STUDENCI WROCLAW URBANCARD

Niemal sto osób stało w środę w kolejce po Urbancard na placu Legionów. Około godziny 15 kolejka nie mieściła się w pomieszczeniu, a ogonek czekających wił się po placu. To głównie nowi studenci, którzy właśnie rozpoczęli rok akademicki w mieście.

Od kilku miesięcy pojawia się coraz więcej zgłoszeń dotyczących źle działającego systemu sprzedaży biletów w autobusach i tramwajach MPK. Pasażerowie skarżą się, że karty Urbancard są blokowane, co uniemożliwia zakup biletu po wejściu do pojazdu. Problem zauważają też z rejestrowaniem transakcji - pieniądze są pobierane z konta, ale w razie kontroli biletu na sprawdzanej karcie płatniczej nie ma, przez co można dostać karę, za jazdę bez biletu.

Od 1 marca działa Siechnicka Komunikacja Publiczna (SKP). Autobusy 900, 901, 910 oraz 920 zostały zastąpione liniami 8xx. "Czy mieszkańcy Wrocławia będą mogli korzystać z tych autobusów, w ramach UrbanCard?" - pyta nasza Czytelniczka Maria Nowicka. Sprawdzała reporterka Kinga Czernichowska.

Blisko pięćdziesiąt osób czeka przed Biurem Obsługi Klienta na pl. Legionów po odbiór UrbanCard. Aby złożyć wniosek lub odebrać kartę trzeba spędzić w kolejce grubo ponad godzinę. Oczekujący w kolejce to w większości studenci, którzy dzisiaj rozpoczęli rok akademicki.

Przez pierwsze dwa miesiące działania nowego systemu pasażerowie kupili kartami płatniczymi 2,8 mln biletów w nowych kasownikach zamontowanych w autobusach i tramwajach. To o 1,4 mln więcej niż liczba kupionych biletów papierowych w automatach stacjonarnych. Czasami jednak biletu kupić się nie da. Zdarza się, że w pojeździe kasowniki nie działają. Wszystkie naraz.

Wielu twierdzi, że nowy systemu sprzedaży biletów MPK jest rajem dla oszustów. Był on prezentowany także w Poznaniu, ale władze miasta zdecydowały, że zapisywanie biletów jednorazowych na karcie płatniczej może być niebezpieczne dla pasażerów. Dla władz Wrocławia nie ma jednak problemu.

- Dlaczego na terenie Wrocławia w pociągach Kolei Dolnośląskich i Przewozów Regionalnych nie są sprawdzane karty Urbancard? - pyta nasz Czytelnik, pan Marcin. - Za każdym razem, gdy daję ją do okazania podczas kontroli biletów, konduktor macha ręką i odchodzi - zauważa. Odpowiedzi szukał reporter Gazety Wrocławskiej Marcin Walków.

Urząd Miejski we Wrocławiu przygotowuje się do ogłoszenia przetargu, w którym będzie szukał nowego operatora systemu Urbancard i wrocławskich biletomatów. Na razie chce pozyskać informacje od firm, które byłyby gotowe zostać takim operatorem. Umowa z Mennicą Polską kończy się w grudniu 2017 roku. Zobacz, jakie warunki stawia wrocławski magistrat.

Często podróżuję po Wrocławiu pociągami w ramach Urbancard. Zastanawia mnie, dlaczego konduktorzy Kolei Dolnośląskich nie posiadają urządzenia do sprawdzania ważności biletów? – pisze nasz Czytelnik Arkadiusz Judek. Odpowiedzi na jego pytanie szukała reporterka Gazety Wrocławskiej Weronika Skupin.

Cezary: Czy i kiedy będą nowe usługi na UrbanCard?

Naszą czytelniczkę, Laurę Jaworską interesuje, co się stało z kartami Urbancard Edu. - Kazano obowiązkowo dzieciom i nauczycielom dostarczyć zdjęcia i... cisza. Co się stało z tymi zdjęciami i wszystkimi przekazanymi danymi - pyta Laura Jaworska. Sprawą zajęła się Malwina Gadawa.

- Od momentu remontu ryneczku na Psim Polu zniknął jedyny automat do kupienia biletów UrbanCard. Posiadacze karty mieszkający na Kłokoczycach, Pawłowicach, Zakrzowie, Osiedlu Sobieckiego, Osiedlu Kiełczowskim nie mogą doładować kart w automacie. Czy będą kiedyś automaty na tych osiedlach? Obecnie trzeba specjalnie jechać do miasta lub do biletomatu pod C.H. Korona aby doładować kartę (a nie zawsze jest on czynny) – pisze do nas Czytelniczka Ewa Strugalska.

- W pociągu Przewozów Regionalnych okazałem kartę CitiBanku z zakodowanym biletem Urbancard - w autobusach MPK nie ma problemu z jej honorowaniem, a w pociągu konduktor poinformował, że czytnik nie czyta danych z karty. Dlaczego ta usługa nie działa? - pyta Bartłomiej Karolczuk.

Możemy już jeździć pociągami w obrębie Wrocławia z ważnym biletem czasowym MPK. Mając kartę miejską Urbancard lub legitymację studencką z zakodowanym biletem okresowym MPK lub też papierowy bilet czasowy MPK możemy podróżować pociągami Kolei Dolnośląskich i Przewozów Regionalnych między dowolnymi stacjami mającymi w nazwie "Wrocław".

Od soboty, 1 czerwca, wsiądziemy do pociągu bez biletu kolejowego, za to z Urbancard. W granicach Wrocławia, z miejskimi przejazdówkami, będziemy podróżować składami Kolei Dolnośląskich i Przewozów Regionalnych.

Czy posiadając urbancard mogę jechać również Sevibusem w granicach miasta? - pyta nasza czytelniczka Martyna Chachaj. - Na przykład po Psim Polu, lub z Psiego Pola do pl. Dominikańskiego?

Wciąż nie wiadomo czy od 9 grudnia, kiedy zacznie obowiązywać nowy rozkład jazdy pociągów, będziemy jeździć pociągami po Wrocławiu z biletem Urbacard. Szanse na to są jednak coraz mniejsze.

W Wrocławiu niebawem pojedziemy pociągami z biletem Urbancard. - Liczymy, że będzie to możliwe od 9 grudnia, czyli od wprowadzenia nowego kolejowego rozkładu jazdy - mówi Wiktor Lubieniecki, dyrektor departamentu infrastruktury w urzędzie marszałkowskim. Dodaje, że pasażer, który chciałby pociągiem przejechać np. z Leśnicy na Dworzec Główny, żadnego dodatkowego biletu nie musiałby już kupować.

Setki osób (głównie studentów) oblegają Biuro Obsługi Klienta Urbancard przy ul. Grabiszyńskiej 9 (wejście od ul. Piłsudskiego przy pl. Legionów), gdzie można złożyć wniosek o wydanie karty oraz aktywować funkcję Urban Card na elektronicznej legitymacji studenckiej.

Po przeprowadzonej przez naszych reporterów akcji sprawdzenia wrocławskich biletomatów (nie działało ponad 30 proc. maszyn) i burzy, która się później rozpętała, odezwali się nasi Czytelnicy. W ostrym liście do naszej redakcji Pan Mirosław pisze, że sprawę Mennicy Polskiej we Wrocławiu spokojnie można przyrównać do afery z Amber Gold. Nasz Czytelnik nie godzi się także na bierność miasta w tej sprawie.

Mennica Polska, operator karty miejskiej Urbancard i jedyny dystrybutor biletów komunikacji miejskiej we Wrocławiu dyskryminował sprzedawców detalicznych -- twierdzi Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Nałożył na spółkę kara finansowa w wysokości blisko 160 tys. zł.

Tańsze przejazdy komunikacyjne, wejścia do muzeów, aquaparku, zniżki w hotelach restauracjach czy centrach rozrywki. To tylko niektóre atrakcje, jakie czekają na posiadaczy nowej wrocławskiej karty turystycznej Open Wrocław. Od kwietnia będzie można ją dostać m.in. na lotnisku, stadionie, Dworcu Głównym PKP czy w punktach na Rynku.