Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tajne szczegóły współpracy stadionu z doradcą. Pieniądze płacili, a z porad nie korzystali

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne brak
Jest wyrok, nakazujący wrocławskiemu stadionowi ujawnienie szczegółów swojej ośmioletniej współpracy z amerykańską firmą SMG. Miała doradzać i proponować różne imprezy na wrocławskiej arenie. I doradzała. Ale żadna z tych imprez nie została zorganizowana. Ile spółka brała za doradztwo? Aktywiści, walczący o ujawnienie szczegółów tej współpracy, podają kwotę 643 tysiące złotych netto rocznie.

Za kilka miesięcy minie 10 lat od inauguracji wrocławskiego stadionu. Dokładnie 10 września 2011 roku na arenie, której budowa ciągle jeszcze trwała, zorganizowano walkę bokserską Witalija Kliczki i Tomasza Adamka. Imprezę zorganizowała właśnie firma SMG. Po zakończeniu budowy firma miała zarządzać obiektem. Jej podstawowym zarobkiem miał być udział w zyskach, jakie arena wypracuje.

Ale do przejęcia stadionu przez Amerykanów nigdy nie doszło. W 2011 roku SMG urządziła na nowym stadionie jeszcze dwie imprezy – koncert Goerge’a Michale’a i spektakularne zawody ciężarówek – Monster Jam. Kilka miesięcy później umowę zmieniono. SMG miała być już tylko doradcą. Kontrakt zawarto w 2012 roku na 10 lat, ale wrocławski stadion zerwał go rok temu. Informując, że za 2019 i 2018 nie wypłacono wynagrodzenia.

Co firma SMG robiła za te pieniądze? Dostarczała stadionowi informacje o tym, jakie imprezy można byłoby zorganizować, ile by to kosztowało i jak należałoby się zabrać za uzgadnianie szczegółów i z kim należy negocjować. Dlaczego żaden z pomysłów, przedstawionych przez firmę, nie został zrealizowany? Tego nie wiadomo.

Towarzystwo Upiększania Miasta Wrocławia walczy w sądzie o ujawnienie szczegółów współpracy. Kilka dni temu Wojewódzki Sąd Administracyjny doręczył stronom uzasadnienie wyroku, nakazującego podanie informacji do publicznej wiadomości. Wyrok jest nieprawomocny. Rzecznik stadionu Kacper Cecota mówi nam, że orzeczenie przeanalizują prawnicy i ocenią czy należy odwołać się do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

„Mamy nadzieję, że Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk nie będzie się odwoływał od tego wyroku i "koncepcje" zakupione od SMG upubliczni - w końcu były opłacone z naszych wspólnych pieniędzy” – czytamy tymczasem na facebookowym profilu Towarzystwa. Według nieoficjalnych informacji strona miejska patrzy niechętnie na ujawnienie dokumentów, swojej współpracy z SMG, z obawy przed zapisami o poufności i pozwami o odszkodowanie za zdradzanie korporacyjnych tajemnic byłego kontrahenta.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska