu i tęsknię. Kocham i mam wielu przyjaciół - którym za wszystko dziękuję.
O szczegółach wie ks. Ryszard Trzósło - obecny proboszcz z Lubomierza - znam jego dokładność i uczciwość, proszę by uczynił to, o co go prosiłem w sprawie rozdysponowania tego, co po mnie zostało.
Jest to własność k-ła i chcę, aby w różnych jego organizacjach (klasztor, kościół diecezjalny) trafiły moje książki, obrazy i świat rzeczy. Do zobaczenia!
Waldemar Irek
Oława, 2 czerwca 2004, g. 5.30

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska