
Zamach na autobus. Obrona chce łagodnej kary dla sprawcy
Sprawca zamachu na wrocławski autobus linii 145 powinien być ukarany znacznie łagodniej niż zrobił to wrocławski Sąd Okręgowy. Tak twierdzą obrońcy byłego studenta Politechniki Pawła R. W swojej apelacji przekonują, że ich klient nie chciał nikogo zabić tylko przestraszyć.

Niewybuch w zajezdni tramwajowej przy ul. Słowiańskiej
W sobotę przed godziną 16 na terenie zajezdni tramwajowej przy ulicy Słowiańskiej we Wrocławiu znaleziono niewybuch. Na miejscu interweniuje policja. Trwa oczekiwanie na patrol saperski.

Zagrożenie biologiczne w centrum Wrocławia? Podejrzane przesyłki w firmie
Służby otrzymały wiadomość o niebezpiecznej przesyłce dostarczonej do jednej z firm przy ul. Zakładowej we Wrocławiu. Na miejscu działa 6 zastępów straży pożarnej i policja.
![Bomba na wrocławskim "Trójkącie". Akcja saperów [ZDJĘCIA]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/03/81/5f6882d94f318_o_xsmall.jpg)
Bomba na wrocławskim "Trójkącie". Akcja saperów [ZDJĘCIA]
Saperzy interweniowali w związku z bombą odkrytą w poniedziałek we Wrocławiu. Na podwórku między ulicą Łukasińskiego i Traugutta robotnicy wykonujący prace ziemne przy budowie sieci ciepłowniczej, znaleźli bombę z czasów II wojny światowej.

Wrocław: Alarm bombowy na dworcu. Nie jeżdżą pociągi i MPK
Niebezpieczne znalezisko koło stacji Wrocław Nowy Dwór. Zardzewiały pocisk moździerzowy czeka na przyjazd patrolu saperskiego. Do czasu usunięcia niewybuchu nie będą kursować pociągi na odcinku Wrocław Główny – Wrocław Żerniki.

Wrocław: Alarm bombowy w urzędzie wojewódzkim
Policja i straż pożarna sprawdzają budynek Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego we Wrocławiu. Około godz. 13 ktoś przysłał tam anonimowego mejla z informacją, że w obiekcie został podłożony ładunek wybuchowy. Na razie nie zapadła decyzja o ewakuacji urzędu.

Wrocław na bombach. Gdzie jest najwięcej niewybuchów?
To nieprawda, że saper myli się dwa razy i że rozmiar ma znaczenie. Dowódca wrocławskich saperów mówi o tym, jakie pamiątki z historii śmiertelnie nam zagrażają, gdzie szczególnie możemy się na nie natknąć, a także ujawnia kulisy swojej pracy.
![Tak saperzy wywozili bombę z Braniborskiej [ZDJĘCIA]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/64/9b/5c83f9ac6322a_o_xsmall.jpg)
Tak saperzy wywozili bombę z Braniborskiej [ZDJĘCIA]
Tak od kuchni wyglądała sobotnia akcja wywożenia potężnej bomby, którą znaleziono na terenie budowy przy ul. Braniborskiej. Zdjęcia dla portalu GazetaWroclawska.pl wykonali sami saperzy, którzy unieszkodliwiali ładunek.

Potężna bomba w centrum Wrocławia. Ewakuacja tysięcy ludzi
Kilka tysięcy mieszkańców budynków w okolicach ul. Legnickiej, Braniborskiej, Robotniczej, Nabycińskiej i placu Strzegomskiego musiało w sobotę rano opuścić swoje mieszkania. Przymusową ewakuacją zarządziło miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego. Powód? Potężna bomba z czasów wojny, znaleziona na budowie budynku mieszkalnego przy ul. Braniborskiej 44. Niewybuch ważył aż pół tony. Saperzy wywieźli już bombę na wojskowy poligon.

Potężna bomba w centrum Wrocławia. Ewakuacja tysięcy ludzi
Robotnicy pracujący na budowie budynku mieszkalnego przy ul. Braniborskiej 44 trafili w piątek na duży niewybuch z czasów II wojny światowej. To bomba, która waży około 250 kilogramów! Saperzy już byli na miejscu i uspokajają okolicznych mieszkańców, że w tym momencie nie ma bezpośredniego zagrożenia. Jednak niewybuch będzie wywożony z placu budowy w sobotę pomiędzy godz. 8 a 11.

Proces w sprawie zamachu na autobus. Prokurator przyznaje: służby zlekceważyły zagrożenie!
W maju 2016 roku zlekceważono ostrzeżenie o groźbie podłożenia czterech bomb we Wrocławiu. - Oceniono że nie ma zagrożenia. To był błąd – mówił dziś we wrocławskim Sądzie Apelacyjnym prokurator Tomasz Krzesiewicz. - Z drugiej strony co mogli zrobić - dodał. Groźba – przypomnijmy – pojawiła się 19 maja rano. Na numer alarmowy 112 zadzwonił anonimowy rozmówca i zażądał 120 kg złota grożąc, że jak nie dostanie okupu zaczną wybuchać bomby. Tego samego dnia w autobusie linii 145 eksplodował ładunek własnej konstrukcji.

Bomba pod więzieniem przy Fiołkowej. Znalazł ją skazany
Poniemiecką bombę z czasów II Wojny Światowej kalibru 82 mm znaleziono przy Zakładzie Karnym nr 2 przy ul. Fiołkowej we Wrocławiu. Bombę znaleziono podczas kopania fundamentów pod chodnik i nową bramę wjazdową do więzienia. Do zdarzenia doszło dzisiaj około godz. 10. Jak poinformował nas czytelnik Jerzy, bombę miał znaleźć jeden ze skazanych, którzy wykonywali pracę na rzecz zakładu karnego. Do południa zostały wstrzymane wszystkie widzenia w zakładzie karnym.

20 lat więzienia dla zamachowca z autobusu 145. Sąd: to terrorysta
20 lat więzienia - taki wyrok usłyszał dziś w sądzie były student Politechniki Wrocławskiej Paweł R., który w maju ubiegłego roku podłożył bombę w autobusie linii 145 we Wrocławiu. Sąd uznał go winnym próby zabójstwa wielu osób i zamachu terrorystycznego. Tego właśnie chciała prokuratura, domagała się jednak 25 lat więzienia. Obrona przekonywała, że najsprawiedliwszy byłby wyrok po którym oskarżony Paweł R. jeszcze dzisiaj znalazłby się na wolność.

Alarm w Sky Tower. "Wybuchnie tam bomba"
W piątek po godz. 9 zarządzający galerią Sky Tower otrzymał informację, że w budynku znajduje się bomba, która wybuchnie w sobotę. Na miejsce przyjechały służby ratunkowe, ale żadnego ładunku nie znaleziono.
Zamach w autobusie 145. Terrorysta nie przeprosił
Paweł R. - oskarżony o zamach we wrocławskim autobusie w maju ubiegłego roku – nie przeprosił za wszystko, co się stało. W ostatnim słowie przed wyrokiem sugerował, że materiał wybuchowy, który wykorzystał, nie był na tyle mocny, żeby kogokolwiek skrzywdzić. Przekonywał, że nie starał się wybrać autobusu, gdzie przebywało, jak najwięcej pasażerów i poprosił o wyrok taki, jak chce jego obrona. Czyli bardzo łagodny. Sąd ogłosi wyrok 8 listopada.

W internecie gratulował sprawcy zamachu we Wrocławiu. Został skazany
Wrocławski student prawomocnie skazany na cztery miesiące prac społecznych za „gratulacje” jakie złożył w internecie sprawcy zamachu bombowego na wrocławski autobus. Sugerując przy okazji, że szykowany jest kolejny zamach. Oskarżony prosił sąd o drugą szansę i chciał warunkowego umorzenia sprawy. Nie byłby wtedy karany a tylko uznany winnym. Właśnie kończy studia i jako skazany będzie miał kłopoty ze znalezieniem pracy. Sąd nie dał się przekonać i nie umorzył sprawy.
Proces bombera. "W autobusie mogła powstać kula ognia"
Ubiegłą wiosną Paweł R. wszedł do autobusu linii 145 z bombą domowej roboty. Wysiadł, zostawiając ładunek w środku. Na szczęście kierowca autobusu w porę wyniósł bombę, która wybuchła w pobliżu skrzyżowania ul. Dworcowej i Kościuszki. Co by się stało, gdyby eksplodowała w pojeździe? Na to pytanie przed sądem odpowiadał biegły, który przedstawił także nagrania z październikowego eksperymentu detonacji bomby w podobnym autobusie.

Bomba na Krakowskiej. Saperzy w akcji
Robotnicy pracujący przy budowie gazociągu na ul. Krakowskiej natrafili na niewybuch z czasów II wojny światowej. Przez kilkadziesiąt minut ulica była nieprzejezdna.

Zatrzymano mężczyznę wywołującego alarmy bombowe we Wrocławiu
Wrocławscy policjanci zatrzymali 32-letniego mężczyznę, podejrzanego o wywołanie fałszywych alarmów bombowych w stolicy Dolnego Śląska. Sprawca dwukrotnie informował służby o podłożonych materiałach wybuchowych - raz w szkole dla osób niepełnosprawnych i raz w sklepie.

Kierowca autobusu: Gdybym nie wyniósł bomby, dziś byśmy nie żyli
- Gdybym nie wyniósł bomby na ulicę, dziś mnie by tu nie było - mówił w sądzie Dariusz Kądziela, kierowca wrocławskiego autobusu linii 145, w którym przed rokiem student chemii umieścił bombę. Tuż przed eksplozją ładunku domowej konstrukcji, zostawionego w pojeździe, kierowca wyniósł go na chodnik. Gdyby tego nie zrobił, zginęliby ludzie. Bomba leżała tuż przy wózku z trzyletnim Jasiem. Chłopiec zginąłby na miejscu.

Zamachowiec z Wrocławia: "Nienawidzę ludzi"
"Nienawidzę ludzi, bo mnie skrzywdzili" - tak w liście do swoich rodziców napisał zaraz po zatrzymaniu przez policję student chemii Paweł R., który w maju podłożył bombę w autobusie 145 we Wrocławiu. List przechwyciła policja. Dziś jest jednym z dowodów. W poniedziałek przed sądem zaczyna się proces Pawła R. Prokuratura oskarżyła go o terroryzm. Grozi mu dożywocie.

Takie byłyby skutki wybuchu bomby w autobusie MPK
"Zastanówcie się czy chcecie niewinne ofiary. To nie jest głupi żart, to jest druga Bruksela, jeśli nie zapłacicie" - tak Paweł R., student chemii, który wiosną ubiegłego roku podłożył bombę w autobusie linii 145 we Wrocławiu, domagał się okupu w zamian za rezygnację z detonacji bomb. Portal GazetaWroclawska.pl dotarł do pełnej treści rozmowy zarejestrowanej pod numerem 112. Student nie mówił do słuchawki osobiście. Użył dostępnego w internecie syntezatora mowy. Groził zdetonowaniem czterech bomb. Chciał 120 kilogramów złota okupu.
Najpopularniejsze