ZMIANA TRASY AUTOBUSU D WROCLAW

Ponad 2200 podpisów zebrali mieszkańcy Kleciny pod protestem w sprawie niekorzystnej dla nich zmiany trasy pospiesznej linii D. Urzędnicy są jednak nieugięci. Wczoraj na przystankach pojawiła się informacja, że od soboty autobus pojedzie zmienioną trasą. O problemie mieszkańców pisaliśmy już kilka dni temu. Ludzie mieszkający na Klecinie przyznają, że nagłośnienie sprawy dało bardzo dobry efekt na osiedlu i sprawą zainteresowało się wielu korzystających z usług MPK. Dzięki temu udało się zebrać tyle podpisów, a na najbliższą sobotę szykowany jest protest na Klecinie.

"Mam prawo do Państwa napisać, że czujemy się jak gorszy sort tego miasta" - pisze do wrocławskich urzędników, ale również do naszej redakcji, mieszkanka Kleciny. W obszernym liście opisuje problemu komunikacyjne mieszkańców tego osiedla.

Projekt połączenia ulicy Kupieckiej przez Buraczaną do ul. Jutrzenki przygotowuje deweloper firma Ancona Development. W późniejszych planach jest, że planowana droga o oznaczeniu 1KD-Z i 2KD-Z będzie przecinać ulice: Jutrzenki i Dożynkową, przebiegać nad rzeką Ślęzą i łączyć się z ul. Skarbowców.

Tynk leci ludziom na głowy. Mieszkańcy czują się zagrożeni i oczekują od ZZK remontu budynku, ale na razie mogą spodziewać się jedynie doraźnej naprawy. Fragmentu tynku, który zalega na chodniku już blisko dwa tygodnie, nikt z nich do dziś nie sprzątnął, bo to zadanie właściciela komunalnej kamienicy.

Apele mieszkańców ul. Jutrzenki na Klecinie przyniosły efekt. Urzędnicy wycofali się z pomysłu przegrodzenia ul. Jutrzenki słupkami.

W najbliższych tygodniach rozpocznie się remont ul. Jutrzenki na Klecinie. Potem jego zakończeniu drogę przegrodzą słupki. Mieszkańcy są tym zbulwersowani.

Miasto wydłuża trasę linii tramwajowej numer 7. Od niedzieli 7 dojedzie na Klecinę.

Na ulicy Wałbrzyskiej, na wrocławskiej Klecinie, spłonął samochód osobowy. Do zdarzenia w niedzielę po godz. 16. Straż pożarna zakończyła już działania. Strażacy informują, że nie było ofiar śmiertelnych ani rannych. Przyczyna pożaru nie nie jest jeszcze znana.

Mieszkańcy Wrocławia dopięli swego. Po czterech miesiącach miasto wycofało się z wprowadzonej w styczniu zmienionej trasy autobusów pospiesznych linii D. Autobusy wrócą na starą trasę w niedzielę 2 lipca.

Ta zmiana linii autobusu MPK budzi mnóstwo kontrowersji: - Spowoduje, że podróż autobusem D będzie dłuższa dla wszystkich, którzy chcą jechać do centrum. Nie będzie można przesiąść się na pętli Krzyki, utrudni też dojazd dzieciom, które chodzą szkoły podstawowej przy ul. Januszowickiej lub Zespołu Szkół nr 4 przy ul. Powstańców Śląskich - tak o zmianie trasy autobusu linii D mówią mieszkańcy Kleciny.

Kamień upamiętniający 700-lecie powstania Kleciny został już ustawiony na rondzie u zbiegu ulic: Wałbrzyskiej i Czekoladowej. Uroczyste odsłonięcie pomnika w niedzielę.

- Autobus pospieszny z założenia powinien jeździć szybko. Ale nie we Wrocławiu - pisze w liście do redakcji nasz Czytelnik. - Na odcinku niespełna 4 km autobus zatrzymał się 13 razy na światłach! - policzył podróżujący tą linią Czytelnik. Jego zdaniem to zatrważające i obawia się, że kolejne sygnalizacje świetlne w centrum (a takie są w planie) doprowadzą do totalnego paraliżu, m.in. autobusów komunikacji miejskiej.

Radni Rady Miejskiej podjęli uchwałę w sprawie wzniesienia pomnika upamiętniającego 700-lecie wrocławskiej Kleciny. Inicjatorką tego pomysłu jest mieszkanka osiedla Anna Drozd.

Z powodu nocnej burzy w czwartek do godziny 11 tramwaje linii 2, 6, 7 i 17 nie dojeżdżały na Klecinę i Krzyki. Ich trasę skrócono do zajezdni przy ul. Powstańców Śląskich. Dalej kursowały tylko autobusy zastępcze. Powód? Podczas nocnej burzy na pętlę na Krzykach spadło drzewo i uszkodziło trakcję. MPK uprzedzało, że tramwaje nie będą dojeżdżały na Klecinę i Krzyki do godz. 13, ale trakcję udało się naprawić wcześniej.