2 z 11
Poprzednie
Następne
Tak grzeszą wrocławianie [RANKING GRZECHÓW]
ŻYCIE NA KOCIĄ ŁAPĘ
Życie na kocią łapę - czyli, jak mówią księża, "w związku niesakramentalnym".
Ten grzech pojawia się coraz częściej. O tym, że we Wrocławiu to spory problem, mówił nawet przed kilkoma dniami w katedrze sam arcybiskup Marian Gołębiewski, były metropolita wrocławski.
- Jest bardzo dużo rozbitych małżeństw, wiele par żyjących bez żadnego związku, ani cywilnego, ani kościelnego - alarmował. - Człowiek współczesny jest często ogłuszony, nie słyszy głosu Boga przemawiającego w sumieniu, jest zagubiony w świecie konsumpcji, hedonizmu i relatywizmu moralnego - dodawał.
O kolejnych grzechach przeczytasz na następnej stronie (użyj klawiszy strzałek)