Szpilkostrada we Wrocławiu. Jeszcze w tym roku rozkopią Rynek

Z pomysłem wyrównania powierzchni na pasie wokół Rynku wystąpił w 2010 roku Bartłomiej Skrzyński, miejski rzecznik ds. osób niepełnosprawnych. Koła wózków często grzęzną tam między kostkami. Pomysł jednak szybko ochrzczono szpilkostradą, bo problem w Rynku mają też panie chodzące na wysokim obcasie.

Właśnie ogłoszono przetarg na budowę szpilkostrady, choć nie jest to nazwa oficjalna. W miejskich dokumentach to po prostu przebudowa nawierzchni Rynku w celu dostosowania dla niepełnosprawnych. Pas z kostki granitowej (cięto-łupanej) powstanie na szerokości sześciu metrów wokół Rynku w odległości około 10 metrów od frontów kamienic. Ze szpilkostrady będzie można wejść od razu do ogródków letnich. Szacowany koszt prac to ponad 2 mln zł. Termin zgłaszania ofert mija 29 sierpnia.

Pierwszy etap prac to wyłożenie nową kostką odcinka wschodniego od ul. Świdnickiej do ul. Kurzy Targ. Ten fragment ma być gotowy do 10 listopada 2014 roku, gdyż już 11 listopada zacznie się rozkładać jarmark bożonarodzeniowy. Pozostałe fragmenty powstaną w przyszłym roku. Najpierw wyłożona granitową kostką będzie pierzeja północna od św. Mikołaja do Wita Stwosza i południowa od pl. Solnego do Oławskiej (te dwa odcinki mają być zajęte przez robotników od 12 stycznia do 30 maja 2015). Na końcu zostanie wykonana pierzeja zachodnia od pl. Solnego do Odrzańskiej i wschodnia od Kurzego Targu do Kuźniczej (od 15 września do 10 listopada 2015 roku). Plan powinien się powieść, jeśli nie przeszkodzą temu warunki pogodowe. Między 1 czerwca a 14 września przyszłego roku nastąpi przerwa letnia w pracach. To czas na organizację imprez na Rynku.

CZYTAJ DALEJ: Różne pomysły na szpilkostradę
Żywica się nie sprawdziła
– Kiedy cztery lata temu rozmawiałem o zwiększeniu dostępności Rynku dla niepełnosprawnych z prezydentem Dutkiewiczem, powstał pomysł, by wypełnić przestrzenie między kostkami w Rynku specjalną masą żywiczną. Na próbę położono taką spoinę na powierzchni 50 metrów kwadratowych na zachodniej pierzei przed Bankiem Zachodnim. Wykonawca obiecywał, że masa przetrwa lata, ale już teraz widać, że pomysł się nie sprawdził, bo się ona wykrusza – mówi Bartłomiej Skrzyński.

Był też pomysł, by odsunąć ogródki letnie od elewacji kamienic, bo w ich miejscu są już położone płyty. Tam mogliby się poruszać niepełnosprawni. To rozwiązanie jednak odrzucono. – Stanowiłoby to niebezpieczeństwo, bo na pasie z płyt poruszaliby się też poprzecznie kelnerzy i goście restauracji. Jak zauważył mój znajomy Leszek Kopeć z Polskiego Związku Niewidomych, co będzie, gdy wpadnie się na kelnera z wazą gorącej zupy? – zwraca uwagę Bartłomiej Skrzyński.

Ostateczny projekt skonsultowano z plastyk miejską, miejską konserwator zabytków i wydziałem architektury urzędu miejskiego. Kostka znajdująca się na Rynku nie jest zabytkowa. Została tam położona podczas remontu trwającego od 1996 roku, gotowa była na Kongres Eucharystyczny w 1997 roku.

CZYTAJ DALEJ: Głównie dla wózków, nie dla szpilek
Głównie dla wózków, nie dla szpilek
Jak dodaje Skrzyński, choć nowa kostka ma pomóc głównie niepełnosprawnym na wózkach, skorzystają też mamy i ich pociechy. Kółka wózków dla dzieci także grzęzną między kostkami. Problem mają także osoby poruszające się o kulach czy z laską. Dopiero w ostatniej kolejności myślano o paniach w butach na wysokim obcasie.

– Ktoś mógłby pomyśleć, że ogłaszamy przetarg na wybieg dla modelek, ale szpilkostrada to jedynie termin roboczy. Nawierzchnia ma służyć niepełnosprawnym. Na 4,5 tys. metrów kwadratowych powierzchni wyłożona zostanie taka kostka, z jakiej jest teraz robiony Rynek w Wałbrzychu. Charakteryzuje się tym, że jest ona mniej śliska, ma mniejsze odstępy i jest równiejsza niż obecna. Wiązana będzie zaprawą cementową, a w szpary pomiędzy obecną kostką wysypywany jest tłuczeń, który się naturalnie wykrusza – mówi Ewa Mazur z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta.

Zdjęta z Rynku kostka będzie składowana w magazynie ZDiUM, podobnie jak przy okazji remontów różnych ulic. Trafia tam także kostka poniemiecka. Będzie ją można potem wykorzystać przy innych pracach, np. wykładaniu zatok autobusowych.