Tajemnicza kobieta zakleja wizjery w drzwiach mieszkań na dużych osiedlach. Czy to przygotowanie do włamania?

Na pytania o zaklejanie wizjerów i obawy o włamania do mieszkań policja uspokaja, że w tamtej okolicy nie ma serii włamań. W ostatnich dwóch miesiącach na Muchoborze były dwa włamania do mieszkań. Nad tymi sprawami pracują teraz policjanci z komisariatu przy ul. Połbina.

Ludzie jednak niepokoją się. Od kilku dni na Facebooku wymieniają się informacjami o młodej kobiecie – z wyglądu mającej około 30 lat – która kręci się klatkach schodowych. „Na Nowodworskiej chodziła kobieta koło 30-tki i zaklejała wizjery – napisał jeden z internautów. Dzisiaj mój sąsiad też mówił o zaklejonych wizjerach, rejony Netto/działek, a u mnie ktoś łapał za klamkę dwa miesiące temu. Podobno jakaś młoda kobieta chodzi i "obczaja mieszkania” – to inny głos.

Mieszkańcy ostrzegają, że tajemnicza młoda kobieta nie tylko zakleja wizjery, ale też sprawdza czy w mieszkaniach są otwarte drzwi. „Na Szkockiej była podobnie z tym, że młoda dziewczyna łapała za klamkę drzwi o ile były otwarte informowała... że drzwi są otwarte. Uwaga na torebki w przedpokojach. Nie wiadomo jaki był dalszy plan działania, gdyby domownik się nie zorientował że ktoś wszedł. Okazało się, że wizjery też zaklejone” – informował internauta.

Paweł Nogal z Muchoboru obawia się, że akcja z wizjerami może być przygotowaniem do włamywania się do mieszkań. Kiedy kilka lat temu złodzieje pojawili się u niego w mieszkaniu. Wtedy właśnie sąsiedzi mieli pozaklejane wizjery. „Proponuję rozważyć organizację straży/patroli obywatelskich/sąsiedzkich – napisał. Tak by można było sprawdzać czy po osiedlu kręci się ktoś obcy.

Na razie nie ma odzewu na jego pomysł. Choć na Nowym Dworze pojawił się podobny pomysł „O co chodzi? Czemu i kto zakleja? Trzeba ich wreszcie złapać jak policja sobie nie radzi. Kto ich widzi proszę pisać do mnie. Zjawię się na miejscu w 3 minuty – zaproponował mieszkaniec osiedla.