Targi Animal Wroclove to nie tylko impreza dla osób, które już posiadają zwierzęta. To także okazja do zdobycia wiedzy na temat różnych gatunków zwierząt - zwłaszcza, jeżeli przymierzacie się do zakupu domowego pupila. Zakup lub adopcja zwierzęcia powinny być przemyślane. To odważna decyzja, ponieważ zwierzę spędzi z nami długie lata, a my będziemy towarzyszyć mu zarówno w zdrowiu, jak i chorobie.
Jest to szczególnie ważne także w przypadku gatunków, na które panuje moda.
- Ludzie szukają jakiegoś egzotycznego zwierzęcia i decydują się na fretkę, nie mając o niej pojęcia. I niestety, jest coraz więcej fretek, które trafiają do adopcji, bo ludzie kupują fretki, nie wiedząc, jak się z nimi obchodzić. To nie są zwierzaki do domu z małymi dziećmi, ponieważ potrafią ugryźć, podrapać, mają swoje humory. Do domu z nastolatkiem - już bardziej. Posiadanie fretki to odpowiedzialność. Nie karmi się ich, jak sądzą niektórzy, psią czy kocią karmą, one muszą jeść mięso. Ważne jest też znalezienie odpowiedniego weterynarza. We Wrocławiu jest dwóch czy trzech specjalistów od fretek - mówi Monika Mielcarek ze Stowarzyszenia Przyjaciół Fretek, właścicielka dwóch fretek, Pinkie i Weki.
A jak zachowują się fretki w domu?
- Ludzie często pytają nas, czy fretki gryzą kable. To nie jest gryzoń. Fretki są bardzo przyjazne, ale potrafią na przykład ukraść słuchawki albo portfel z torebki. Kiedyś przez dwa tygodnie szukałam swoich słuchawek - dodaje... - Ja postrzegam fretkę jako krzyżówkę psa z kotem, mam na myśli zachowanie. Fretki się bardzo przywiązują do człowieka, zupełnie jak psy. Nie reagują na imiona, ale na tembr głosu. Co ciekawe, w Stanach Zjednoczonych na posiadanie fretki trzeba mieć pozwolenie.
Dalsza część tekstu pod zdjęciem
W czasie targów Animal Wroclove odbywa się też Wystawa Psów Myśliwskich.
- Jestem tu ze swoim Winnerem. Przyjechaliśmy na Krajową Wystawę Psów Ras Myśliwskich. Winner zdobył właśnie zwycięstwo rasy, a teraz czekamy na finał. Airedale terriery to rasa psów mających cudowne charaktery. Nie gubi włosa, ale trzeba systematycznie dbać, żeby był trymowany - mówi Małgorzata Bejm, właścicielka airedale terrriera o imieniu Winner.
Wystawę odwiedziła również Elżbieta Kargol, właścicielka wilczarza irlandzkiego.
- Zeusek ma 2,5 roku, waży 75 kg, jest bardzo zrównoważonym, spokojnym psem. Można go pogłaskać, rozdaje buziaki. Jest to pies, który nie należy do ras agresywnych, ale ponieważ jest z grupy chartów, to trzeba mieć na niego pozwolenie. Zdarza się, że ludzie się boją, różnie reagują , ale to bardzo spokojne psy. Zeus wita się z ludźmi, chce się przytulać, ale reakcje są różne. My zawsze lubiliśmy duże psy, molosy. Mieliśmy bernardyna, ale z bernardynem nie da się uprawiać sportu, z wilczarzem to możliwe - mówi Elżbieta Kargol, właścicielka Zeusa.
Targi potrwają do godz. 17.00.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?