PROBA SAMOBOJCZA SZPITAL LEGNICA

Przypadkowy mężczyzna zabarykadował się na izbie przyjęć oddziału ginekologicznego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy.

Niemal 10 milionów złotych kosztował remont Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy. Oprócz modernizacji pomieszczeń zostało zakupione nowoczesne wyposażenie medyczne i sprzęt komputerowy.

Powstał z myślą o żołnierzach Wehrmachtu ok. roku 1937. Nie służył Niemcom jednak zbyt długo. Sowieci przejęli go w roku 1945 i leczyli w nim swoich pacjentów aż do roku 1993. Od 26 lat szpital w Lasku Złotoryjskim w Legnicy był ochraniany, obecnie każdy może tam wejść i to zdaje się być ostatnim gwoździem do trumny tego mrocznego obiektu.

Pracownik prosektorium przy szpitalu w Legnicy miał dotykać intymnych części ciała martwych kobiet, obmacywać ich piersi i w ordynarny sposób komentować to w rozmowach ze współpracownikami - ustalił portal GazetaWroclawska.pl. Robił sobie także zdjęcia ze zwłokami. To nie wszystko. Jak ustaliliśmy, miał też podmienić próbki krwi i moczu z alkoholem, które zabezpieczone zostały do procesu przed legnickim sądem. Ryszard G. w swoich prywatnych notatkach miał zapisać, że zrobił to dla pieniędzy. Ile razy? To ma ustalić policja. Mężczyzna został zatrzymany.

Do próby włamania miało dojść w Legnicy. Dwaj mężczyźni chcieli dostać się do jednego ze sklepów.

9-miesięczny chłopiec z Kamiennej Góry zmarł w szpitalu w Legnicy. Dziecko trafiło do placówki z poważnymi urazami głowy, gdzie przeszło operację. Niestety, nie udało się go uratować. Prokuratura Rejonowa w Jeleniej Górze wujkowi dziecka, który się nim opiekował. Mężczyzna miał dwukrotnie upuścić dziecko na podłogę.

Legniccy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o włamania i kradzieże z altanek na działkach. 27-letni mieszkaniec Legnicy kradł sprzęty służące do uprawy i pielęgnacji roślin. Grozić mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.

W bożonarodzeniowy poranek 29-latek najpierw nie zatrzymał się do kontroli drogowej, a potem uciekał przez policjantami. Jak się potem okazało miał 1,5 promila alkoholu w organizmie.

Nie chcą mówić o cudzie, a o ciężkiej pracy zespołowej. Lekarze z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy usunęli ogromnego guza z mózgu ciężarnej 27-latki. Mimo wielu obaw jakie miała kobieta i sami lekarze, dziecko w jej brzuchu przeżyło operację, a w miniony piątek na świat przyszedł zdrowy chłopiec.

O dużym pechu mogą mówić dwaj mieszkańcy Legnicy, którzy niebawem zasiądą na ławie oskarżonych legnickiego sądu. Obaj usłyszeli już zarzuty prokuratorskie. Może im grozić wyrok nawet do 10 lat więzienia.

W środku nocy zgłoszono zaginięcie uczestnika imprezy. W trakcie poszukiwań policjanci uratowali życie zupełnie innej osobie - topiącemu się w bagnistym stawie mężczyźnie. Tymczasem zaginiony bezpiecznie dotarł do domu.

Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Legnicy czeka rewolucja. Placówka jest w przededniu gruntownego remontu tzw. dużego bloku operacyjnego. To ogromne przedsięwzięcie nie tyle budowlane, co logistyczne. Również pacjenci muszą liczyć się z utrudnieniami - głównie jeśli chodzi o planowane operacje.

Policjanci drogówki zatrzymali po kilkukilometrowym pościgu przy ulicy Głogowskiej w Legnicy młodego mężczyznę, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Mężczyzna uciekał, bo - jak się potem okazało - miał zakaz prowadzenia pojazdów i kilkanaście działek marihuany przy sobie.

Legniccy policjanci zatrzymali kierowcę ciężarówki. Przyczepa załadowana była paletami z częściami samochodowymi. Mężczyzna miał trzy promile alkoholu w organizmie.

We Wrocławiu rozpoczęło działalność Dolnośląskie Konsorcjum na rzecz dostępności do leczenia onkologicznego na terenie województwa. Tworzą je dwa szpitale we Wrocławiu: Dolnośląskie Centrum Onkologii i szpital przy ul. Kamieńskiego, wałbrzyski szpital im. Sokołowskiego, szpitale wojewódzkie w Legnicy i Jeleniej górze oraz przychodnie podstawowej opieki zdrowotnej i przychodnie specjalistyczne, m.in. Dolmed i Dobrzyńska.

Poprawił się stan trzymiesięcznej dziewczynki z Lubina, uderzonej prętem w głowę podczas rodzinnej awantury.

Wśród pacjentów Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy zawrzało. – Zwalniają salowe. Skończy się tym, że wstrzymają operacje i przyjęcia na oddziały – usłyszeliśmy w szpitalu od jednego z pacjentów. Dyrektor uspokaja. Rzeczywiście pojawił się problem, jednak jego konsekwencje nie powinny być tak dotkliwe dla pacjentów.

W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Legnicy w ciągu ostatnich dwóch miesięcy doszło do czterech pobrań narządów, które później zostały przeszczepione. Dla placówki to olbrzymi sukces, bowiem wcześniej takie zabiegi przeprowadzono tutaj... 11 lat temu. - Otrzymaliśmy ostatnio ze Śląskiego Centrum Chorób Serca informacje, że dwa z pobranych u nas serc się przyjęły, a pacjenci powoli wracają do zdrowia. To dla nas olbrzymia satysfakcja - mówi z zadowoleniem Andrzej Hap, dyrektor ds. lecznictwa w legnickim szpitalu.

Już niedługo Legnica będzie miała wzorcowy, jeden z najlepszych w kraju, szpitalnych oddziałów ratunkowych.

Z danych opublikowanych przez Medicalnet (portal rynku medycznego) wynika, że legnicki Wojewódzki Szpital Specjalistyczny zanotował 14 mln zł zobowiązań wymagalnych.

Mimo że dyrekcja szpitala podpisała na ten rok z Narodowym Funduszem Zdrowia wyższy o milion złotych kontrakt niż rok temu, musi szukać poważnych oszczędności. 102 mln zł, które placówka dostanie w tym roku, nie wystarczy na jej spokojne funkcjonowanie.

Coraz częściej do szpitala trafiają osoby bezdomne i ludzie żyjący samotnie w biedzie. Bywa, że karetka przywozi ich w podartych, brudnych, zasikanych i zawszonych ubraniach, które nadają się już wyłącznie do spalenia. Albo półnagich. W klapkach zamiast zimowych butów, choć na dworze śnieg. Bez czapek i szalików.