Zarząd województwa dolnośląskiego, organizator Teatru Polskiego, chce kompromisu i powołania dyrektora artystycznego. Takiego rozwiązania nie odrzuca, jak jeszcze kilka dni temu, Cezary Morawski, dyrektor Teatru Polskiego. Protestująca przeciw Morawskiemu część zespołu podtrzymuje wcześniejsze stanowisko, żąda odwołania dyrektora.
Część zespołu Teatru protestuje przeciwko - ich zdaniem - niezgodnemu z prawem powołaniu Morawskiego na dyrektora. Cezary Morawski prowadzi Teatr Polski od 1 września po wygraniu konkursu. Tydzień temu podczas nieformalnego posiedzenia zarządu województwa uzgodniono, że będą prowadzone rozmowy. Cezary Przybylski, marszałek województwa, powiedział, że kompromis ma dotyczyć powołania dyrektora artystycznego i odstąpienia od planowanych zwolnień. 22 grudnia dyrektor Morawski zwolnił trójkę aktorów: Annę Ilczuk, Martę Ziębę i Andrzeja Kłaka. Wczoraj na posiedzeniu zarządu województwa rozmawiano o sytuacji w Teatrze. W rozmowach uczestniczył Cezary Morawski, na ich wynik czekali protestujący aktorzy: Tomasz Lulek (także przewodniczący związku zawodowego Inicjatywa Pracownicza) i Igor Kujawski.
- Stawiamy akcent na poszukiwaniu kandydata na dyrektora artystycznego - mówi Tadeusz Samborski, wicemarszałek województwa odpowiedzialny za kulturę. - Ta osoba ma być zaakceptowana przez urząd, MKiDN, artystów popierających dyrektora Morawskiego i kontestujących go - dodaje. - Koncepcja zastępcy dyrektora ds. artystycznych, a nie dyrektora artystycznego i rozmowy o niej są możliwe - mówi Cezary Morawski. - Nie wiem, na ile dojdziemy do consensusu i będziemy w stanie znaleźć osobę, która zadowoli wszystkich. Czy w ogóle będzie potrzeba, żeby go szukać, zobaczymy po odbyciu rozmów - dodaje.
- Komunikat pana Samborskiego o dobrym kierunku rozmów jest nieprawdopodobny. W urzędzie leżą nasze postulaty. Punkt pierwszy: odwołanie Cezarego Morawskiego. Tu nic się nie zmieniło. Jak po akcji zwolnień 22 grudnia możemy usiąść i rozmawiać? Człowiek, który jednego dnia na teatralnej wigilii obejmuje aktorkę i życzy jej wszystkiego najlepszego, a następnego dnia daje jej zwolnienie pod ubikacją nie jest partnerem do rozmowy - mówi Tomasz Lulek.
Igor Kujawski: - Podtrzymujemy stanowisko. Szukamy kompromisu, ale punktem wyjścia do kompromisu jest poszukiwanie dyrektora artystycznego akceptowanego przez znakomitą większość zespołu artystycznego Teatru Polskiego. Szukamy dyrektora naczelnego akceptowanego przez dyrektora artystycznego i mogącego z nim współpracować. To nie może być pan Cezary Morawski. W obecnej sytuacji tego typu wizja na przyszłość wydaje się trudna do wyobrażenia.
Cezary Morawski wysłał pytanie do Inicjatywy Pracowniczej o możliwość zwolnienia dyscyplinarnego Andrzeja Kłaka. - Jego zachowanie towarzyszące wymówieniu jest niestosowne, ubliżające dyrektorowi i pracownikom wykonującym obowiązki służbowe, jak również próba zastraszenia jednego z pracowników, który wykonywał swój obowiązek służbowy - to są rzeczy karalne, nie mogłem postąpić inaczej i złożyłem zapytanie do związku - mówi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?