GROZIL SCYZORYKIEM WROCLAW

Funkcjonariusze z komisariatu na Starym Mieście schwytali 28-letniego mężczyznę, który chciał wyłudzić od 21-letniego przechodnia gotówkę, grożąc mu scyzorykiem. Pokrzywdzonemu udało się uciec i powiadomić policję. Za usiłowanie rozboju z użyciem niebezpiecznego przedmiotu grozi kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności.

Urwany sygnalizator skomplikował dodatkowo i tak już trudną sytuację drogową pomiędzy placami Społecznym i Dominikańskim. Przejazd przez ten rejon trwa bardzo długo. Na miejscu pracowała straż pożarna i policja.

Ruszyła rozbiórka budynku PZU przy ul. Oławskiej 35 naprzeciw Galerii Dominikańskiej. Za kilka miesięcy peerelowska bryła zniknie z krajobrazu Wrocławia.

Przed godz. 9 na pl. Dominikańskim wykoleił się tramwaj linii nr 10 jadący w stronę centrum. W czasie zdarzenia w pojeździe nie było pasażerów. Torowisko było zablokowane przez niemal dwie godziny, a tramwaje zostały skierowane objazdami.

Na Oławskiej (przystanek Galeria Dominikańska) z powodu awarii około godziny 9:40 stanął tramwaj linii 2. Jechał w kierunku Krzyków. Ruch pozostałych tramwajów na tej trasie został wstrzymany. W korku tramwajowym utknęło kilka pojazdów (także linie jadące w kierunku Legnickiej). Na miejscu interweniowały służby MPK. Krótko po godz. 10 uszkodzony tramwaj usunięto. Teraz ruch odbywa się już normalnie.

Kiedy we Wrocławiu rozpocznie się budowa nowych tuneli, takich jak pod pl. Dominikańskim? pyta Czytelnik Michał Lipiński. I sugeruje: Auta nie musiałyby się tam zatrzymywać na światłach, a autobusy i tramwaje stawać na skrzyżowaniu. Podróżowanie po Wrocławiu byłoby szybsze, co zmniejszyłoby emisję CO2. - Czy miasto myśli o kolejnych tunelach podziemnych dla aut? - pyta pan Michał. Odpowiedzi szukał reporter Bartosz Józefiak.

Zerwana trakcja na placu Dominikańskim sparaliżowała dziś rano ruch tramwajów we Wrocławiu. Od godz. 8 przez blisko godzinę tramwaje linii 2, 3, 4, 5, 8, 9, 10, 11, 17, 23 i 33 Plus jeździły objazdami przez ul. Grodzką i pl. Bema oraz przez ul. Pułaskiego. - Szkoda tylko, że na przystankach nie było o tym żadnej informacji. Motorniczowie też o niczym nie informowali. Takiego chaosu w MPK dawno nie było - narzekali pasażerowie.