Pierwsza dwa sety przebiegły po myśli gospodarzy. Wydawało się, że siatkarze Chemeko-System Gwardii Wrocław mają wszystko pod kontrolą. W pierwszej odsłonie spotkania wygrali 25:16. Drugi set to również pewne zwycięstwo Gwardzistów tym razem 25:19. Nic nie wskazywało na to, że zwycięstwo może wymknąć się spod kontroli.
Goście rozkręcili się w trzeciej odsłonie meczu. Tę potyczkę wygrali po lepszej końcówce 23:25. Czwarty set również zakończył się na korzyść Krispolu Września i w tym wypadku również kluczowe były ostatnie punkty w partii. Był to wyrównany set, w którym gospodarze prowadzili przez chwilę 10:7. Później było już tylko remisowo, a ostatecznie lepsza okazała się drużyna przyjezdna, która wygrała 24:26.
Gwardia nie zdołała odwrócić losów spotkania w tie-breaku. Ta odsłona meczu zakończyła się wynikiem 11:15. Na pierwsze w tym sezonie zwycięstwo wrocławian będziemy musieli jeszcze poczekać.
MVP spotkania został Konrad Jankowski. Zawodnik Krispolu popisał się tego dnia kilkoma doskonałymi zagrywkami.
Chemeko-System Gwardia Wrocław – Krispol Września 2:3 (25:16, 25:19, 23:25, 24:26, 11:15)
Gwardia: Woch (17), Zawalski (7), Grozer (6), Górski (22), Bociek (7), Tichacek (2), Mihułka (libero) oraz Frąc (12), Sobański (3) i Matula.
Krispol: Kopij (4), Łysikowski (16), Lipiński (4), Rymarski (2), Brzóstowicz (2), Linda (13), Zieliński (libero) oraz Jankowski (15), Bączek (10), Cieślik (1), Kopyść (6) i Wachowicz.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?