Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tenis. Challenger ATP Wrocław Open. Przyznano kolejną dziką kartę i zaprezentowano nagrodę

Piotr Janas
Zwycięzca otrzyma statuetkę Krasnala tenisisty z brązu (na zdjęciu gipsowy projekt)
Zwycięzca otrzyma statuetkę Krasnala tenisisty z brązu (na zdjęciu gipsowy projekt) FOT. Wrocław Open
Wielki tenis wraca do Wrocławia. Od poniedziałku startuje turniej główny Wrocław Open w hali Orbita. Wstęp dla kibiców jest całkowicie darmowy

Na dzisiejszej konferencji prasowej organizatorzy turnieju rozwiali kilka wątpliwości, które trapiły kibiców, jak i samych dziennikarzy. Ostatecznie nie osiągnięto porozumienia w sprawie przyjazdu do Wrocławia znanego Cypryjczyka Marcosa Baghdatisa, o którym sporo mówiło się w kontekście tego turnieju.

- W trakcie negocjacji okazało się, że aby Marcos mógł u nas wystąpić, musielibyśmy przyznać mu jedną z dzikich kart, a to kłóci się z naszą ideą. Zdecydowaliśmy, że te lepiej przyznać naszym utalentowanym chłopakom. Kontynuujemy w ten sposób swego rodzaju tradycję. Wcześniej na tych zasadach starowali u nas młodzi Łukasz Kubot, Michał Przysiężny i Jerzy Janowicz, który osiągnął we Wrocławiu swój pierwszy mały sukces - powiedział dyrektor turnieju Paweł Jaroch.

Była też szansa, na ściągnięcie najwyżej rozstawionego polskiego tenisisty, lecz niestety na przeszkodzie stanęły przepisy.

- Janowicz przyznał, że ma duży sentyment do turnieju w stolicy Dolnego Śląska i bardzo chciał do nas przyjechać, lecz niestety regulamin ATP nie zezwala na rezygnację z silniejszego turnieju, na rzecz nieco niższego rangą challengera. Jurek już wcześniej był zgłoszony do zawodów ATP w Marsylii, co zamknęło mu drogę do Wrocław Open - dodał Jaroch.

Organizatorzy mieli do rozdysponowania w sumie cztery dzikie karty. Dwie z nich już jakiś czas temu przekazano Kamilowi Majchrzakowi i Hubertowi Hurkaczowi. Wczoraj poinformowano, że trzecią z nich otrzyma kolejny młody Polak (chodź urodzony na Ukrainie) - Andrzej Kapaś.

- Nad nominacją do ostatniej karty na razie się zastanawiamy. Mamy już wytypowanych kilka nazwisk i w najbliższym czasie poinformujemy, kto to będzie - zapewnia dyrektor.

Nagrodą dla zwycięzcy Wrocław Open będzie wykonany z brązu krasnal tenisista, zaprojektowany przez absolwentkę wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych - Beatę Zwolańską-Hołod.

- Ta postać jednoznacznie kojarzy się z Wrocławiem i uznaliśmy, że będzie idealną pamiątką dla tryumfatorów - podsumował Paweł Jaroch.

W turnieju głównym poza zgłoszonymi graczami i dzikimi kartami wezmą udział zwycięzcy kwalifikacji, które rozegrane zostaną w sobotę i niedzielę, w hali tenisowej AZS. Sobotnie zmagania rozpoczną się o godz. 9.30, a niedzielne o 10.30. Wstęp zarówno na nie, jak i na cały turniej główny (łącznie z finałami) będzie całkowicie darmowy. To ukłon organizatorów w stronę kibiców.

- Wszystkim nam zależy, aby promować tenis w naszym mieście. Szczególnie chciałbym podziękować władzom Wrocławia i sponsorom, bez których wskrzeszenie tych zawodów nie doszłoby do skutku. Wspólnie doszliśmy do wniosku, by zrezygnować z biletowania. Wierzymy, że dzięki temu jak największa ilość fanów będzie mogła pojawić się w Orbicie i podziwiać tenis na najwyższym światowym poziomie - podsumował Paweł Jaroch.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska