Czeka nas załamanie pogody
Tak wyglądał Wrocław 50 lat temu. Zobaczcie co się zmieniło
szRozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
7 lutego, 18:56, Gość:
Wygląda podobnie teraz, główna różnica to: dużo mniej aut. To miasto by nadal wyglądało dobrze gdyby nie przyzwyczajanie ludzi do jeżdżenia samochodami wszędzie, nawet do żabki i parkowaniem po chodnikach czy trawnikach. Amsterdam, centrum Londynu czy Monachium wygląda równie elegancko jak Wrocław 50 lat temu, tam właśnie nie ma tylu samochodów.
7 lutego, 23:12, Gość:
A może tam mają metro?
A ile przystanków ma metro?
Ludzie 200 m do sklepu osiedlowego jadą autem a metro ma przystanki co 1 km.
Metro ma linie pod jedną ulica a nasze miasto ma 300 km kwadratowych i rozpiętości przedmieść nawet ponad 40 km
Metronie służy do obsługi miasta.
Komunikacja zbiorową można dojechać do pracy a jeśli jedzie się daleko to autobusy dowożą do metra które przewozi na drugi koniec miasta a tam sie znów przesiadasz na kZ i jedziesz w bok od linii metra.
Jeśli ludzie nie korzystają z MPK to gdzie dojadą metrem?
Przecież w okolicach runku mało kto pracuje i jak tam będzie stscja metra tonik nie wysiądzie.
Poza centrum nie ma świateł wiec predkosć jazdy metrem jest porównywalna z prędkoscia tramwai i autobusów z tym że one staja co 300 m .
Niby wada a jednak zaleta bo do czasu jazdy metrem które jest szybsze trzeba dodać czas zmarnowany miedzy czasem dojścia do bliskiego przystanku MPK a czasem dojazdu do dalekiego przystanku metra.
Nie widziałem symulacji ale metro by wygrywało pewnie na dystanazjach ponad 7-10 km.
Wszystko zależy jak funkcjonuje MPK czyli jak będą zrobione węzły przesiadkowe a w tym czasie tramwajem czy rowerem można przejechać kilka km
Były filmy ze na Grunwaldzkim na przesiadkach traciło się 7-12 minut
Wrocław nie ma już wielkich fabryk
No może Whirlpool ale przy zakładzie zbudowano osiedle więc tam metro nie obsłuży bo pracują miejscowi
Było wykonane przez PAN studium funkcjonalności dla metra na Polankę dla długości chyba 3,5 km.
Wrocław ma kilka tysięcy kilometrów jezdni.
Samych ścieżek i tras rowerowych jest już ponad 1000 km
Co oznacza metro na jedno osiedle długie na 3,5 km?
Jesliby pokryć miasto siatka krzyżujących się linii to dla ok 40 linii byłoby ok 300 przystanków.Wtedy rozmiary oczek miałyby 1 km2 i wtedy dojście zawsze miałoby nie wiecej niż 500 m.
Jednak metro buduje się etapami i do już zbudowanej linii dokłada sie ze 2 linie poprzeczne
zaleta metra czyli szybkie przejazdy na duże odległości staje sie jego wada.
Na wiekszosci przystanków mało kto wsiada a ruch zaczyna sie w centrum
ile osób metro woziłoby do Leśnicy czy do Wojnowa?
Mało kto rozumie że Wrocław to rozwlekła wieś w której od 80-90 lat nie przybyło mieszkanców.
Gęstość zaludnienia jest 10 razy mniejsza niż w Paryżu.
W miastach w których jest metro wielkie znaczenie ma kolej miejska
Metro ma wiele zalet ale trzeba rozumcie ze kosztprzejazdy np w Warszawie to kiknascie złotych.
To jest dotowane dużo bardziej niz kolej czy tramwaje
Wrocław ma poda 20 stacji kolejowych co idealnie nadaje sie do obsługi przedmiesć ale kompletnie tego nie wykorzystujemy.
Kolej podmiejska rónież jest słabo wykorzystana.
przecież nasz kolej biegnie po estakadach i nigdzie nie stsoi
Jest praktycznei za dramo bo istnieje więc kto będzie pakował dziesiątki miliardów przez kilkadziesiąt lat w budowę metra co znacząco zatarasuje na czas budowy wiele ulic?
Oprócz kolei nie jest wykorzystywany potencjał rowerów.
Dopiero od 3-4 lat zaczęły się inwestycje w rowery
Ach to był Wrocław.
Nie było jeszcze lemaprt i żyło się dobrze
Żaden świr nie blokował trwamwai
7 lutego, 18:56, Gość:
Wygląda podobnie teraz, główna różnica to: dużo mniej aut. To miasto by nadal wyglądało dobrze gdyby nie przyzwyczajanie ludzi do jeżdżenia samochodami wszędzie, nawet do żabki i parkowaniem po chodnikach czy trawnikach. Amsterdam, centrum Londynu czy Monachium wygląda równie elegancko jak Wrocław 50 lat temu, tam właśnie nie ma tylu samochodów.
7 lutego, 23:12, Gość:
A może tam mają metro?
Na dystansie do żabki nie potrzebujesz metra.
7 lutego, 18:56, Gość:
Wygląda podobnie teraz, główna różnica to: dużo mniej aut. To miasto by nadal wyglądało dobrze gdyby nie przyzwyczajanie ludzi do jeżdżenia samochodami wszędzie, nawet do żabki i parkowaniem po chodnikach czy trawnikach. Amsterdam, centrum Londynu czy Monachium wygląda równie elegancko jak Wrocław 50 lat temu, tam właśnie nie ma tylu samochodów.
A może tam mają metro?
Wygląda podobnie teraz, główna różnica to: dużo mniej aut. To miasto by nadal wyglądało dobrze gdyby nie przyzwyczajanie ludzi do jeżdżenia samochodami wszędzie, nawet do żabki i parkowaniem po chodnikach czy trawnikach. Amsterdam, centrum Londynu czy Monachium wygląda równie elegancko jak Wrocław 50 lat temu, tam właśnie nie ma tylu samochodów.
Wrocław to najbardziej nowoczesne miasto w drugim tysiącleciu, a zwłaszcza zdjęcie dworca ze 169 roku ( przypuszczam, że naszej ery.
Wielki wyczyn.
Ulica Krucza i okolice od ponad od 80-u lat. Bez remontu
Było ładnie, bez betonowych korpobunkrów na każdym kroku.