PROBA SAMOBOJSTWA POLKOWICE

30-letni mężczyzna chciał popełnić samobójstwo, skacząc z jedenastego piętra wieżowca w Polkowicach. Dzięki szybkiej interwencji policjantów oraz służb ratowniczych udało się go uratować.

We wtorek (5 stycznia) przed godz. 9 oławscy policjanci dostali wezwanie do próby samobójczej. Desperat stał na jednym z balkonów bloku przy ul. Iwaszkiewicza w Oławie.

Młoda kobieta stojąca na barierce jednego z wiaduktów na Autostradowej Obwodnicy Wrocławia - świadkami takie sceny stali się policjanci patrolujący miasto.

Dramatyczne chwile miały miejsce w niedzielę wieczorem w Oleśnicy. Po dachu jednego z budynków przy ul. Żeromskiego chodził mężczyzna, który odgrażał się, że skoczy i się zabije. Na miejscu stawiły się wszystkie służby.

Pijany 31-latek próbował zaparkować, ale robił tak nieporadnie, że uszkodził siedem zaparkowanych pojazdów i szkolne ogrodzenie. Następnie zaczął uciekać przed policją.

Pijany kierowca stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu. Chciał uciekać, ale jego zapał zakończyły wspólne działania policjantów i strażaków.

Policjanci z wrocławskiej drogówki pomogli 48-letniemu kierowcy, który jadąc autostradą A4 źle się poczuł. Mężczyzna był ciężko chory, niedawno przeszedł też poważną operację. Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy mężczyzna został zabrany śmigłowcem do szpitala.

Policjanci z polkowickiej drogówki dopiero co rozpoczęli służbę ulicy Wojska Polskiego, gdy przy radiowozie zatrzymał się roztrzęsiony mężczyzna. Okazało się, że jego żona właśnie zaczęła rodzić.

Dwa promile alkoholu miał w organizmie 35-letni Ukrainiec, który późnym wieczorem prowadził samochód na jednej z gminnych dróg pod Polkowicami.

62-letni kierowca mazdy nie zatrzymał się do rutynowej kontroli i przez ponad 2 kilometry uciekał polkowickim policjantom.

76-letni mieszkaniec Polkowic zamiast z koszyczkiem wielkanocnym przyszedł do mieszkania żony z łomem. Mężczyzna groził kobiecie i pozostałym członkom rodziny siedzącym przy świątecznym stole śmiercią.

Pocisk do granatnika RPG i amunicję do karabinka kbks znaleźli w jednej z piwnic w Polkowicach tamtejsi policjanci. Piwnica została przeszukana w związku ze sprawą polkowiczanina, który handlował narkotykami. Te także policjanci znaleźli w piwnicy. Było to kilka porcji marihuany. Właścicielka piwnicy została zatrzymana i usłyszała zarzut posiadania środków odurzających za co grożą jej 3 lata więzienia. Broń i amunicja zostały wysłane do laboratorium kryminalistycznego, aby potwierdzić ich autentyczność.

Dwa samochody ciężarowe zderzyły się na drodze krajowej nr 3 w Polkowicach. Do wypadku doszło około godz. 13.30 na skrzyżowaniu DK 3 z ul. Kopalnianą. Na szczęście nikt nie został ranny, ale na jezdni w kierunku Zielonej Góry przez ponad półtorej godziny kierowcy mogli korzystać jedynie z lewego pasa.

Wrocławscy policjanci uratowali kobietę, która próbowała targnąć się na swoje życie. Funkcjonariusze z komisariatu Wrocław Leśnica otrzymali zgłoszenie od jej teściowej.

Polkowiccy policjanci w ciągu jednej nocy zatrzymali trzech kierowców, którzy prowadzili pod wpływem amfetaminy, metamfetaminy oraz marihuany. Przy każdym z nich znaleźli różnego rodzaju narkotyki. Wszyscy zatrzymani odpowiedzą teraz przed sądem.

25-latek z Polkowic wpadł w ręce policji po tym, jak ukradł portfel z damskiej torebki w jednym z bloków. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Policjanci z Polkowic zatrzymali kierowcę ciężarówki, który kilkukrotnie złamał przepisy drogowe. Okazało się, że 34-latek miał prawie 3 promile. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Prawie 1,5 promila alkoholu miał 40-latek, który przez miejscowość Sobin (pow. polkowicki) jechał ponad 80 km/h. Pirata drogowego zatrzymali policjanci z polkowickiej drogówki, gdy w terenie zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość o ponad 30 km/h. Podczas kontroli okazało się, że jest pijany. Badanie alkomatem wykazało prawie 1,5 promila alkoholu. Mężczyzna nie miał także prawa jazdy i jechał „bez pasów”.

Nietrzeźwy mieszkaniec Trzebnicy chciał skoczyć z dachu blisko 30-metrowego budynku. Funkcjonariusze prowadzili z desperatem negocjacje, jednak ten bił nieugięty i w pewnym momencie podjął próbę targnięcia się na własne życie. Policjant i strażak przechwycili mężczyznę.

35-latek ze Złotoryi chciał odebrać sobie życie w lesie. Na szczęście jego żona w porę powiadomiła policję.

Przy ul. Biskupa Tomasza 18 mężczyzna romskiego pochodzenia, będący najprawdopodobniej pod wpływem narkotyków, groził, że wyskoczy z okna. Wcześniej powybijał szyby na klatce schodowej. Po półgodzinnych rozmowach z policjantami zrezygnował ze swojego zamiaru.

Mężczyzna z Legnicy telefonicznie pożegnał się z mamą, po czym połknął sporą dawkę leków i popił je alkoholem. Na szczęście policjanci przyjechali szybko i udzielili mu pierwszej pomocy. 46-latek trafił do szpitala.