PSIE POLE WEZEL

200 złotych i 5 punktów karnych będzie kosztowało wrocławskich kierowców korzystanie z nowego rozwiązania proponowanego przez magistrat na Psim Polu. To niestety nie jest żart. Przy dworcu kolejowym Psie Pole kierowcy widzą dwa znaki - jeden zachęca do korzystania z nowego parkingu przy budynku stacji i zmiany środka lokomocji na pociąg, podczas gdy drugi... zabrania skrętu na ten parking.

Zgodnie z harmonogramem, w piątek miała się zakończyć budowa węzła przesiadkowego przy dworcu Wrocław Psie Pole. Choć widać było pełną mobilizacje wśród robotników, na nowy węzeł poczekamy jeszcze kilka dni. W piątek pracownicy układali płyty chodnikowe, uzupełniali brakującą kostkę na parkingu i zajmowali się oznakowaniem.

- Wybudujemy kolejne parkingi „park and ride”, które pozwolą zostawić samochód na obrzeżach Wrocławia i przesiąść się do komunikacji miejskiej albo PKP - zapowiedział w piątek prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. Miasto zapowiada, że powstaną 203 nowe miejsca parkingowe. W jakich lokalizacjach należy się spodziewać nowych parkingów? Zobacz na kolejnych slajdach.

O ponad pół tysiąca miejsc zwiększy się wrocławski system parkingów „Parkuj i Jedź”. Nowe miejsca postoju powstaną w ośmiu lokalizacjach. Zaparkujemy jednak tylko na podstawie Urbancard lub biletów okresowych.

W piątek rozpocznie się rozbudowa parkingu Park&Ride przy parku Grabiszyńskim i pętli tramwajowej Oporów. Firma Rotomat wybuduje dodatkowych 115 miejsc parkingowych, w tym 5 dla osób niepełnosprawnych. Prace będą kosztować niespełna 950 tys. zł.

Rozbudowa parkingu park & ride (parkuj i jedź) na Psim Polu oficjalnie dobiegła końca. Od kilku miesięcy parking przy Bierutowskiej był niedostępny, choć robotnicy zeszli z placu budowy. Przez formalności nie można było oddać go do użytku. Aż do dziś. Od dziś kierowcy mają tu do dyspozycji o 33 ogólnodostępne miejsca postojowe więcej, niż do tej pory.

Kiedy zakończą się w końcu odbiory parkingu "Park and Ride" przy dworcu Wrocław Psie Pole? Parking jest już gotowy od jakiegoś czasu ale ciągle zamknięty. Niedługo okażę się, że odbiory trwają dłużej niż sama budowa tego parkingu – pisze nasz Czytelnik Paweł Bogucki. Sprawą zajęła się reporterka Gazety Wrocławskiej Weronika Skupin.

We Wrocławiu mają powstać kolejne bezpłatne parkingi typu park & ride (parkuj i jedź). Na razie zlecono geologom sprawdzenie gruntów pod nowe postoje. Prace będą kosztowały 4,5 tys. zł.

Ruszyła rozbudowa nowego parkingu "parkuj i jedź" przy stacji kolejowej na Psim Polu. W pobliżu dotychczasowego parkingu powstaną dodatkowe 33 miejsca. Będą gotowe w maju.

W Leśnicy otwarto parking Park&ride: zostawiamy tam auto i przesiadamy się do MPK. Jest tam ponad 80 miejsc postojowych. Pasażerowie, z którymi rozmawialiśmy, a także urzędnicy wykonujący odbiory techniczne nowego parkingu, nie mieli wątpliwości, że będą z niego korzystali głównie mieszkańcy Leśnicy. A urzędnicy planują więcej takich miejsc.

- Na czwartek zaplanowane zostały odbiory parkingu "Parkuj i jedź" w Leśnicy, u zbiegu ulic Snycerskiej i Majchra, obok pętli tramwajowej - informuje Ewa Mazur z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta. Jeżeli nowa inwestycja nie będzie wymagała zbyt wielu poprawek to tego samego dnia parking zostanie otwarty dla mieszkańców.

We Wrocławiu pojawi się nowy parking Park&Ride, mający zachęcać do pozostawiania auta na obrzeżach miasta i dojazdu do centrum komunikacją miejską. Będzie zlokalizowany w Leśnicy u zbiegu ul. Snycerskiej i Majchra ( ma pomieścić ponad 80 pojazdów). Miasto chce też powiększyć istniejący już parking Park&Ride przy stacji PKP Psie Pole - zamiast 30, pomieści teraz 65 samochodów.

Pod koniec zeszłego tygodnia sprawdzaliśmy jak działają tworzone we Wrocławiu parkingi "Parkuj i jedź". To miejsca, gdzie w zamyśle twórców kierowcy mają zostawiać swoje auta i przesiadać się na komunikację miejską. Rozwiązanie działa w wielu krajach, ale we Wrocławiu parkingi stoją puste, a nikt przesiadać się nie chce. Czemu? Pomysł nie jest chybiony, tylko we Wrocławiu panuje ogromny chaos w zarządzaniu komunikacją zbiorową - pisze nasz Czytelnik mgr inż. Patryk Wrona i wymienia szereg powodów, dlaczego we Wrocławiu to rozwiązanie kuleje.

Miejsca z tabliczką "Parkuj i jedź" powinny rozwiązać problem korków w mieście. Tak sądzą we wrocławskim magistracie. Mieszkańcy mają zostawiać swoje samochody na rogatkach miasta i przesiadać się do autobusów, tramwajów lub pociągów, by dojechać do centrum. Tyle teorii, sprawdziliśmy jak wygląda to w praktyce - fatalnie.

- Co z węzłem przesiadkowym na Psim Polu? - pyta nasz Czytelnik Krzysztof Gabryś. - Miał być na 1 listopada, potem na 11. Jest już grudzień, a węzeł dalej zamknięty.

W sobotę zostaną wprowadzone zmiany w organizacji ruchu kołowego w obrębie budowanego węzła przesiadkowego w sąsiedztwie dworca PKP Psie Pole.

Na czas mistrzostw we Wrocławiu zostały przygotowane specjalne parkingi dla kibiców. Zostały one zlokalizowane w okolicy głównych tras wjazdowych do miasta w miejscach z dogodnym dostępem do środków komunikacji miejskiej, oferujących bezpośrednie połączenia z centrum miasta.Dojazd do nich został specjalnie oznaczony już przed wjazdem do Wrocławia (znaki P+R z numerem parkingu). Na każdym parkingu wolontariusze będą udzielali wszystkich niezbędnych informacji.

Prezydent Rafał Dutkiewicz obiecał w poniedziałek, że do końca przyszłego roku na Psim Polu zostanie zbudowany system, dzięki któremu ludzie zostawią samochody na parkingach i wybiorą się do centrum koleją.