Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

TAURON Giganci Siatkówki 2020 - Jastrzębski Węgiel najlepszy w Kępnie

Jakub Guder
Jakub Guder
fot. Giganci Siatkówki - Facebook
TAURON Giganci Siatkówki 2020. Przez kilka dni położone 80 km na zachód od Wrocławia Kępno było stolicą polskiej siatkówki. No i trzeba powiedzieć, że - pomimo pandemii - XI edycję turnieju TAURON Giganci Siatkówki trzeba uznać za udaną. Co najważniejsze - wreszcie mieliśmy namiastkę siatkarskiej normalności.

TAURON Giganci Siatkówki 2020

Impreza tak naprawdę zaczęła się już w czwartek. Tego dnia w Sycowie (woj. dolnośląskie) oraz w Wieluniu (woj. łódzkie) rozegrano eliminacje turnieju Orlen Młodzi Giganci Siatkówki, w którym rywalizowały juniorskie drużyny dziewcząt. Najlepsze ekipy z obu miast zmierzyły się w piątkowym finale już na głównej arenie zmagań - kępińskiej hali sportowej. Ostatecznie wygrała drużyna WKS-u Wieży Radków, a za MVP spotkania uznano Malwinę Słabicką.

Gdy dziewczyny zeszły z parkietu, rozgrzewkę rozpoczęła drużyna złotych chłopców Ireneusza Mazura, która miała się zmierzyć w Meczu Gwiazd z reprezentacją TAURONU Polskiej Energii. Zanim jednak obie ekipy stanęły pod siatką, oficjalnego otwarcia dokonał burmistrz Kępna Piotr Psikus w asyście pomysłodawcy o organizatora Gigantów Siatkówki Wojtka Rozdolskiego.

A potem wyszli oni - giganci. Zagumny, Świderski, Murek, Wlazły, Winiarski, Prus, Ignaczak, Szczerbaniuk, Kruk, Gruszka, Szymański. No i kapitalny duet trenerski Ireneusz Mazur - Grzegorz Ryś. Wszyscy w jednej drużynie na boisku w Kępnie. Byli mistrzami świata juniorów, a w weekend - już jako juniorzy starsi - zaimponowali formą. - Krzysiu Ignaczak ma dziś bardzo dobrą skuteczność w obronie, ale trudno się dziwić, skoro jest go o połowę więcej, niż kiedy grał w siatkówkę - uszczypliwie komentował spiker zawodów, znany i lubiany Marek Magiera. No racja, może niektórych mistrzów było trochę więcej, niż za czasów czynnej kariery, ale uroku, gracji, umiejętności i ambicji nikomu nadal nie brakowało. Udowodnili to nie pozostawiając złudzeń "energetykom". Ci - w pełni amatorzy - walczyli dzielnie. Najbliżej było w secie trzecim, gdy w wyjściowym składzie TAURONU Polskiej Energii pojawiły się aż cztery kobiety! Nie od dziś wiadomo przecież, że w kobietach siła. Po meczu organizatorzy zadbali, by każdy dostał pamiątkowy puchar i symboliczne medale.

Sobota i niedziela należała już do drużyn z PlusLigi. W półfinałach PGE Skra Bełchatów pokonała 3:1 (25:20, 25:11, 14:25, 25:14) Trefl Gdańsk, a Jastrzębski Węgiel ograł 3:2 (20:25, 18:25, 28:26, 25:11, 15:11) Vervę Warszawa.

Niedzielny finał TAURON Gigantów Siatkówki był ciekawym meczem, może z wyjątkiem drugiego seta, w którym zdecydowanie wygrała PGE Skra. W pierwszym rywalizacja była wyrównana, ale na finiszu to jastrzębianie okazali się lepsi wygrywając 25:20.

W trzecim secie - po dotkliwej porażce chwilę wcześniej - Jastrzębski Węgiel wrócił do gry. Tuż przed pierwszą przerwą techniczną zdobył kilka punktów z rzędu i prowadził 8:5. Udawało się przez chwilę ją utrzymać, ale po efektownym ataku Petkovicia i aucie Fornala zrobiło się 11:12. Wkrótce mieliśmy remi (13:13). Jastrzębianie byli jednak czujniejsi na bloku, a pojedyncze błędy bełchatowian sprawiły, że gdy wchodziliśmy w decydującą fazę ekipa trenera Michała Mieszka Gogola przegrywała 17:21. Tej straty nie udało się już odrobić i Jastrzębski Węgiel wyszedł trochę niespodziewanie na prowadzenie 2:1.

Czwartą odsłonę Skra zaczęła od prowadzenia 3:0. Potem jednak mecz się wyrównał. Końcówka była bardzo emocjonująca. Po ataku i punktowy serwisie Hubera Skra prowadziła 21:20, ale po chwili Jastrzębski Węgiel miał punkt więcej. Nie wykorzystał tego. W prostej sytuacji oddał za darmo piłkę rywalom, a ci tego nie odpuścili wykorzystując po chwili pierwszą piłkę meczową.

W końcówce tie-breaka graliśmy na przewagi. Ostatecznie olbrzymi puchar za zwycięstwo w całym turnieju z rąk wiceprezesa Polskiego Związku Piłki Siatkowej Ryszarda Czarneckiego odebrała drużyna Jastrzębskiego Węgla.

Wszystkie mecze turnieju transmitował na żywo Polsat Sport, który był - i jeszcze przynajmniej przez kilka następnych edycji - będzie partnerem Gigantów Siatkówki.

W tym trudnym czasie pomogli także sponsorzy. Uznania należą się przede wszystkim Tauronowi i koncernowi Orlen, a Gazeta Wrocławska była jednym z partnerów medialnych imprezy.

Wielkie brawa jednak przede wszystkim dla Wojciecha Rozdolskiego. To on 11 lat temu wymyślił Gigantów Siatkówki i zorganizował pierwszą edycję imprezy u siebie, w Oleśnicy. Potem rozgrywki wędrowały po Polsce, trafiły do Wielunia i Szczecina, a od pewnego czasu goszczą w Kępnie. Wróbelki jednak ćwierkają, że jest szansa, by wróciły na Dolny Śląsk. Jednym z kandydatów do przyszłorocznej edycji jest bowiem Wrocław. Pożyjemy - zobaczymy. Za ten rok należą się głębokie ukłony, bo nie należy zapominać, że to impreza charytatywna. W tym roku dochód ze sprzedaży biletów został przeznaczony na pomoc szpitalowi w Kępnie.

TAURON GIGANCI SIATKÓWKI 2020 - FINAŁ
PGE Skra Bełchatów – Jastrzębski Węgiel 2:3 (20:25, 25:15, 21:25, 25:23, 14:16)
PGE Skra: Kłos (8), Katić (9), Ebadipour (22), Petković (19), Łomacz (2), Huber (15), Milczarek (libero) oraz Filipiak (1), Piechocki (libero), Bieniek,Mitić
Jastrzębski: Bucki (20), Kampa (1), Gladyr (5), Cichosz-Dzyga (5), Fornal (16, MVP), Szymura (19), Popiwczak (libero) oraz Wiśniewski (10), Wawrzyńczyk (1)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska