ZATRZYMANY ZA PEDOFILIE

Legniccy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o pedofilię. Umówił się - tak przynajmniej myślał - z trzynastolatką. Na spotkanie z nią przyjechał specjalnie z Lubina. Umówili się na parkingu przy jednym z marketów na ul. Chojnowskiej. Rolę 13-letniej dziewczynki odegrała znajoma słynnego łowcy. Drobnej budowy kobieta idealnie się do tego nadawała.

Umawiał się przez internet na seks z czternastolatką. Nie wiedział że to prywatny detektyw. W środę sąd skazał go na 1,5 roku prac społecznych.

Na proces sądowy czeka 27-letni mieszkaniec powiatu lubińskiego, który został zatrzymany 21 sierpnia po południu podczas akcji prowokacyjnej zorganizowanej przez wrocławianina Krzysztofa Dymkowskiego, znanego jako łowca pedofilów.

Legniccy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o to, że w jednym z autobusów komunikacji miejskiej w Legnicy molestował chłopca. Mężczyzn został zatrzymany przez policjantów kilka godzin po zgłoszeniu i trafił prosto do aresztu. Grozi mu teraz do 12 lat więzienia.

Została na noc u wujka. Jej rodzice nie mieli nic przeciwko, przecież to spokojny człowiek. Nikt nie wiedział, że od lat skrywa on straszną tajemnicę. Ona się dowiedziała, kiedy zgasło światło, a wujek położył się obok niej w łóżku.

77-letni pedofil podejrzany o molestowanie 7-latki spod Jawora nie żyje. Powiesił się w areszcie przy ulicy Kleczkowskiej we Wrocławiu. Przebywał tu od czwartku. Po południu strażnicy więzienni odnaleźli w celi jego ciało. – Potwierdzam, mężczyzna ten powiesił się. Do zdarzenia doszło około godziny 15. Na miejscu pracuje dwóch prokuratorów - mówi Małgorzata Klaus, rzecznik wrocławskiej prokuratury.

Opiekun w rodzinnym domu dziecka molestował dwie trzynastolatki. Jedna była w nim zakochana i długo chroniła legniczanina. W końcu wyznała prawdę.