MACIEJ ALEKSIUK X DEMON

Sprawa pobicia Macieja Aleksiuka w klubie X Demon we Wrocławiu. Policja opublikowała wizerunek mężczyzny, który może mieć związek z pobiciem 20-latka.

Dwie osoby - ochroniarz oraz menadżer wrocławskiego klubu X-Demon – usłyszały zarzuty w sprawie śmierci Macieja Aleksiuka, który zginął w nocy z 25 na 26 września.

Poszukiwany przez policję mężczyzna, który miał uczestniczyć w pobiciu Macieja Aleksiuka w klubie X Demon we Wrocławiu, zatrzymany. Sam zgłosił się na komisariat w piątek po południu. - Jest już przesłuchany, usłyszał zarzut udziału w bójce lub pobiciu – mówi Dariusz Rajski z biura prasowego wrocławskiej policji. Nie odpowiedział na pytanie czy ów mężczyzna, to zawodnik MMA, którego wytropili wczoraj wieczorem internauci.

Zawodnik sportów walki jednego z klubów spod Wrocławia miałby być poszukiwanym przez policję mężczyzną, podejrzewanym o pobicie Macieja Aleksiuka na dyskotece w klubie X Demon na placu Wolności. Takie informacje pojawiają się w mediach społecznościowych wraz ze zdjęciami wskazanego mężczyzny. Policja weryfikuje te informacje.

Są pierwsze efekty śledztwa w sprawie śmierci 20-letniego Macieja Aleksiuka. Ciało mężczyzny wyłowiono z Odry na początku października. Teraz zarzuty usłyszało dwóch mężczyzn. Obaj to pracownicy wrocławskiego klubu X-Demon.

We wtorek (17 listopada) dwie osoby z wrocławskiego klubu X Demon usłyszały zarzuty popełnienia przestępstwa w śledztwie dotyczącym śmierci Macieja Aleksiuka. Wrocławska prokuratura nie wyklucza, że pojawią się kolejni podejrzani.

Do dziś nie jest znana nawet wstępna przyczyna śmierci 20-letniego Macieka Aleksiuka. Ciało młodego mężczyzny zostało wyłowione z Odry na początku października. Nie wiadomo również, czy przed zaginięciem mężczyzna nie został pobity przez ochroniarzy w klubie X-Demon. Trwa śledztwo w tej sprawie.

Pogrzeb Macieja Aleksiuka, dwudziestolatka, który przed kilkunastoma dniami zaginął po imprezie we wrocławskim klubie, zebrał dziś na cmentarzu w Roztoce pod Świdnicą prawdziwe tłumy. Macieja Aleksiuka żegnali strażacy, sportowcy i najbliżsi. Wciąż nie wiadomo, z jakich powodów młody mężczyzna zmarł ani co było przyczyną jego śmierci. Martwego Macieja przed tygodniem znaleziono w Odrze we Wrocławiu.

Pogrzeb Macieja Aleksiuka, dwudziestolatka który zginął po zabawie we wrocławskim klubie, zaplanowano na najbliższy piątek. Pogrzeb odbędzie się o godz. 14 w rodzinnej Roztoce koło Świdnicy.

Cała Polska wstrząśnięta jest historią Macieja Aleksiuka, którego ciało zostało odnalezione w weekend w Odrze we Wrocławiu. Mało kto wie, że Maciek był utalentowanym piłkarzem, liderem Granitu Roztoka. WAŻNE! Do następnej części przejdziesz gestem na telefonie lub klikając strzałkę.

Wrocławscy policjanci zabezpieczyli nagrania monitoringu klubu X Demon, w którym bawił się Maciej Aleksiuk przed swoją tragiczną śmiercią. Przesłuchali też pracowników klubu. Rzekomo miało tam dojść do jakiegoś incydentu, z udziałem młodego mężczyzny, który niedługo później wpadł do Odry i utopił się.

Jak zginął Maciej Aleksiuk, którego przez tydzień szukał cały Wrocław? Na to pytanie próbowali znaleźć odpowiedź reporterzy programu UWAGA! TVN, który został wyemitowany w poniedziałek (5 października) wieczorem. Przed kamerą wystąpił Mateusz Aleksiuk, brat zaginionego mężczyzny. Podczas nagrania programu dowiedział się, że znaleziono ciało Maćka.

Są wyniki sekcji zwłok 20-letniego Macieja Aleksiuka, który wpadł do Odry we Wrocławiu w nocy z 26 na 27 września. Jak zginął? Czy przed śmiercią mógł zostać pobity? Portal GazetaWroclawska.pl dotarł do wstępnych wyników sekcji zwłok chłopaka. - Przyczyny zgonu nie udało się ustalić – napisali lekarze. Na ciele Macieja nie znaleziono też obrażeń, które w jakikolwiek sposób mogły się przyczynić do śmierci dwudziestolatka. Teraz zostaną przeprowadzone badania toksykologiczne, które mogą dać odpowiedź czy w ciele ofiary nie było jakichś substancji chemicznych, narkotyków czy dopalaczy. To rutynowa procedura. Wyniki będą znane dopiero za kilka tygodni.

Wiadomo już, kim jest mężczyzna w ciemnej kurtce, z którym 20-letni Maciej Aleksiuk tuż przed śmiercią odchodził spod klubu X-Demon przy Placu Wolności. Obaj szli w kierunku ulicy Krupniczej. Rozstali się w okolicach Odry. Chwilę później Maciej wpadł do rzeki w okolicach głównego gmachu Uniwersytetu Wrocławskiego. Jego ciało po kilku dniach znaleziono w Odrze na Kozanowie.

Maciej Aleksiuk, którego ciało odnaleziono w sobotę w Odrze, był piłkarzem Granitu Roztoka i byłym juniorem Śląska Wrocław. Jego koledzy z drużyny pomagali w poszukiwaniach.

Zaginiony od 26 września dwudziestoletni piłkarz Maciej Aleksiuk nie opuszczał wrocławskiego klubu X-Demon sam. Portal GazetaWroclawska.pl dotarł do nagrania, na którym widać jak Maciej (w białej koszulce) sprzed klubu przy placu Wolności idzie w kierunku ulicy Krupniczej. Towarzyszy mu młody mężczyzna w ciemnej kurtce. Kim jest ten człowiek?

Zaginął Maciej Aleksiuk. Chłopak pochodzi z miejscowości Roztoka koło Świdnicy. W piątek 25.09.2020 r. wybrał się do klubu znajdującego się na pl. Wolności we Wrocławiu. I tam ślad się urywa. W klubie znaleziono jego kurtkę.