ZGON KOTOWICE

Akcja służb w podwrocławskich Kotowicach (gmina Siechnice). We wtorek około południa wezwano karetkę na ulicę Spacerową, gdzie zdaniem zgłaszającego pomocy mógł potrzebować mieszkaniec. Drzwi do domu były zamknięte, dlatego na miejsce przyjechali także strażacy z OSP Siechnice, którzy umożliwili ratownikom wejście do środka. Niestety, potwierdził się najgorszy scenariusz, obecny na miejscu lekarz był zmuszony stwierdzić zgon mężczyzny.

Bronimy Kotowic! Na portalu społecznościowym facebook opublikowano film, na którym widać jak kilka osób blokuje wjazd do podwrocławskiej wsi. Dwie osoby ubrane są w białe kombinezony i maski. Jest też mężczyzna w mundurze i z przedmiotem przypominającym broń przyczepionym do nogi.

Został strach. Kiedy długo pada, pędzą nad rzekę, sprawdzić, czy jest w korycie, czy już wylewa. 20 lat temu nikt nie myślał, że powódź przyniesie takie zniszczenie i tyle cierpienia. Przyniosła. I zmieniła życie tych, których dotknęła.

W Kotowicach w gminie Siechnice jest problem z wejściem na peron kolejowy. Legalnie można wejść tam starymi, rozpadającymi się schodami. Co z osobami niepełnosprawnymi? PKP podaje numer telefonu, pod którym można zamówić pomoc. Problem w tym, że to raczej głuchy telefon.

Ma 40 metrów wysokości, kosztowała 1,5 mln zł i można z niej podziwiać piękną przyrodę doliny Odry, a także panoramę okolicznych miejscowości z Wrocławiem na czele. Mowa o wieży widokowej w Kotowicach.