Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ta działka dała nam życie! Ogród to najlepsza rehabilitacja po udarze!

Kacper Chudzik
ROD „Przylesie” Prezentujemy kolejną działkę - tym razem ugościli nas państwo Pecuszok

Pani Anna Pecuszok wraz z mężem Tarasem prowadzą swoją działkę od przeszło 30 lat.

- Byliśmy jednymi z pierwszych działkowców na Przylesiu. Wtedy tu jeszcze nic nie było. Sam ugór. Odmierzono nam palikami działkę i zaczęliśmy. Początkowo nie było lekko, ale bardzo kochamy ziemię i robiliśmy co się dało. Gdy tylko przeprowadziliśmy się do Głogowa od razu wiedzieliśmy, że chcemy mieć działkę. Ale nie w mieście, a poza nim. No i na szczęście się udało - mówią nam działkowcy.

Jednak dopiero po przejściu na emeryturę państwo Pecuszok zaczęli poświęcać działce pełnię swojego czasu. Pani Anna przyznaje, że nie może wręcz bez niej żyć.

- Zimą to ja nie mógłam się nigdy doczekać wiosny, żeby już zacząć pracę na działce - dodaje głogowianka.

Pani Anna opowiedziała nam, że wszystko było świetnie, póki jej mąż był zdrowy. Niestety, pięć lat temu dostał on udaru. Był to dla nich bardzo ciężki czas. W pewnym momencie chciała ona nawet zrezygnować z działki, ponieważ sama musiała dbać o wszystko co się na niej znajdowało.

- Ale gdyby nie ta działka, to ciężko byłoby się nam podnieść po tym wszystkim. Ona dała nam życie. Dzięki niej mąż wychodzi powoli z choroby. Nawet pani doktor powiedziała, że najlepsza rehabilitacja będzie dla niego właśnie na działce - mówi pani Anna.

Nasi gospodarze przyznają, że jak przystało na działkowców starej daty, lubią mieć oni ogród uniwersalny. Nie tylko ozdobny, ale przede wszystkim użyteczny.

- Młodzi to mają pięknie, aż głowa mała. Ale jednak wolimy mieć wszystko. I kwiaty, i warzywa, i owoce. Jest przy tym pracy, ale daje to wiele satysfakcji. Kocham to miejsce. Podobnie jak mąż - zaznacza pani Anna.

Na działce doskonale czuje się również córka państwa Pecuszok, Ewa, którą niestety również dosięgnęła choroba. Jak zaznacza pani Anna, jej córka ma dwa ulubione miejsca. Warsztaty Terapii Zajęciowej oraz właśnie działkę.

- Bez tych dwóch rzeczy nie może się obejść. Działka jest po prostu dobra dla zdrowia. Jest tu i las, są i fajni sąsiedzi - słyszymy od pani Anny. - Płoty są tutaj, bo są, ale odwiedzamy siebie nawzajem, a jesienią i zimą ten kto przyjeżdża, ten robi obchód. Sprawdza czy u sąsiadów też jest wszystko w porządku.

Pani Anna znalazła nawet czas na prace w zarządzie działek. Teraz nie ma już na to czasu. Niemniej jednak od innych działkowców słyszeliśmy wiele dobrych słów na temat jej pracy na rzecz ogrodu.

Za tydzień przedstawimy sylwetkę kolejnego działkowca i efekty jego pracy. Wy też chcecie zaprezentować nam swoje ogrody działkowe? Czekamy na kontakt pod numerem telefonu (76) 833 20 65.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska