Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sztygar wszedł na tory

Kacper Chudzik
Kacper Chudzik
W naszym mieście ruszyło bezpośrednie połączenie kolejowe z południem i wschodem Polski!

Wreszcie! Głogów zamiast tracić bezpośrednie połączenia kolejowe do innych miast, zaczął je zyskiwać. Po wprowadzeniu nowego rozkładu jazdy przez głogowski dworzec zaczął kursować pociąg Intercity TLK "Sztygar". Jeździ on z Zielonej Góry przez m.in. nasze miasto, Wrocław, Opole, Katowice, Kielce, Radom i Nałęczów, aż do Lublina.

Swój pierwszy kurs "Sztygar" zaliczył 14 grudnia. Nie obyło się niestety, bez małej wpadki. Do Lublina dojechał z 20 minutowym opóźnieniem. Co więcej, na tablicach bocznych nie było widać śladu, jakoby jechał on przez Głogów. Zapowiedziane były natomiast takie stacje jak Nowa Sól czy Ścinawa. Nie licząc tych małych mankamentów połączenie daje głogowianom spore możliwości w dotarciu do różnych miejscowości południowej Polski. Z jego uruchomienia zadowolony jest Wiesław Maciuszczak, regionalista, miłośnik historii Głogowa, który mieszka i pracuje właśnie w Lublinie, ale często odwiedza nasze miasto.

- To pierwszy pociąg z Zielonej Góry przez Wrocław do Lublina. Bo po raz pierwszy odkąd pamiętam z Głogowa będzie można szybko i bezpośrednio dotrzeć kolejami do Lublina i stacji pośrednich na południu Polski - mówi Wiesław Maciuszczak. - Można też będzie dojechać do Kielc czy Radomia, do sanatoriów Nałęczowa i urokliwego Kazimierza nad Wisłą. Na Lubelszczyznę i Podlasie - dodaje.

"Sztygar" przejeżdża przez Głogów dwa razy dziennie. W stronę Lublina wyjedziemy nim rano o godz. 8.27. Do celu pociąg jedzie przez 9 godzin i 39 minut. Planowo w Lublinie pojawia się o 17.54. W drugą stronę podróż zaczyna o godz. 9.10, a w Głogowie jest o 18.49.

Przypomnijmy, że w marcu tego roku z rozkładu jazdy w Głogowie zniknął TLK Ślązak, pociąg, który przez wiele lat kursował na trasie z Zielonej Góry do Przemyśla. Spotkało się to z protestami nie tylko w Głogowie. List do PKP wysłał tedy ówczesny prezydent miasta - Jan Zubowski. W sprawie interweniował także Wolny Związek Zawodowy "Sierpień 80". Jego rzecznik, głogowianin Patryk Kosela zorganizował wtedy na dworcu kolejowym konferencję, podczas której zapalił znicz dla odchodzącego Ślązaka.

- Powrót bezpośredniego pociągu łączącego Głogów z południowymi i wschodnimi rejonami Polski to efekt działań podjętych przez Wolny Związek Zawodowy "Sierpień 80" - mówi Kosela. - Pozostaje mieć jedynie nadzieję, że kolejne zmiany rozkładu jazdy pociągów ponownie nie skasują tego połączenia.

Rzecznik związku zawodowego przyznał też, że także publikacje prasowe pomogły w sprawie głogowskiego połączenia kolejowego. a

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska