STUDZIENKI W DROGACH WROCLAW

Dlaczego studzienki są montowane w drodze tak, aby wpadać w nie kołem i niszczyć w autach zawieszenia? Czy nie lepiej takie rzeczy montować w pasie zieleni lub na chodniku? – pyta nasz Czytelnik Adam. Odpowiedzi na jego pytanie szukała reporterka Gazety Wrocławskiej Weronika Skupin.

Chwile grozy przeżyła wrocławianka, której dziecko prawie wpadło do otwartej studzienki znajdującej się na rogu ul. Na Grobli i Okólnej. - Brakowało kilku sekund do ogromnego nieszczęścia. Wolę sobie nie wyobrażać, co mogłoby się stać - mówi mama dwulatka.

Po wtorkowych opadach śniegu, deszczu ze śniegiem, a teraz - deszczu, w wielu miejscach odwodnienie przestaje funkcjonować poprawnie. Do studzienek kanalizacyjnych spływa mnóstwo wody i zanieczyszczeniami i błotem, co powoduje ich zapychanie. Żeby wejść z ulicy na chodnik trzeba często trzeba przeskakiwać nad kałużami. Problemy z kursowanie mają także tramwaje.