"O czym jest ten obraz?", "Kto to jest ten Willmann?", "Kim byli Adam i Ewa", albo "Co to za zwierze stoi na drugim planie obrazu?" - na te i wiele więcej pytań można uzyskać od dzisiaj odpowiedzi za pośrednictwem Watsona, czyli sztucznej inteligencji, uruchomionej w Muzeum Sztuki Współczesnej we Wrocławiu przez IBM.
To pierwsze tego typu rozwiązanie w Polsce i drugie na świecie. Zwiedzający pobiera od obsługi smartfona z wgraną aplikacją, której, po naciśnięciu odpowiedniego przycisku, może zadawać pytania związane z obrazem "Raj" autorstwa Michaela Willmanna. Dzieło jest częścią wystawy czasowej pt. "Wilmann. Opus Magnum" liczącej ponad 100 eksponatów.
- Widz przychodzi do muzeum, ogląda obraz, ma jakieś skojarzenia, na bieżąco zadaje pytania i uzyskuje odpowiedzi. Sztuczna inteligencja może pomóc w całkowicie nowym przeżywaniu sztuki, dla zupełnie odmiennego doświadczania tego, co oglądamy. Czyli nie tylko to, co zobaczymy i nasze swobodne skojarzenia, ale jeśli coś nas zainteresuje w czasie oglądania, możemy to zainteresowanie pogłębić sięgając do teorii, historii czy kontekstu - wyjaśnia Jarosław Szymczuk, dyrektor generalny IBM Polska.
Wszystkie odpowiedzi przechowywane są w chmurze, ale z aplikacji korzystać można jedynie w muzeum, ponieważ placówka pozyskała na ten moment 10 licencji oprogramowania.
Co ważne, sztuczna inteligencja ma na bieżąco poszerzać swoją "wiedzę". Będzie się to działo jednak w sposób kontrolowany.
- Musimy mieć pewność, że ona uczy się odpowiednich rzeczy i że te informacje, które jej dostarczamy, są poprawne. W zagadnieniu sztucznej inteligencji bardzo ważna jest kwestia uczenia się. W tle są specjaliści, którzy nadzorują ten proces. To z drugiej strony nie jest niczym nadzwyczajnym. Jeżeli uczymy człowieka, to także dostarczamy mu nauczyciela - dodaje Jarosław Szymczuk.
Tak to działa:
Długi proces twórczy
Projekt CoArt powstawał ponad rok. Przy jego tworzeniu współpracował zespół IBM, specjaliści i historycy sztuki z Muzeum Narodowego we Wrocławiu, a także wykładowcy i studenci wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych. Trzeba było zbudować całą aplikację, "wyszkolić" ją do udzielania odpowiedzi w języku polskim oraz opracować pulę merytorycznych zagadnień.
Uruchomienie projektu było poprzedzone wielomiesięcznymi testami. Ważna kwestia to zbudowanie takiej bazy wiedzy o obrazie, żeby mogła odgadywać intencje pytających.
- Wspólnie z IBM Polska wprowadziliśmy pionierską formę interakcji widzów z dziełem sztuki. Wybór padł na obraz "Raj" ze względu na wyjątkowe walory artystyczne tego dzieła. Teraz dzięki wsparciu nowych technologii możemy każdej osobie zupełnie nowy poziom odkrywania sztuki - podkreśla Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu.
Z inteligentnego zwiedzania wystawy prezentowanej w Pawilonie Czterech Kopuł Muzeum Sztuki Współczesnej we Wrocławiu można skorzystać do końca jej prezentowania, czyli do 26 kwietnia. W planie jest tworzenie podobnych rozwiązań dla kolejnych dzieł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?