Najnowsze artykuły

Nasza akcja: Straż miejska usunie kolejny wrak. Właściciel auta powiadomiony
Kolejny wrak zniknie z ulic Wrocławia dzięki Czytelnikom Gazety Wrocławskiej. W głosowaniu, można wybrać ten samochód, który należałoby usunąć jako pierwszy. Dzięki naszej współpracy ze strażą miejską udało się usunąć już kilka wraków, kolejnym ma być ten z ul. Swobodnej.

Straż miejska usuwa kolejne wraki z wrocławskic ulic
Wrocławscy strażnicy miejscy regularnie usuwają z wrocławskich ulic wraki samochodów. Na bieżąco informujemy ich też o kolejnych zdezelowanych samochodach, które zgłaszają nam nasi Czytelnicy. W głosowaniu na króla wraków wciąż zbieramy Wasze głosy.

Kolejny król wraków zniknął! Zobacz, które wraki usunięto tym razem
Z ulic Wrocławia zniknęły kolejne wraki, w tym samochód, który zdobył najwięcej Waszych głosów jako najbardziej uciążliwy wrak. Ford z ul. Działkowej został uznany za odpad, a to droga do usunięcia kolejnych zalegających samochodów z podwórek przez zarządców. W ubiegłym tygodniu strażnicy miejscy usunęli wraki z ul. Gajowej i Kościuszki. Przyjrzeliśmy się też, na jakim etapie jest usuwanie wraków z pierwszej dziesiątki naszego głosowania.

Wraki znikają z ulic, kolejne trafią na złom
Wciąż typujecie najbardziej uciążliwe wrocławskie wraki samochodów, które od lat rdzewieją na ulicach, parkingach i podwórkach. Straż miejska wciąż odwiedza kolejne zgłaszane przez was miejsca. W czołówce naszego głosowania na króla wrocławskich wraków znajduje się stary biały bus z ul. Promień na Biskupinie. Wszystko wskazuje na to, że nie będzie problemu z jego usunięciem.

Wrak campera nie do usunięcia. Jeszcze służy właścicielowi
Kolejny wrak wybrany przez Was w naszej zabawie to biały camper z ul. Działkowej. Stoi na podwórku między blokami, dlatego jedynie zarządca mógłby wystąpić o to, aby taki samochód usunąć. Okazuje się jednak, że jest to niemożliwe. Właściciel twierdzi, że używa samochodu, tym samym nie jest to wrak.

Ten wrak nie zniknie. Właściciel namierzony, mówi, że jeździ nim do pracy
W naszej akcji poszukujemy największych wrocławskich wraków. Co tydzień ogłaszamy nowego zwycięzcę głosowania. Po raz pierwszy straży miejskiej udało się namierzyć właściciela opisywanego przez nas pojazdu. Ten z kolei utrzymuje, że wrak to nie wrak i regularnie jeździ swoim samochodem do pracy.

Co z wrakiem, jeśli właściciel nie żyje?
Trwa nasza walka z wrocławskimi wrakami. Kolejne są usuwane, ale biurokracja bywa żmudna. Szczególnie, gdy właściciel nie żyje.

Oto król wrocławskich wraków. Niebawem zniknie!
Stoi i niszczeje od około 6 lat. Mowa o wraku toyoty starlet rozpadającym się na podwórku między ul. Kniaziewicza i Dworcową. To ponury, stały element krajobrazu. Mieszkańcy mają go dość. W naszym plebiscycie na największy wrocławski wrak to właśnie on zdobył najwięcej głosów. Dzięki Gazecie Wrocławskiej niebawem ma zniknąć z podwórka. Nie jest to jednak takie proste...
Najpopularniejsze