Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd aresztował podejrzanego o terroryzm. "Nie chce mi się k... z wami gadać"

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Fot. Tomasz Hołod / Polska Press
Wrocławski sąd aresztował 41 – letniego Mirosława A., który w sobotnie popołudnie szedł w stronę pl. Wolności z dwoma nożami i okrzykiem „Allah Akbar”. Jest podejrzany m. in. o „przestępstwo o charakterze terrorystycznym”. W prokuraturze mężczyzna wyjaśnił, że przyjechał z nożami do Wrocławia, bo chciał przestraszyć ludzi i sprawdzić czujność policjantów. "nie chce mi się k.. z wami gadać" - powiedział czekającym w sądzie dziennikarzom, gdy policjanci wyprowadzali

Pochodzi z miejscowości w województwie pomorskim. Pojawił się we Wrocławiu w sobotnie popołudnie w okolicach placu Wolności. Akurat zaczynali się nam nim zbierać uczestnicy marszu środowisk LGBT. Mężczyzna trzymając w ręku dwa noże szedł ulicą Heleny Modrzejewskiej, pod Hotelem Monopol dokładnie w stronę pl Wolności. Zagrodzili mu drogę zabezpieczający marsz policjanci i obezwładnili go.

Wczoraj we wrocławskiej prokuraturze Stare Miasto mężczyzna usłyszał zarzut m in usiłowania czynnej napaści na policjantów, zmuszania funkcjonariuszy do określonego zachowania. Zdaniem śledczych było to przestępstwo terrorystyczne. A to dlatego, że jego celem było „zastraszenie wielu osób”. Zdaniem prokuratury mężczyzna chciał zastraszyć uczestników Marszu Równości. Na miejskim monitoringu widać jak Mirosław A. idzie ulicą w stronę policjantów i wymachuje nożami. W jego samochodzie znaleziono siedem kompletów: nóż i obieraczka do warzyw. Dwa były rozpakowane. To z nich pochodziły noże, które miał przy sobie w chwili zatrzymania.

WIĘCEJ O ZATRZYMANIU MĘŻCZYZNY - ZOBACZ TUTAJ

Marsz Równości: Policja zatrzymała człowieka z nożami krzycz...

Podczas przesłuchania w prokuraturze mężczyzna mówił, że przyjechał do Wrocławia specjalnie po to by przestraszyć ludzi. "Chciałem zrobić taką akcję, za jaką zostałem zatrzymany" - powiedział. Dlaczego to zrobił? Na przesłuchaniu Mirosław A. opowiadał o swoich życiowych problemach. Zachowanie z sobotniego popołudnia to – wynika z tych wyjaśnień – efekt frustracji spowodowanych życiowymi kłopotami.

Za czynną napaść na policjanta z niebezpiecznym narzędziem grozi od roku do dziesięciu lat. Gdyby jednak sąd uznał, że było to przestępstwo terrorystyczne zagrożenie karą zwiększa się do 15 lat. W takim wypadku Mirosława A. nie mógłby być skazany na karę w zawieszeniu.

MARSZ RÓWNOŚCI WE WROCŁAWIU - ZOBACZ JAK WYGLĄDAŁO TO WYDARZENIE (ZDJĘCIA, FILM)

Marsz Równości we Wrocławiu. Miasto obstawione policją, para...

ZOBACZ TAKŻE:

Nie wszystkim wiedzie się w życiu tak, jakby tego chcieli. Na Dolnym Śląsku komornicy mają pełne ręce roboty. Nieruchomości zajmowane przez komorników za długi, są wyceniane a następnie sprzedawane, zwykle za około 70-75 proc. swojej wartości. Wśród licytacji można trafić na wykończone i zamieszkane domy, jak również na nieruchomości, które znajdują się jeszcze w budowie, a właściciele nie zdążyli doprowadzić inwestycji do końca. Zobaczcie domy, które komornicy wystawili aktualnie do licytacji na Dolnym Śląsku, sprawdźcie ich ceny wywoławcze.ZOBACZ OFERTY - NAJNOWSZE LICYTACJE - NA KOLEJNYCH SLAJDACH

Dolny Śląsk: Domy od komorników za bezcen. Zobacz licytacje ...

Tragiczny wypadek w Legnicy. Nie żyje 10-letnie dziecko (ZDJĘCIA)

Wypadek na S8. Reanimacja motocyklisty trwała godzinę! (ZDJĘCIA)

Nie przegap!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska