Najnowsze artykuły

Płacę składki, a lekarz w przychodni mówi, że nie ma czasu mnie przyjąć (LIST)
Dostać się do lekarza w przychodni Starmed przy ul. Młodych Techników to prawdziwy wyczyn. Nikogo nie interesuje, że regularnie płacę składki, w rejestracji - jak się już tam dodzwonię - słyszę tylko: Nie ma miejsc - pisze nasza Czytelniczka Marta Bednarek. - Idąc do przychodni nie idziemy żebrać, tylko oczekujemy pomocy, za którą co miesiąc płacimy, oddając sporą część naszej wypłaty. Ostatnia sytuacja zwaliła mnie z nóg - kolejny raz zostałam odesłana z kwitkiem, słysząc od lekarza "jest tylu pacjentów, a za 40 minut wychodzę" - dodaje Czytelniczka.
Najpopularniejsze