CRUZE PIECIODRZWIOWY

Cruze w nowej, pięciodrzwiowej wersji nadwoziowej jest kolejnym przykładem współpracy pomiędzy koncernem General Motors, a koreańskim producentem dawniej znanym jako Daewoo Motors. W Polsce za podstawową wersję z silnikiem 1.6 trzeba zapłacić 47 690 zł.

Pierwsze pytanie jakie ciśnie się na usta, to „ile Amerykanina jest w tym Chevrolecie”? Odpowiedź jest prosta… niewiele. Model Cruze powstał jako pojazd globalny i oferowany był na wielu rynkach świata. Nie jest więc modelem „skrojonym pod wymogi” amerykańskiego klienta. Także produkcja tego auta była rozlokowana na całym świecie od Indii, Chin i Wietnamu, poprzez Kazachstan i Rosję, a na Brazylii i USA kończąc. Ten model, mający ugruntować pozycję koncernu GM na całym świecie, ma wspólny rodowód z Oplem, a samochody Opel Astra i Chevrolet Cruze mają identyczną płytę podłogową i wiele mechanizmów jezdnych.

Wkrótce Chevrolet zaprezentuje model Cruze po faceliftingu. Samochód będzie miał premierę podczas zbliżającego się Salonu Samochodowego w Nowym Jorku.

Zima tradycyjnie pozostawiła po sobie liczne dziury w jezdni, które wraz z nadejściem wiosny stają się problemem dla kierowców, co szczególnie dotkliwie odczuwają użytkownicy dróg w Polsce. Inżynierowie General Motors zdają sobie sprawię, jak duży jest to problem. W testach mających na celu dopracowanie właściwości jezdnych globalnych samochodów, takich jak Chevrolet Cruze, nie wykorzystują jednak publicznych dróg, ale sztucznie stworzone wyżłobienia i pęknięcia w asfalcie.