JAZZ NAD ODRA ZDJECIA

Ponad 30 koncertów i 160 artystów na 4 festiwalowych scenach. Amerykańskie sławy, legendy polskiego jazzu i młode wschodzące gwiazdy. Premiery płytowe, Konkurs na Indywidualność Jazzową i zwycięstwo Adam Jarzmik Quintet oraz wydarzenia towarzyszące - wystawy fotograficzne i giełda fonograficzna, a także wielki finał festiwalu, czyli Światowy Dzień Jazzu Polskiego. Tłumy widzów w Imparcie i na placu Społecznym. Za nami 53. edycja Jazzu nad Odrą – najstarszego festiwalu jazzowego w Polsce, którego dyrektorem artystycznym jest Leszek Możdżer. Kolejna edycja już za rok.

Niedzielna "Galą jazzu" zakończyła 49. Jazz nad Odrą. Podczas niej wystąpili m.in.: Michał Urbaniak, Leszek Możdżer, Henryk Miśkiewicz i Aga Zaryan. Podczas tegorocznej edycji Jazzu nad Odrą Wrocław gościł wokalistów i instrumentalistów na najwyższym światowym poziomie.

Wbrew zapowiedziom urzędników, nie tylko komunikacja miejska, ale i zwykli kierowcy nie mogą przejechać przez plac Społeczny od strony mostu Pokoju w kierunku centrum. Do jednego pasa zwężony jest też przejazd dla kierowców jadących do centrum od strony placu Grunwaldzkiego. Jeszcze w piątek Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta zapewniał nas, że zmian dla kierowców na placu Społecznym nie będzie. Dziś na ulicach pojawiły się barierki i znaki zakazujące przejazdu. A kierowcy nie kryją wściekłości na miejskich urzędników.

Jeszcze w lipcu rozpocząć się rozbiórka zachodniej estakada – prowadzącej od centrum do mostu Pokoju – na pl. Społecznym. Prace mają trwać do końca wakacji. Za kilka lat ma zostać zburzona także druga z estakad prowadząca do ul. Traugutta i Pułaskiego. Zanim estakady znikną z mapy Wrocławia, zobaczcie jak były budowane. Zwłaszcza że wcale nie jest to taka odległa historia...

Sceny niemal jak z filmu sensacyjnego rozegrały się w czwartek po południu na pl. Społecznym. Kierowca mercedesa uciekając przed policją taranował stojące w korku samochody.

Do września tego roku z krajobrazu tzw. placu Społecznego zniknie estakada prowadząca ruch w kierunku mostu Pokoju. Prace rozbiórkowe mają trwać w wakacje. Właśnie otwarto koperty w przetargu na wykonawcę.

W ostatnich dniach głośno było o planowanych zmianach na placu Społecznym. Przypomnijmy, że będzie tam trzeba wyburzyć tzw. ślimak - czyli estakadę prowadzącą ruch z centrum miasta w kierunku mostu Pokoju. Na razie więcej zmian nie jest planowanych, ale nasz Czytelnik, który przeczytał opinię dr. Macieja Kruszyny z Politechniki Wrocławskiej, ma inne spostrzeżenia, m.in. na temat ruchu samochodów na ul. Traugutta, gdzie mieszka od lat. Nie zgadza się on z tezą, jakoby wielopasmowe drogi powodowały korki. Poniżej pełna treść listu.

Plac Społeczny zostanie zburzony. W jego miejsce powstanie nowy - zapowiedział prezydent Jacek Sutryk. A my zaglądamy do naszego archiwum. Oto zdjęcia sprzed trzydziestu lat - zobaczcie, jak w drugiej połowie lat osiemdziesiątych budowano plac Społeczny.

Z placu Społecznego zniknie nie tylko estakada prowadząca z centrum w kierunku mostu Pokoju, ale i ta którą z placu Grunwaldzkiego można dojechać w kierunku ul. Traugutta - zapowiada prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. O tym, że latem 2019 z placu zniknie estakada prowadząca na most Pokoju pisaliśmy na GazetaWroclawska.pl przed kilkoma dniami. Urzędnicy deklarowali wówczas, że drugiej estakady burzyć nie będą. - Druga zostaje tylko na razie, bo kilka lat temu była remontowana - mówi teraz Jacek Sutryk. - Docelowo też jednak zostanie wyburzona - zapowiada. - W żadnym planie na przyszłość estakad na placu Społecznym nie ma i bardzo dobrze, bo należy tę przestrzeń uwolnić, planując takie rozwiązania komunikacyjne, które sprawią, że przez plac Społeczny będzie się przejeżdżało płynnie - mówi w rozmowie z Onetem.

Na placu Społecznym powstanie park? Taki ma pomysł Karol Przywara, kandydat na radnego z Bezpartyjnego Wrocławia. - Dotychczasowy krajobraz tego miejsca był zaniedbany – rozjeżdżona zieleń, odstraszający lunapark, ścieżki powstające samowolnie, błoto po opadach. Czas to zmienić - mówi Przywara.

Ubiegłej nocy skończył się 54. Jazz nad Odrą. Ostatni dzień festiwalu po raz trzeci we Wrocławiu był Światowym Dniem Jazzu Polskiego.

Po dwóch dniach konkursowych przesłuchań w weekend poznaliśmy laureata Grand Prix 54. edycji wrocławskiego festiwalu Jazz nad Odrą. Tytuł Indywidualności Jazzowej 2018 otrzymał zespół Weezdob Collective. W niedzielę, podczas czwartego dnia Jazzu nad Odrą, laureaci wystąpili dwukrotnie: na plenerowej scenie na Placu Społecznym i w Imparcie w towarzystwie Mika Morena, jednego z najbardziej cenionych współczesnych gitarzystów jazzowych na świecie.

Niektórzy majówkę rozpoczną już dziś. Pomysły na spędzenie dnia we Wrocławiu? Jazz! Ostatni dzień kwietnia to Światowy Dzień Jazzu UNESCO, który we Wrocławiu po raz trzeci celebrowany jest jako Światowy Dzień Jazzu Polskiego w ramach kończącej się dziś 54. edycji festiwalu Jazz nad Odrą. Na czterech scenach - w Imparcie i na placu Społecznym - zaprezentuje się kilkanaście polskich zespołów. Część koncertów jest bezpłatnych. Trzecia edycja Światowego Dnia Jazzu Polskiego to niemal 40 godzin muzyki. Jazz można będzie dziś usłyszeć także w trzech miejscach Wrocławia w ramach wydarzeń towarzyszących JnO: na bulwarze Dunikowskiego, na Wyspie Słodowej oraz pod Barbarą przy ul. Świdnickiej. Zobacz na kolejnych slajdach program wydarzeń w poszczególnych miejscach.

Trwa czwarty, przedostatni dzień 54. Jazzu nad Odrą. W słoneczna niedzielę - podobnie jak w sobotę - przed sceną przy pl. Społecznym zgromadziło się kilkaset słuchaczy, którzy jazzu słuchają w piknikowej atmosferze.

Pięć dni koncertów, jazz japoński, amerykański, skandynawski i polski, jam sessions do późnych godzin nocnych oraz plenerowa oferta dla wszystkich mieszkańców Wrocławia. Jazz nad Odrą rozpoczyna się dziś i potrwa do poniedziałku.

Przed nami 54. edycja festiwalu Jazz nad Odrą. Jazz nad Odrą to jeden z największych i najstarszych festiwali jazzowych w Polsce. Na stałe wpisał się w kalendarz wydarzeń kulturalnych we Wrocławiu. Sprawdź, kto zagra podczas tegorocznej edycji.

Jego płyta "Tribute to Akwarium" została uznana Polską Jazzową Płytą Roku 2017.

Dominik Gawroński Ensemble i portugalski gitarzysta João de Sousa wystąpią w przyszłą niedzielę 17 grudnia w klubie Vertigo Jazz Club. Zaprezentują kompozycje George’a Gershwina, ikony amerykańskiej muzyki jazzowej i klasycznej. Podczas koncertu będzie można posłuchać takich utworów jak "S’wonderful", "I got rythm" czy "Our love is here to stay" oczywiście w nowej aranżacji.

W najbliższy czwartek, 20 kwietnia, w Sky Tower zorganizowany zostanie pre koncert Jazzu nad Odrą. Podczas dwugodzinnego koncertu będzie można wysłuchać utwory grane przez zawodowych muzyków, którzy wystąpią podczas tegorocznego festiwalu Jazz nad Odrą. Wystąpią: Adam Bławicki zagra na saksofonie, Jan Chojnacki na trąbce, a Radosław Łukaszewicz na kontrabasie. Usłyszymy także dźwięki pianina Filipa Miguły oraz perkusji Dawida Opalińskiego. Koncert stanowi niejako zapowiedź 53. edycji Jazzu nad Odrą, czyli najstarszego w Polsce festiwalu jazzowego. Początek o godz. 17.00 na poziomie 0 galerii Sky Tower. Wstęp jest wolny.

53. Jazz nad Odrą potrwa od 26 do 30. kwietnia w dwóch salach Impartu, klubie Autograf oraz w plenerze - na placu Społecznym. Jazzowy festiwal będzie pełen niezwykłych indywidualności.

Wrocławski kwartet Skicki-Skiuk w składzie: Dariusz Rubinowski (saksofon), Jakub Miarczyński (perkusja), Roman Chraniuk (kontrabas), Jakub Mizeracki (gitara), został laureatem Grand Prix Konkursu na Indywidualność Jazzową 52. Jazzu nad Odrą. Festiwal skończył się w sobotę (30 kwietnia) w Hali Ludowej.

Dziś Światowy Dzień Jazzu. Miłośnicy tej muzyki świętowali organizując grającą paradę na ulicach Wrocławia. Trasa pochodu prowadziła od infopunktu Barbara, przez Rynek, ul. Wita Stwosza, Bł. Czesława, Oławską, Most Grunwaldzki, Curie-Skłodowskiej do Hali Ludowej od strony ul. Wystawowej.