Sesja sejmiku wrocław

Pierwsza sesja sejmiku województwa dolnośląskiego zakończyła się w poniedziałek wieczorem sporym zamieszaniem. Część radnych Platformy i PSL wyszła z sali, gdy okazało się, że wybór przewodniczącego może pójść nie po ich myśli. Opozycja grzmi, że takiej obstrukcji sejmiku jeszcze nie było. Tymczasem koalicja Rafała Dutkiewicza z Platformą Obywatelską zawisła na włosku.

Bojkot nadzwyczajnej sesji sejmiku ze strony radnych opozycji nic nie dał. Minimalną większością głosów udało się odwołać Pawła Wybierałę z zarządu województwa.

Utworzeniem własnego klubu w Sejmiku Dolnego Śląska Cezary Przybylski przypieczętował rozłam w gronie Bezpartyjnych Samorządowców i utratę większości przez obecnie rządzącą regionem koalicję z udziałem PiS. Kto będzie rządził Dolnym Śląskiem? Przeczytajcie poniżej.

Polityczne trzęsienie ziemi we władzach Dolnego Śląska. - Podjęliśmy decyzję o wykluczeniu z naszego klubu Tymoteusza Myrdę za nierealizowanie naszych postanowień i działanie sprzeczne z naszym interesem - powiedział nam Mirosław Lubiński, szef klubu Bezpartyjnych Samorządowców w Sejmiku Dolnego Śląska. Zaprzeczył jednocześnie doniesieniom o planowanej próbie odwołania Cezarego Przybylskiego z funkcji marszałka województwa. Z kolei Robert Raczyński prezydent Lubina, jeden z liderów Bezpartyjnych przekonuje, że nie było żadnego wykluczenia.

Sejmik uchwalił apel do rządu o zwiększenie funduszy unijnych dla Dolnego Śląska. Chodzi o wiele miliardów złotych.

Nie było niespodzianki podczas dzisiejszej sesji Sejmiku Województwa Dolnośląskiego. Michał Bobowiec został odwołany z funkcji członka zarządu województwa dolnośląskiego. W głosowaniu nad uchwałą głosowało 34 radnych - za było 19, przeciw 4, a 11 radnych wstrzymało się od głosowania. Na razie nie powołano nikogo w miejsce odwołanego.

Cezary Przybylski, Marcin Krzyżanowski, Marcin Gwóźdź, Tymoteusz Myrda i Michał Bobowiec - to, według naszych informacji, nowy skład zarządu województwa. Marszałkiem Dolnego Śląska pozostanie nadal Cezary Przybylski.

O przyszłe wspólne rządy z Prawem i Sprawiedliwością pytamy Michała Bobowca, wojewódzkiego radnego i lidera Bezpartyjnych Samorządowców we Wrocławiu. Jak były polityk Platformy Obywatelskiej, który jeszcze chwilę temu nie zostawiał na partii Jarosława Kaczyńskiego suchej nitki, czuje się dziś zawierając z nią koalicję? - Faktem jest, że między PiS i PO trwa bezpardonowa walka, ale my chcemy być w tej konfrontacji głosem rozsądku i wypracować kompromis w sprawach związanych z rozwojem województwa - mówi Bobowiec.

Prawo i Sprawiedliwość zwycięzcą wyborów do Sejmiku Województwa Dolnośląskiego - to już pewne. Oficjalne wyniki głosowania ogłosiła w środę Wojewódzka Komisja Wyborcza. Na Prawo i Sprawiedliwość głosowało 28,5 proc. Dolnoślązaków, na Koalicję Obywatelską - 25,8 proc., na Bezpartyjnych Samorządowców - 15,8 proc. PiS zdobędzie 14 mandatów w sejmiku, KO - 13, a Bezpartyjni Samorządowcy - 6. W sejmiku dwóch radnych ma też komitet Z Dutkiewiczem dla Dolnego Śląska,a jednego - PSL.

14 mandatów w sejmiku Dolnego Śląska dla Prawa i Sprawiedliwości, 13 - dla Koalicji Obywatelskiej, 6 - dla Bezpartyjnych Samorządowców, 2 - dla komitetu Rafała Dutkiewicza oraz jeden dla SLD lub PSL. To wstępne wyniki wyborów. Do rządzenia regionem potrzeba 19 głosów w 36-osobowych sejmiku. I - jak wskazuje matematyka - to Bezpartyjni Samorządowcy zdecydują, czy chcą rządzić regionem z Platformą Obywatelską, czy z Prawem i Sprawiedliwością. Bardziej realny jest ten drugi scenariusz.

Rada Regionu Platformy Obywatelskiej przyjęła listy kandydatów do Sejmiku. PO wspólnie z Nowoczesną wystawi listy w ramach Koalicji Obywatelskiej. O mandat radnego wojewódzkiego będą ubiegać się doświadczeni samorządowcy oraz byli parlamentarzyści.

Rafał Dutkiewicz tworzy nowy projekt samorządowy. Prezydent Wrocławia zapowiedział dziś, że wystawi listę do sejmiku dolnośląskiego we wszystkich okręgach. - Chcemy stanowić mocną ofertę dla wyborców. To będzie mieszanina młodości i doświadczenia - zapowiedział prezydent Wrocławia.

Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha uważa, że Dolny Śląsk to region dwóch prędkości. Jego zdaniem południe regionu rozwija się znacznie wolniej niż reszta województwa. Szełemej napisał w tej sprawie list do władz województwa i proponuje, żeby sesje sejmiku odbywały się poza granicami Wrocławia.

Wojewódzcy radni Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Polskiego Stronnictwa Ludowego rozmawiają o tym, aby utworzyć nowy klub w Sejmiku województwa dolnośląskiego. Jak słyszymy od polityków zmiany są po to, aby oba ugrupowania były bardziej widoczne w Sejmiku przed wyborami samorządowymi w 2018 roku. Zmiany klubowych szyldów nie wpłyną jednak na funkcjonowanie koalicji rządzącej.

Sejmik Województwa Dolnośląskiego przegłosował dziś stanowisko w sprawie apelu do premier Beaty Szydło. Samorządowcy występują w obronie polskiej samorządności i apelują do premier o "rozwagę i odpowiedzialność". Uważają, że samodzielność polskich jednostek samorządu terytorialnego jest zagrożona powrotem do polityki sterowanej centralnie.

W wyniku politycznej walki, w ciągu trzech ostatnich miesięcy dwa razy zmieniono wicemarszałka województwa dolnośląskiego. Kosztowało to urząd ponad 24 tysiące złotych. Odwołanym członkom zarządu należały się bowiem odprawy.

Dziś na sesji, która rozpocznie się o godz. 12.30, radni sejmiku zajmą się wnioskiem Prawa i Sprawiedliwości w sprawie odwołania marszałka Cezarego Przybylskiego. Ciągle możliwych jest kilka scenariuszy. Sprawdziliśmy, jakie będzie to rodziło konsekwencje dla Dolnego Śląska.

Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia jest przekonany o tym, że marszałek Cezary Przybylski podczas wtorkowego głosowania nie straci stanowiska.

28 czerwca radni sejmiku zajmą się wnioskiem Prawa i Sprawiedliwości w sprawie odwołania marszałka Cezarego Przybylskiego. Platforma Obywatelska może poprzeć marszałka w tym głosowaniu, ale stawia warunki. - Konieczna jest bardzo głęboka rekonstrukcja zarządu i to jeszcze przed sesją - słyszymy od wrocławskiego działacza Platformy.

Pod koniec tego miesiąca radni sejmiku zajmą się wnioskiem Prawa i Sprawiedliwości i zdecydują, czy odwołać marszałka Cezarego Przybylskiego. Sytuacja w sejmiku robi się coraz bardziej nerwowa, a w klubie Bezpartyjnych Samorządowców, który do tej pory popierał Przybylskiego iskrzy. Marszałek nie może być pewny poparcia swoich radnych.

W sejmiku powstał nowy klub - Dolnośląski Klub Porozumienie PO-SLD-PSL. Klub ma 11 radnych. - Jesteśmy teraz drugą siłą polityczną w sejmiku. Będziemy dbać o wszystkich mieszkańców naszego województwa - przekonuje Iwona Krawczyk, przewodnicząca klubu. Radni przekonują, że będą stabilizować sytuację polityczną w sejmiku i chcą współrządzić w regionie, wspólnie z Bezpartyjnymi Samorządowcami.

Jutro przed sesją sejmiku może powstać nowy klub, do którego wejdą politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego, Platformy Obywatelskiej oraz radny Sojusz Lewicy Demokratycznej. - Klub powstanie na 90 procent - słyszymy to od ważnego polityka Platformy. Tę informację potwierdza również działacz SLD. Jeżeli tak się stanie, to sytuacja w sejmiku będzie niezwykle ciekawa, a nowy klub będzie miał 11 radnych.