Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szynobus z Wrocławia do Trzebnicy pojedzie, ale później

Magda Kozioł, Batłomiej Knapik
Na połączenie szynobusowe trzeba czekać jeszcze 5 miesięcy
Na połączenie szynobusowe trzeba czekać jeszcze 5 miesięcy Fot. Tomasz Hołod
To już pewne. Mimo obietnic marszałka Marka Łapińskiego, od 1 września nie ruszą szynobusy, które miały wozić ludzi na trasie Wrocław - Trzebnica.

- Nie wyraziły na to zgody Polskie Linie Kolejowe - tłumaczy Agnieszka Zakęś, dyrektor departamentu infrastruktury w urzędzie marszałkowskim.

Dlaczego? Na trzech odcinkach tej linii wciąż jeszcze trwają remonty. - Zanim nie zakończą się roboty we wszystkich trzech miejscach, żadne dodatkowe pociągi nie będą w stanie przejechać tą trasą - podkreśla Krzysztof Łańcucki, rzecznik prasowy Polskich Linii Kolejowych.
Teraz roboty są prowadzone na odcinku Wrocław- Psie Pole - Wrocław-Zakrzów i przy przebudowie stacji Wrocław-Psie Pole. Ale tu akurat prace mogłyby się skończyć we wrześniu.

Na pewno finału nie będzie przy remoncie mostu kolejowego nad rzeką Widawą: między Sołtysowicami a Psim Polem . Do grudnia nie skończy się także remont na odcinku Grabiszyn - Wrocław Główny.

- Ta linia miała być potraktowana przez PKP PLK jako priorytetowa - wyjaśnia wicemarszałek Zbigniew Szczygieł.

- To wielka szkoda. Liczyłem na to, że szynobusy ruszą i będę mógł nimi jeździć z moich Pawłowic na Dworzec Nadodrze, żeby się tam przesiąść w tramwaj nr 7 i szybko dojechać do pracy - mówi Tomasz Paszko, mieszkaniec Pawłowic, który codziennie dojeżdża do pracy na Krzyki.
Dlaczego zarząd województwa, wiedząc o remontach planowanych przez PKP, obiecywał, że na trasę Wrocław - Trzebnica wyjedziemy we wrześniu?

- Ta linia miała być potraktowana przez PKP PLK jako priorytetowa - wyjaśnia wicemarszałek Zbigniew Szczygieł. - Odmową jesteśmy zaskoczeni. Cieszymy się jednak, że PLK robi remonty - zaznacza.
Jedynym pocieszeniem jest to, że wprowadzenie szynobusów na tę trasę będzie możliwe dopiero w połowie grudnia, kiedy zacznie obowiązywać nowy rozkład jazdy.

- Wtedy powinny się już zakończyć naprawy na wszystkich trzech odcinkach i nie będzie przeszkód, żeby uruchomić dodatkowe połączenia na tej linii - przekonuje Łańcucki.
Ale pasażerowie będą musieli uzbroić się w cierpliwość przez kolejne 5 miesięcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska