Przed laty złapanie taksówki to było coś! Wrocławianie czekali na taksówkarza aż raczy podjechać, a nie odwrotnie. Do tego wcale nie było pewne, że taksówkarzowi będzie pasował kurs właśnie tam, gdzie my chcemy pojechać... Wszystko wynikało z tego, że taksówek było mało, a chętnych do jazdy wielu. Sytuacja zmieniła się w latach 90. 30 sierpnia taksówkarze mają swoje święto - z tej okazji przypominam najciekawsze zdjęcia z naszego archiwum z taxi w roli głównej (kliknij w zdjęcie powyżej i oglądaj galerię). Pamiętacie tamte czasy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!