Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ten mecz trzeba wygrać

Kacper Chudzik
Czy Chrobry obroni się przed grupą barażową?

Wsobotę, 18 marca, zawodników Chrobrego Głogów czeka bardzo ważny mecz. Na własnym stadionie podejmą Wisłę Puławy. Między drużynami są tylko dwa punkty różnicy w tabeli. Przegrana dla głogowian oznaczałaby spadek do grupy barażowej, czego pomarańczowo-czarni chcieliby uniknąć. Jak na razie runda wiosenna nie układa się po myśli Chrobrego. W dwóch spotkaniach wywalczył tylko jeden punkt. Zawodnicy doskonale zdają sobie sprawę z wagi nadchodzącego spotkania.

- To dla nas bardzo ważny mecz. Nie jesteśmy zadowoleni z obu wcześniejszych wyników, dlatego teraz musimy i chcemy zostawić serce na boisku. Nie zawsze da się wygrywać, ale nie może być takiej sytuacji, że tego brakuje. Mocno chcemy teraz to udowodnić, żeby każdy powiedział później, że daliśmy z siebie sto procent - mówi Seweryn Michalski, obrońca Chrobrego.

Zawodnik dodał również, że kibice mają prawo wymagać od pomarańczowo-czarnych wygranej. Dlatego też przez cały tydzień podopieczni Ireneusza Mamrota ostro trenowali, by być w pełnej gotowości na sobotnie spotkanie. Początek meczu zaplanowano na godz. 18.

Ostatni mecz głogowianie rozegrali na wyjeździe. Zmierzyli się wtedy z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Niestety, pomarańczowo-czarni ulegli w tym spotkaniu 1:2. Trener Ireneusz Mamrot przyznał po tym spotkaniu, że jego ekipa zasłużyła na porażkę.

- Jeśli gra się z mocnym piłkarsko przeciwnikiem, na pewno mocniejszym od nas, trzeba zostawić więcej zdrowia, cech wolicjonalnych. W pierwszej połowie tego zabrakło. Kluczowa sytuacja to nasze wyjście we dwóch na bramkarza, z szansą na 1:1. Gdyby ta piłka została dograna zamiast uderzona, być może wynik byłby korzystniejszy. Później zrobiło się 2:0, więc przeszliśmy na trójkę obrońców i narażaliśmy się na kontry. Aczkolwiek sami stworzyliśmy jakieś okazje, zdobyliśmy kontaktowego gola, lecz to było za mało. Z przebiegu gry to zasłużone zwycięstwo Podbeskidzia - mówił Mamrot.

PODBESKIDZIE BIELSKO-BIAŁA - CHROBRY GŁOGÓW 2:1 (1:0)

BRAMKI: 1:0 Haskić (21), 2:0 Moskwik (50), 2:1 Wieteska (86)

PODBESKIDZIE: Leszczyński - Gumny, Piacek, Magiera, Moskwik, Hanzel, Sierpina, Janota (89 Sladek), Podgórski (83 Szymański), Chmiel, Haskić (78 Lewicki).

CHROBRY: Gospodinov - Ilków-Gołąb, Michalec, Wieteska, Wawszczyk (46 Hodowany), Machaj B. (46 Michalski), Kona (75 Kaczmarek), Gąsior, Szczepaniak, Machaj M., Wojciechowski.

ŻÓŁTE KARTKI: Chmiel, Piacek, Leszczyński - Wieteska.

SĘDZIA: Łukasz Szczech (Warszawa).

WIDZÓW: 4717.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska